W kotłowni powstało zadymienie. Gęsty dym zaczął wychodzić na zewnątrz budynku. Personel i goście hotelu opuścili obiekt i powiadomili straż pożarną. Na miejscu 7 jednostek.
To było jedno z tych zgłoszeń, które stawia na nogi wszystkich strażaków. W jednym z hoteli, w którym byli goście, doszło do pożaru. Informacja o gęstym dymie wydobywającym się z kotłowni, do Dyżurnego Powiatowego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim wpłynęła we wtorek, kilkanaście minut po godzinie 4 nad ranem.
Na miejsce natychmiast dysponowano trzy zastępy strażaków z JRG PSP w Lwówku Śląskim oraz druhów z OSP KSRG Krobica- Orłowice, OSP KSRG Mirsk, OSP KSRG Rębiszów a także OSP Przecznica. Do działań udał się także patrol lwóweckiej policji.
Do zdarzenia doszło w położonym wysoko nad wsią hotelu w Gierczynie. Tak personel, jak i przebywający w obiekcie goście opuścili obiekt przed przybyciem zastępów.
Po dotarciu strażaków okazało się, że ogień pojawił się w kotłowni. Zapaleniu uległ materiał znajdujący się w automatycznym podajniku do pieca. Szybka reakcja zapobiegła rozprzestrzenieniu się pożaru. Strażacy ugasili tlący się węgiel i przewietrzyli pomieszczenia.
