Zgłoszenie od sąsiadów brzmiało dramatycznie. Na miejsce udali się strażacy i policjanci. Wezwano także pogotowie. Po chwili wszystko było jasne.
Jak dobrze mieć sąsiada. To stara prawda, która w dzisiejszych czasach, kiedy jesteśmy zabiegani sprawdza się jak nigdy. Nikt lepiej od sąsiada nie przypilnuje naszego mieszkania, nikt nie zapuka, nie zapyta o zdrowie, o samopoczucie, …
Takich dobrych sąsiadów miała 82- latka z Gryfowa Śląskiego. Kiedy ci zauważyli, że z seniorką nie ma kontaktu, ta nie otwiera drzwi, nie odzywa się, w obawie, że mogła zasłabnąć wezwali służby.
Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie w centrum Gryfowa Śląskiego. Na miejsce zadysponowano patrol gryfowskiej policji, strażaków z OSP KSRG Gryfów Śląski oraz zespół ratownictwa medycznego. Z relacji sąsiadów wynikało, że starsza pani powinna być w domu. Ta jednak faktycznie nie odpowiadała na stukanie do drzwi. Podjęto decyzję o siłowym wejściu do mieszkania. Po chwili wszystko było jasne.
Jak się okazało seniorki nie było w domu. Po dłuższym czasie udało się ustalić, że starsza pani cała i zdrowa przebywa u córki. Wyjechała nie powiadamiając sąsiadów.
Tym razem interwencja służb nie była potrzeba, ale czujność sąsiadów niejednokrotnie pozwoliła uratować życie i zdrowie seniorów. Warto więc być w dobrych stosunkach z sąsiadami.