Ruszają zdjęcia do filmu na moście w Pilchowicach

8
2944

Już w przyszłym tygodniu przy moście w Pilchowicach rozpoczną się zdjęcia do produkcji filmowej! Będą utrudnienia w ruchu i dostępie do atrakcji.

 

Już niedługo rozpoczną się zdjęcia do najnowszego filmu familijno-przygodowego w reżyserii Jana Jakuba Kolskiego pt. “Republika Dzieci”. Za produkcję odpowiada Centrala Distribution oraz wrocławskie Centrum Technologii Audiowizualnych. – informuje Starostwo Powiatowe w Lwówku Śląskim.

W związku z prowadzoną produkcją zdjęciową w tym czasie będą zmiany w organizacji ruchu drogowego i będzie utrudniony dostęp do następujących miejsc i atrakcji:

 

11 – 12.08 Strzyżowiec/Siedlęcin
13 – 16.08 Zapora w Pilchowicach
17 – 20.08 Most w Pilchowicach

 

Starostwo i filmowcy zwracają się z prośbą o niełączenie tej produkcji ze słynną już amerykańską produkcją i zapewniają, że wszelkie działania na moście kolejowym odbędą się bez szkód dla obiektu, a efekty zostaną dodane w postprodukcji jako efekty specjalne. Po zakończeniu zdjęć most ma zostać przywrócony do stanu pierwotnego.

8 KOMENTARZE

  1. Całym sercem jestem za zachowaniem tego mostu. Ten piękny obiekt powinien być wyremontowany a linia kolejowa przywrócona do życia. Przykro mi jednak, że polskie piekiełko zostało nagłośnione na cały świat i muszą w tej sprawie zabierać głos szanowani reżyserzy. Szkoda, że pan Rachwalski uważający się za “obrońcę” mostu nie ujawnił wcześniej, jakie motywy naprawdę kierowały jego postępowaniem. Stawia to niestety pod wielkim znakiem zapytania także jego pozostałe działania rzekomo “dla dobra kolei”, także z czasów gdy był prezesem spółki kolejowej. W każdym razie dobrze, że reżyser wyjaśnił tę sprawę. Jedyny plus całego zamieszania jest taki, że region i piękna linia kolejowa uzyskały promocję na całym świecie. Może dzięki temu znajdą się pieniądze na jej remont i przywrócenie ruchu pociągów, a działania hejtera przyniosą odwrotny skutek niż by chciał.

    • Rachwalski jako prezes Kolei Dolnośląskich czyli przewoźnika monitował nie tylko o remont mostu ale też całej linii. Niestety PKP Polskie Linie Kolejowe czyli właściciel linii i mostu były głuche. Na szczęście PKP chce przekazać linię Urzędowi Marszałkowskiemu który chce ją wyremontować. Wcześniej PKP także nie chciało tego zrobić. Wiesz, że jedzie ale nie wiesz po którym torze

      • Kolejny obrońca Rachwalskiego się znalazł. Gdyby Rachwalski jako prezes Kolei Dolnośląskich nie zlikwidował pociągów na tej linii to nikt by nie wysadzał mostu, bo na czynnych liniach nie wysadza się mostów. A teraz wielki obrońca się znalazł. To tak jakby odrąbać kurze łeb a potem jej go oddać i poklepać po plecach. To były prezes KD najbardziej przyczynił się do zniszczenia tej linii, za co zresztą wyleciał z pracy.

      • Niestety w tej sprawie aktywna jest tylko strona, która podniosła rwetes po częsći z powodów politycznych. Prawda jest taka, że nie ma w tym winy PKP PLK. To, że ktoś chce wysadzić most nie oznacza, że na kolei zostało to przyjęte z entuzjazmem i cieszy się poparciem. Obarczanie z kolei PLK za brak napraw nie do końca jest zasadne z powodu procedur finansowania linii lokalnych. To samorząd województwa w ramach RPO gdyby chciał mógł już tą linie wyremontować dawno. Inna sprawa, że nie chciał… Sprawa własności jest drugorzędna. Teraz samorząd chciałby i linie i środki z budżetu państwa. Czyli jak PKP miało linie to nie było finansowania a jak marszałek przejmie to dostanie od razu pieniądze. Fajne zagranie pod publiczkę.

  2. Posłowie PO przyjechali w obronie mostu, a tak naprawdę sprzedali by most wraz z terenami ,gdyby PiS nie wstrzymał sprzedaż ziemi ,terenów,lasów obcokrajowcom.

  3. Linię do Lwówka de facto zniszczyły władze województwa i Kolei Dolnośląskich (gdy Rachwalski był prezesem), które nie remontując jej doprowadziły ją do ruiny. Jeszcze 2 lata temu do Lwówka jeździły pociągi. Obecnie koszt remontu tej linii to jakieś 40-50 milionów, za kilka lat jak infrastruktura popadnie w ruinę będzie to 100 albo 200 milionów. Władze województwa pieniądze mają, bo właśnie olbrzymia kasa (blisko pół miliarda zł) idzie na zupełnie niepotrzebną linię do Sobótki przez same wioski, gdzie pociągów nie widziano od 30 lat. Za 10-krotnie mniejszą kwotę można by wyremontować wspomnianą linię do Lwówka uważaną zgodnie przez miłośników kolei za najpiękniejsza w Polsce. Tymczasem marszałek myśli pewnie czekać kolejne 30 lat aż i tu koszt remontu będzie wynosił nie 40 tylko 400 milionów. To się nadaje do prokuratury z paragrafu celowe niszczenie mienia publicznego.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj