Siłowo weszli do mieszkania

0
1390

Bliscy starszego mężczyzny długo dobijali się do jego mieszkania. Ten jednak nie otwierał. Istniało realne zagrożenie zdrowia i życia. Wezwano straż, policję i pogotowie.

 

Zdarzenie miało miejsce w czwartkowe popołudnie w jednym z sołectwa gminy Lwówek Śląski. Do 67- letniego mężczyzny przyjechali bliscy. Ten w ich ocenie powinien być w mieszkaniu, jednak stukanie i wołanie nic nie dało. Mężczyzna nie otwierał, zza drzwi nie było też słychać żadnych odgłosów.

W obawie o zdrowie i życie mężczyzny na miejsce wezwano służby. Na miejsce skierowano strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej, Państwowej Straży Pożarnej, policję i pogotowie. Kolejne minuty stukania i wołania 67- latka nie przyniosły rezultatów. Istniało realne zagrożenie. Zapadła decyzja o siłowym wejściu do mieszkania. Strażacy otworzyli drzwi.

“Spał jak zabity”

Jak tłumaczy policja po wejściu do mieszkania szybko okazało się, że starszy mężczyzna po prostu spał tak mocno, że nic nie słyszał.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj