Salę Mieszczańską jednego z piękniejszych ratuszy w Polsce przekształcono na magazyn odzieży. Co więcej, burmistrz przyznaje, iż sień przekształcono na punkt dystrybucji żywności.
Ten widok zszokował nie tylko historyków sztuki, którzy wykonane w maju br. zdjęcia z wnętrz lwóweckiego ratusza opublikowali na portalu społecznościowym opatrując je wymownym komentarzem.
„Sala Mieszczańska we Lwówku to wnętrze nakryte sklepieniem o pięknych, meandrujących liniach żeber – obok znajduje się druga sala, wsparta na centralnym słupie, z podobnymi, acz okrążającymi ów słup sklepieniami. Znając dobrze te rarytasiki (zaprojektowane przez Wendela Roskopfa w latach 20. XVI wieku) przyjechaliśmy do Lwówka (Śląskiego) z lekkimi duszami i nadzieją w oczach, gdy WTEM! – okazało się, że w najładniejszych pomieszczeniach w mieście zrobiono… lumpeks. Tak się przynajmniej nam wydało, bo w rzeczywistości jest to skład odzieży dla uchodźców z Ukrainy. Oczywiście, że nie mamy nic przeciwko pomocy uchodźcom – wręcz przeciwnie. No ALE – czy w mieście tej wielkości NAPRAWDĘ nie ma innego miejsca? Toż to wizytówka miasta, a abstrahując od kwestii estetycznych, takie wykorzystanie zabytku (naszym skromnym zdaniem) wręcz mu zagraża (vide średniowieczna płyta nagrobna zawalona kartonami i Bóg wie, czym jeszcze).” – napisali na profilu „Blog Zabytkowy”.
Pod postem nie brakowało komentarzy, krytykujących działania burmistrz Lwówka Śląskiego. W odpowiedzi na pytania redakcji Lwówecki.info Mariola Szczęsna przyznaje, iż od 14 marca 2022 roku pomieszczenia Sali Mieszkowskiej i sieni Ratusza były udostępniane dla uchodźców celem odbierania pomocy z Francji i Niemiec. Burmistrz twierdzi, iż Gmina nie posiada w swoich zasobach innych pomieszczeń, w których taki magazyn mogłaby utworzyć. M. Szczęsna przyznaje też, iż nie rozważała wynajęcie Sali / magazynu od innych instytucji, bądź firm prywatnych. I nie zadaje sobie nawet trudu by odpowiedzieć, dlaczego tego nie uczyniła.
Z odpowiedzi na nasze pytania jasno wynika, iż Ratusz miejski był także punktem składowania i dystrybucji żywności:
„Żywność przesłana z Francji i Niemiec w postaci konserw, produktów instant, makaronów, słodyczy, mleka i odżywek dla dzieci została w części wysłana do Ukrainy oraz na bieżąco odbierana była przez uchodźców przebywających na terenie naszej gminy i gmin ościennych. Odbiór miał miejsce w sieni Ratusza.”.
Jak twierdzi M. Szczęsna pomoc ta w znacznej części po segregacji została wysłana do Ukrainy, skorzystali z tych rzeczy również uchodźcy przebywający na terenie Gminy. Pozostałe rzeczy zostały przekazane instytucjom, m.in. DPS Bolesławiec, Dom Rodzinny Chmielno – Rodzina Zastępcza, Lubomierz, Dom Rodzinny – Rodzina Zastępcza, Dom Samotnej Matki – Pobiedna, Schronisko dla bezdomnych – Leśna. Czyli zabytkowy ratusz stał się takim centrum magazynowo- dystrybucyjnym, gdzie składowano sterty ciuchów, kartonów i żywności, które segregowano, rozdawano i przekazywano dalej.
Sterty odzieży w Sali Mieszczańskiej, kartony opierające się o płytę nagrobną zmarłego w 1525 r. rycerza Christopha von Talckenberga nie spotkały się z pochlebnymi opiniami miłośników historii, sztuki i zabytków. Zapytaliśmy burmistrz Szczęsną czy w jej ocenie wykorzystanie Sali Mieszczańskiej na takie składowisko odzieży jest odpowiednim miejscem?
Szefowa urzędu woli jednak nie wypowiadać się w tej sprawie i odpowiada krótko stwierdzając, iż odpowiedź na to pytanie nie stanowi informacji publicznej.
czytaj: Składowisko ciuchów i kartonów w Sali Mieszczańskiej Ratusza w Lwówku Śląskim
Nikomu chyba nic się nie stało, że te ciuchy chwilę poleżały w sieni ratusza a Lwówek w piękny sposób włączył się w akcję pomocy tzw. uchodźcom z Ukrainy.
100/100