Lwóweccy policjanci wyjaśniają okoliczności tego, jak starszy mężczyzna znalazł się w rzece. Dzięki szybkiej reakcji świadków i służb, trafił on do szpitala.
Sobotnie popołudnie w Gryfowie Śląskim. W pewnym momencie rozlega się głos syreny strażackiej, chwilę później dwa zastępy strażaków z OSP KSRG Gryfów Śląski wyposażonych w łódź ratunkową, karetka pogotowia ratunkowego i patrol gryfowskiej policji pojawiają się na moście nad rzeką Kwisą.
Do zdarzenia doszło kilkanaście minut przed godziną 17. Ze zgłoszenia wynikało, iż mężczyzna wpadł do wody. Informację służbom przekazali świadkowie, którzy jednocześnie ruszyli na pomoc. To dzięki nim tonącego udało się wyciągnąć szybko z wody. Służby przystąpiły do reanimacji, w wyniku której udało się przywrócić mężczyźnie funkcje życiowe.
Poszkodowany 63- latek trafił do szpitala w Jeleniej Górze.
Tu warto przypomnieć, iż tylko od początku czerwca br. do 29 sierpnia, śmierć w wyniku utonięcia w kraju poniosło 126 osób. Wszystkim się wydaje, że ich to nie dotyczy i takie nieszczęścia spotykają tylko innych ludzi. Otóż okazuje się, że to życie pisze scenariusz i w jednej chwili może się wszystko zmienić. Policjanci i strażacy wskazują, że najczęstsze przyczyny utonięć to alkohol, brawura i nieuwaga.
Na chwilę obecną nie wiadomo, jak mężczyzna znalazł się w wodzie. Wyjaśnianiem tych okoliczności zajmują się funkcjonariusze KPP w Lwówku Śląskim.