Przebiega przez teren dwóch gmin; gminy Lubomierz i gminy Lwówek Śląski. Dziś różnica w jakości utrzymania widoczna jest gołym okiem.
Ścieżka pieszo-rowerowa łącząca Lwówek Śląski, Mojesz i Pławnę Dolną powstała w 2004 roku. Jej utworzenie miało na celu promowanie aktywnego wypoczynku oraz turystyki w regionie, a także wykorzystanie nieczynnej linii kolejowej do stworzenia bezpiecznej i atrakcyjnej przestrzeni dla pieszych i rowerzystów.
Jej łączna długość wynosi około 7,5 km, z czego na terenie gminy Lwówek Śląski ścieżka ma długość ok. 4,5 km, natomiast na obszarze gminy Lubomierz jej długość to ok. 3 km. Trasa została poprowadzona w miejscu dawnej linii kolejowej, co pozwoliło na stworzenie drogi o łagodnym nachyleniu.
Przez lata ścieżka stała się ważnym elementem infrastruktury turystycznej regionu. Stanowiąc nie tylko bezpieczny ciąg pieszy dla mieszkańców, ale także oferując możliwość aktywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu. Ze ścieżki korzystają zaawansowani sportowy, ale i amatorzy zdrowego stylu życia. Uprawiają na niej jogging, jeżdżą na wrotkach, hulajnogach, czy rowerami, nie brakuje też spacerowiczów, czy rodziców uczących swoje pociechy np. jazdy na rowerze. Położona przy drodze wojewódzkiej ścieżka pieszo- rowerowa stanowi również bezpieczny ciąg pieszy dla żyjącej przy niej mieszkańców, którzy korzystają z niego w drodze do pracy, czy sklepu.
I skoro ścieżka pieszo- rowerowa powstała w ramach jednego projektu, powinna łączyć, a jak piszą do nas czytelnicy, obecnie dzieli. A ten podział jest wyraźnie widoczny w szczególności w punkcie styku gminy Lwówek Śląski i gminy Lubomierz.
– Zobaczcie Państwo, jak utrzymywana jest ścieżka rowerowa na terenie Lubomierza a jak na terenie Lwówka. – napisał do redakcji Lwówecki.info jeden z czytelników.
Sprawdziliśmy (14.02.2024, ok. godz. 13), faktycznie różnica w utrzymaniu widoczna jest gołym okiem. Po stronie gminy Lubomierz ścieżka jest odśnieżona na całej szerokości. Można po niej bezpiecznie się poruszać. Natomiast po stronie gminy Lwówek Śląski ścieżka nie została jeszcze odśnieżona, jej użytkownicy samodzielnie muszą sobie wydeptać drogę.
A kto przez śnieg ścieżką śmiaga. Szkoda wyrzucać pieniedzy. Też mi pomysł! Ile kosztuje odśnieżanie. Może lepiej na wiosnę przyciąc gałęzie skosić bo od lat słabo to wyglada!
To nic. Dzisiaj rano jechałem w stronę Zlotoryji. Droga wojewódzka zarządzana przez nas powiat-szklanka, zero soli. Dojeżdżam do granicy utrzymania w czaplach. Szok droga czarna. Jak tak patrzę jak są u nas w powiecie utrzymują drogi to się nie dziwię ze ścieżka też dołączyła.
Beti a ile ty razy na ścieżce byłaś. Gałęzie są podcięte, skoszona 3crazy w roku była. Mieszkam obok to widze.
No niemożliwe, to nie tą ścieżkę chyba widzisz. Nie opowiadaj bzdur. Kilka razy w miesiącu jeżdżę to widzę. Co to jest 3 razy w roku? Przestań się ośmieszać.
Nie tylko ścieżka drogi w powiecie lwóweckim to jakaś kpina wszystko skute lodem zresztą nie pierwszy raz porażka utrzymanie dróg we Lwówku i pobliskich miastach i wsiach to jest śmiech na sali !
Rowery nie jeżdżą, pociągi też nie jeżdżą bo miały jeździć rowery.
Biorac pod uwage , ze sciezka ma glownie chrakter rekraacyjny , ja bym slad na biegowki zrobil, ale osiru tez juz od lat nie mamy . Tylko budka po wyciagu na szkolnej gorce zostala.
Jaki pan taki kram
To dlaczego ludzie nie zgłaszają problemów do radnych powiatowych ? Za drogi wojewódzkie i powiatowe odpowiada powiat …
A do kogo dzwonić w przypadku oblodzenia lub nadmiernego zaśnieżenia ścieżki rowerowej na terenie gminy Lwówek Śląski, kogo należy obudzić ze snu zimowego?