O tym, jakie wielkie niebezpieczeństwo na drodze stanowią wszelkiego rodzaju wycieki, rozlane substancje ropopochodne, mogliśmy przekonać się niejednokrotnie.
Substancje ropopochodne na drogach to problem, który często pozostaje niedoceniany, mimo że stanowi jedno z poważniejszych zagrożeń dla bezpieczeństwa ruchu drogowego i środowiska naturalnego. Cienka, niemal niewidoczna warstwa oleju napędowego, benzyny czy smarów potrafi w kilka sekund zmienić przyczepność nawierzchni. Gdy olej lub paliwo zmieszają się z wodą po deszczu, powstaje śliska warstwa, która znacząco wydłuża drogę hamowania i może spowodować utratę przyczepności kół, a w konsekwencji doprowadzić do poślizgu, utraty panowania nad pojazdem i tragicznych w skutkach wypadków.
Dlatego każda plama, nawet niewielka, wymaga odpowiedniego usunięcia. Zazwyczaj działania prowadzą zarządcy dróg, ale gdy powstaje zagrożenie interwencje podejmują jednostki Państwowej Straży Pożarnej lub Ochotniczych Straży Pożarnych, które stosują sorbenty – specjalne środki chłonące substancję i umożliwiające jej późniejszą utylizację.
Najczęstszym źródłem takich zanieczyszczeń są pojazdy ciężarowe oraz maszyny budowlane. Wycieki mogą pochodzić z nieszczelnych zbiorników paliwa, uszkodzonych przewodów hydraulicznych czy niedokręconych korków wlewowych.
Do kolejnego takiego zdarzenia doszło w sobotnie przedpołudnie w Lubomierzu. Zgłoszenie do dyżurnego Powiatowego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim wpłynęło tu przed godziną 11. Z tego wynikało, iż plama substancji powodującej śliskość na drodze powiatowej ciągnie się na odcinku około półtora kilometra.
Na miejsce natychmiast zadysponowano druhów z OSP KSRG Lubomierz, którzy przystąpili do uprzątania drogi.






















