Gdy wichura zerwała plandekę mężczyzna postanowił ją ponownie przymocować. Niestety, zbieg nieszczęśliwych zdarzeń sprawił, że mężczyzna mimo starań ratowników zmarł.
Czwartek, 17 kwietnia 2025 roku był dniem bardzo wytężonej pracy dla wszystkich służb, a w szczególności dla strażaków. Wichura, jaka przechodziła nad regionem łamała gałęzie, przewracała drzewa i niszczyła infrastrukturę, powodując ogromne zniszczenia. Usuwaniem miejscowych zagrożeń zajmowali się strażacy z jednostek OSP a także z Państwowej Straży Pożarnej. W interwencjach udział brali także funkcjonariusze Policji w Lwówku Śląskim. Niestety, wśród tych wszystkich zdarzeń oprócz zniszczonych linii energetycznych, połamanych płotów, uszkodzonych samochodów i elewacji budynków doszło także do tragedii.
Zgłoszenie do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim wpłynęło chwilę przed godziną 13. Z tego wynikało, że w jednym z sołectw gminy Lubomierz mężczyzna spadł z ładowarki, doznając poważnych obrażeń. Na miejsce natychmiast zadysponowano patrole policji, zastępy strażaków z JRG PSP w Lwówku Śląskim oraz OSP KSRG Lubomierz a także zespół ratownictwa medycznego.
Do czasu przyjazdu pogotowia poszkodowany reanimowany był przez strażaków i policjantów, którzy dotarli wcześniej. Niestety, w wyniku odniesionych obrażeń poszkodowany 61- latek zmarł.
Jak przyznaje młodszy aspirant Olga Łukaszewicz oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim, na miejscu działała grupa dochodzeniowo- śledcza wraz z technikiem kryminalistyki. Policjanci zabezpieczali ślady. Na miejsce poproszono także prokuratora, który nadzoruje wyjaśnianie okoliczności i przyczyn zdarzenia.
Nieoficjalnie mówi się, że do tragedii doszło, gdy rolnik wraz z żoną podjęli się umocowania zerwanej przez wichurę plandeki. Pomocna w tym miała być ładowarka, na której łyżkę wszedł mężczyzna. Gdy łyżka była już wysoko, 61- latek spadł.
Wyrazy współczucia dla rodziny.
WIELKA tragedia dla rodziny, najbliższych, znajomych, sąsiadów i dla całej społeczności. Ogromna strata. Odpoczywaj w pokoju.
Ogromna tragedia, dobry, życzliwy, pracowity i pomocny człowiek odszedł ratując swój dobytek. Ogromny żal, współczucie dla całej rodziny dotkniętej taka tragedia.
Spoczywaj w Pokoju Przyjacielu
Niesamowicie wartościowy i pomocny człowiek. Pozostanie na długo w pamięci osób, które miały szczęście spotkać go na swojej drodze, na prawdę niewielu jest takich ludzi. Będzie nam go brakować.
Ogroma strata i ból dla Rodziny ale też dla każdego kto go znał. Niewygodne ze w sekundzie świąt może się zawalić. Heniek był niesamowitym człowiekiem z duszą na ramieniu. Wyrazy współczucia dla Żony, Córki, dla Mariusza i całej rodziny. Już nigdy nic nie będzie takie samo. Spoczywaj w pokoju!