Około 300 gości wzięło udział w 10- leciu Stowarzyszenia Motocyklistów Leopolis Bikers. Były koncerty, swojskie jedzenie i wspaniała atmosfera. Nie zabrakło urodzinowego tortu.
Wybierając „Starą Kotłownię” w Lwówku Śląskim, jako miejsce uroczystości, Leopolisi trafili w dziesiątkę. Sala bankietowa, która odzyskała blask dzięki Fundacji im. Św. Krzysztofa, łączy w sobie industrialny klimat z eleganckimi akcentami, co sprawia, że każda impreza staje się tam wyjątkowym przeżyciem. Ceglano- kamienne ściany, wysokie sufity oraz subtelne elementy dekoracyjne i kolorowe podświetlenie nadają wnętrzom ciepła, a jednocześnie stylu, który przyciąga zarówno miłośników tradycji, jak i nowoczesności.
10- lecie Stowarzyszenia Motocyklistów Leopolis Bikers odbyło się w sobotę, 9 listopada 2024 roku. Wydarzenie stało się okazją do krótkich wspomnień, podsumowania minionych lat i podziękowania przyjaciołom.
– Dziś jest super dzień dla nas. Dziesięć lat naszego stowarzyszenia, które jak wiecie miało sporo pod górę. Po trzecim zlocie prawie nas nie było. – wspominał Rafał Chabiniak, prezes Leopolisów, który nie krył, iż dzięki determinacji wielu wspaniałych osób stowarzyszenie przetrwało trudne momenty i stało się prężnie działającą organizacją.
Obecni na wydarzeniu motocykliści podkreślali, iż wizyta u Leopolisów była dla nich obowiązkiem, bo szanują to, co przyjaciele z Lwówka Śląskiego zrobili, to, jaką wspaniałą pracę wykonali przez te lata i jakie owoce w postaci frekwencji na wydarzeniach ona przynosi.
– Budowaliśmy to wszystko, co dziś mamy przez tak naprawdę siedem lat. To było siedem lat ciężkiej pracy, na to żebyście Wy byli dzisiaj tutaj z nami. – przyznawał Rafał Chabiniak.
Co ciekawe, z założycieli po dziś dzień pozostało tylko czworo Leopolisów: Dariusz Górny, który jest sekretarzem Stowarzyszenia, członek Zarządu Remigiusz Krzyżak a także Teresa i Zdzisław. Pozostali z różnych powodów odeszli, wyjechali, czy zajmują się innymi rzeczami, co nie zmienia faktu, iż mają swój nieoceniony wkład w istnieniu Stowarzyszenia.
– Budowaliśmy to wszyscy przez tyle lat, żeby było to, co jest teraz. – podkreślał prezes Leopolisów.
Frekwencja na jubileuszu zaskoczyła nie tylko organizatorów. Z życzeniami przyjechali motocykliści z Moto Wilki Izery, Jaworskiej Moto-Braci, Gremium MC Legnica, Black Eagles MC Poland, Wild Dogs MC Poland Chapter Zgorzelec, DOPALACZE MC Poland, GRT Bolesławiec, Moto Tigers Gryfów Śląski, MOTOGHOS’T TEAM, S3 Nowe Miasteczko, Boanerges Poland, Rider Świdnica, Orzeł Biały, Moto Morsy, Motocykliści Chojnów, czy Motolotki Przyjaciele. Łącznie około trzystu gości.
– Wielki szacunek dla Was za to, że jesteście z nami. I myślę, że nie jest to nasze ostatnie spotkanie, bo przed nami jeszcze wiele, wiele wspólnych imprez. – zapowiadał Rafał Chabiniak, który podziękował wszystkim przybyłym gościom, bo wydarzenie zaszczyciły swoją obecnością także osoby niezwiązane, na co dzień z motocyklami.
Organizacja tak dużych wydarzeń, jakie robią Leopolisi, czy to inauguracji, czy zakończenia sezonu, czy to zlotów, czy tak jak miało to miejsce w sobotę – jubileuszu, to ogrom pracy dla wszystkich członków i najbliższych przyjaciół lwóweckich motocyklistów. Ogrom tym większy, iż nie zlecają oni pracy firmom zewnętrznym, np. od cateringu i wszystko robią sami. Za to domowe jedzenie, w które oprócz przypraw wkładane jest także serce zachwyca smakiem. To zasługa tych, których, na co dzień pozostają w cieniu.
– Wielkie podziękowania należą się wszystkim naszym dziewczynom. My nie istnielibyśmy, gdyby nie było Was. – podkreślał Prezes Leopolis Bikers dziękując za ten ogrom pracy, która wyróżnia lwóweckich motocyklistów.
Z urodzin Leopolisów nikt nie wyszedł głodny. Dopełnieniem wydarzenia były znakomite koncerty. Do Lwówka Śląskiego specjalnie na tę okazję przyjechał zespół BAD TRIP oraz Long Way Home – Country Chojnów. Oczywiście nie zabrakło też urodzinowego tortu, który ufundował Szymon Ziołkowski Restauracja Rycerska w Lwówku Śląskim.
Członkowie lwóweckiego stowarzyszenia na każdym kroku podkreślają wagę pomocy, jaką otrzymują od sponsorów, bo co warto podkreślić, od początku istnienia działają bez wsparcia środków publicznych. Nie inaczej było i podczas jubileuszu. Prezes Rafał Chabiniak wraz z Sekretarzem Dariuszem Górnym podziękowali zaprzyjaźnionym firmom:
Mar – C.O. Marcin Walicki z Ustronia, PHU. “BAZA” Mariusz Urwant z Chmielna, Firma Transportowo – Usługowa “Czepiel” Anna i Bogdan Czepiel z Płóczek Dolnych, PWHU „Malcher” (Metaloplastyka) Mirosław Malcher z Nowogrodźca. Podziękowania otrzymała także Redakcja Lwówecki.info.
Podczas jubileuszu 10-lecia Leopolis Bikers nie zabrakło również podziękowań dla tych, którzy przez lata wspierali stowarzyszenie z ogromnym zaangażowaniem.
W szczególny sposób uhonorowany został ksiądz Krzysztof Kiełbowicz, który od samego początku był blisko Leopolisów.
Podziękowania z rąk Zarządu Stowarzyszenia odebrali bracia Jerzy i Andrzej Zielińscy motocykliści, którzy nie opuścili żadnego organizowanego przez lwóweckich motocyklistów wydarzenia.
Co warto podkreślić i na co niejednokrotnie zwracaliśmy uwagę, to działalność Leopolisów już dawno temu wyszła poza ramy lokalnego stowarzyszenia, które działa we własnym kręgu. Ich wkład w promocję Lwówka Śląskiego i powiatu lwóweckiego dostrzega i docenia coraz więcej osób. Organizowane przez nich wydarzenia ściągają po kilka tysięcy gości rocznie. Wprawdzie jeszcze nie mogą konkurować z organizowanym z publicznych pieniędzy Lwóweckim Latem Agatowym, ale przecież motocykliści nie powiedzieli ostatniego słowa.
Nie było burmistrza. Tak się pokazywał przed wyborami.
No i dobrze,że nie było