W meczu 5. kolejki klasy okręgowej Łużyce Lubań zremisowały z Włókniarzem Mirsk 1:1. Pierwsi z gola cieszyli się miejscowi, ale nie zdołali dowieźć korzystnego wyniku do końca.
Spotkanie lepiej rozpoczął zespół z Mirska. Goście mieli inicjatywę i częściej utrzymywali się przy piłce. Nie miało to jednak przełożenia na sytuacje pod bramką Michała Trzajny. Niewiele działo się też pod drugą bramką, ale w tym przypadku Kacper Witczak musiał zachowywać czujność. W 18. min uderzeniem głową bramkarza Włókniarza próbował pokonać Kamil Młynarski. Było to dla przyjezdnych pierwsze i ostatnie ostrzeżenie. W 26. min po zagraniu Łukasza Misiurka z głębi pola futbolówkę przejął aktywny Konrad Starczewski, wpadł z nią w pole karne i mimo asysty obrońcy gości umieścił piłkę w siatce. Ten sam piłkarz mógł podwyższyć prowadzenie Łużyc w 34. min ale tym razem bramkarz gości spisał się bez zarzutów. W odpowiedzi goście stworzyli sobie trzy okazje, które mogły zakończyć się zdobyciem wyrównującego gola. Z dystansu uderzał m.in. Łukasz Niemienionek. Po zmianie stron Łużyce jakby zadowolone ze skromnego prowadzenia oddawały pole rywalom. Włókniarz z mozołem próbował stworzyć okazję do zdobycia bramki. Ta nadarzyła się w 79. min. Po błędzie miejscowych w środku pola Włókniarz przejął piłkę, a akcję strzałem nad wysuniętym bramkarzem lubanian sfinalizował Igor Dąbek. Później bliski odwrócenia wyniku był jeszcze Jakub Piejko, ale uderzył obok bramki.
Łużyce Lubań – Włókniarz Mirsk 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Starczewski (26), 1:1 Dąbek (79).
Żółte kartki: Leśniański, Popławski, Tomczak. Sędziował: Waldemar Socha.
Łużyce: Trzajna – Witkowski, Rogalski, Kocuła (Gawroniuk), Misiurek (44 Sudnik), Kuriata, Młynarski, Rymer, Macioszczyk, Starczewski, Sitek (75 Kościecha).
Włókniarz: Witczak – Niemienionek, Popławski, Krawiec, Król, Dąbek, Leśniański (46 Piejko), Tomczak, Makowski, Kowalski, Fościak.
-/ eLuban.pl /-