„Rakowiczki”. Czego boją się mieszkańcy?

1
2404
zdjęcie nadesłane przez czytelnika

Rekultywacja terenu po byłej kopalni budzi spore obawy mieszkańców. Do wyrobiska ma trafić blisko 400.000 ton odpadów, w tym żużle, beton, cegły, gleba, ziemia i kamienie.

 

 

Planowana inwestycja spędza mieszkańcom kilku sołectw gminy Lwówek Śląski sen z powiek. Po tym, jak jesienią ubiegłego roku dotarła do nich informacja, o tym, że przedsiębiorca ma nakaz rekultywacji terenu po byłej kopalni w Rakowicach Małych podejmują oni działania z jednej strony by zgłębić temat, z drugiej by zablokować inwestycję.

Ich działania doprowadziły już do refleksji ze strony władz samorządu województwa, który początkowo wyda decyzję na rekultywację, a teraz wznowił postępowanie. To wprawdzie nie oznacza jeszcze sukcesu, bo marszałek może postępowanie ponownie zakończyć decyzją zezwalającą na wypełnianie terenów niekorzystnie przekształconych wyrobiska poeksploatacyjnego złoża piaskowców ,,Rakowiczki” zlokalizowanego na terenie części działki nr 41 obręb Rakowice Małe, gmina Lwówek Śląski, powiat lwówecki.

Redakcja Lwówecki.info zwróciła się z prośbą do liderów protestu, mieszkańców gminy Lwówek Śląski z prośbą o wyjaśnienie, co budzi ich obawy, jakie działania już podjęli i jakie zamierzają dalej podejmować.

Marek Dral Lwówecki.info: Kto tworzy Komitet protestacyjny?

Protest mieszkańców przeciwko przetwarzaniu odpadów w procesie odzysku R5 w byłej kopalni ,,Rakowiczki” nie przybrał formy komitetu. Nie da się go określić żadną definicją, to proces żyjący własnym życiem, który codziennie nas zadziwia, jest w tym wszystkim dużo emocji, od strachu zaczynając na złości kończąc. Siłą napędową jest przekonanie, że do rekultywacji w tej formie nie dojdzie. W listopadzie jak grom spadła na nas ta informacja, od tamtego czasu, dużo się wydarzyło, sporo się nauczyliśmy, teraz zaczynamy wyciągać wnioski i szukać nowych rozwiązań. Wiele osób się zaangażowało, są to mieszkańcy z różnych miejscowości Gminy Lwówek Śląski, Bolesławiec i nie tylko, z różnych środowisk. Fenomenem tej sytuacji jest fakt, że ten wspólny problem łączy ludzi i nagle okazuje się, że wszyscy w tej jednej kwestii mówimy jednym głosem, co skutkuje nawiązywaniem nowych kontaktów, a każdy z nich wnosi do sprawy coś nowego. Najważniejsze jest, żeby wszyscy, których dotyczy ten problem byli tego świadomi, ludzie zasługują na to żeby o tym wiedzieć, ponieważ ta sprawa może zmienić życie nas wszystkich, życie naszych dzieci i wnuków. Kiedy działania rekultywacyjne się rozpoczną, z pewnością jeszcze więcej osób zaangażuje się bezpośrednio w protest, będzie jeszcze więcej działań i emocji, wtedy stworzenie Komitetu Protestacyjnego będzie potrzebne, będziemy na to przygotowani.

Marek Dral Lwówecki.info: Dlaczego sprzeciwiacie się rekultywacji “Rakowiczek”?

Jest wiele powodów naszego sprzeciwu, najistotniejsze to:

1. Niewątpliwie najważniejszym powodem jest woda, coraz częściej słyszymy o tym, że jest dobrem deficytowym, o które szczególnie należy dbać. Piaskowiec ciosowy budujący złoże ,,Rakowiczki” charakteryzuje się dużą przepuszczalnością, pozyskiwany przez dziesiątki lat metodą strzelniczą jest dodatkowo bez wątpienia spękany. Była kopalnia “Rakowiczki” leży w obszarze Głównego Zbiornika Wód Podziemnych 317, będącego źródłem wody pitnej dla mieszkańców dwóch powiatów: lwóweckiego i bolesławieckiego. Zbiornik jest wielkości 843 km kwadratowych, więc problem dotyczy wielu miejscowości. Wokół wyrobiska jest obszar ochronny zbiornika, teren kopalni był wycięty z tego obszaru ze względu na wydobycie w tym miejscu piaskowca, koncesja została wygaszona, należy przywrócić temu miejscu ochronę. Wyrobisko można przyrównać do “dziurawego” stropu zbiornika.

Zgodnie z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla kopalni piaskowca “Rakowiczki” przyjętego Uchwałą nr X/74/11 Rady Miejskiej w Lwówku Śląskim z dnia 28 czerwca 2011 roku, § 11 ust.1 stanowi: Cały obszar objęty planem znajduje się na terenie Głównego Zbiornika Wód Podziemnych nr 317 o nazwie ,,Niecka zewnętrznosudecka Bolesławiec‘’, na którym zakazuje się:

  1. budowy składowisk i wylewisk odpadów komunalnych i przemysłowych;
  2. lokalizacji i eksploatacji ferm hodowlanych stosujących technologie szczególnie uciążliwe dla środowiska
  3. innej działalności gospodarczej mogącej spowodować trwałe zanieczyszczenie gruntów i wód powierzchniowych oraz podziemnych.

Wnioski więc nasuwają się same. Zapisy planu mają chronić mieszkańców, a nie zostały wzięte pod uwagę, mamy w związku z tym prawo sądzić, że lokalizowanie w tym miejscu składowiska odpadów typu żużle granulowane z pieców szybowych oraz żużle z pieców obrotowych, żużle szybowe i granulowane, żużle odlewnicze, beton, cegły, mieszaniny betonu, cegieł, płytek i ceramiki, gleba ziemia, w tym kamienie, stwarza realne zagrożenie zanieczyszczenia wód zbiornika. Planowana ilość przywiezionych odpadów to około 400 000 ton. Niewątpliwie bliskość koryta rzeki Bóbr wynosząca 60 metrów od wyrobiska, również budzi poważne obawy jej zanieczyszczenia.

2. Kolejna ważna sprawa to dziedzictwo historyczne i narodowe – historia Kopalni Piaskowca ,,Rakowiczki” sięga XIX wieku, jest bardzo dobrze udokumentowana. Do dziś znajdują się w wyrobisku historyczne zabudowania, stara studnia głębinowa. Na ścianach wyrobiska widoczny jest cały przekrój geologiczny terenu. Rekultywacja przez wypełnienie wyrobiska odpadami, zaprzepaści to dobro historyczne oraz dobro narodowe w postaci wciąż zalegających w złożu zasobów piaskowców ciosowych.

3. Kolejnym problemem jest bezpieczeństwo i spokój publiczny – Zgodnie z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla kopalni piaskowca ,,Rakowiczki”o czym stanowi § 5 pkt. 2 podpunkt 12 dojazd do wyrobiska przebiega w ciągu drogi powiatowej nr 2515D, nieprzystosowanej dla transportu ciężkiego, na której obowiązuje nie bez przyczyny zakaz wjazdu dla pojazdów powyżej 5 ton, droga jest bardzo wąska, prowadzi przez dwa stare mostki nad potokiem Stoczek, przebiega w bezpośrednim sąsiedztwie historycznej zabudowy mieszkaniowej Rakowic Małych, która z racji wieku, jest bardzo narażona na zniszczenia w wyniku wstrząsów, jest spękana i miejscami się osuwa, również ze względu na bliskość rzeki Bóbr. Transport ciężki o tak dużym nasileniu (planowana ilość przywiezionych odpadów to około 379 800 Mg odpadów), nawet kilkunastu ciężarówek dziennie, na nieprzystosowanej do niego wąskiej drodze bez chodnika i miejscami również bez pobocza, będzie stwarzał realne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców, przemieszczających się do swoich domów, będzie uciążliwy dla ludzi i zwierząt. Drogi dojazdowe w całej gminie niewątpliwie również odczują wzmożony ruch transportu ciężkiego.

4. Bardzo istotna kwestia to również środowisko przyrodnicze – wyrobisko w wyniku około 15 letniego braku eksploatacji, porośnięte jest drzewami i krzewami, rekultywacja w kierunku leśnym sama się dokonała. Żyją tam liczne gatunki zwierząt i roślin, możliwe, że również rzadkich i chronionych. Sposób rekultywacji wyrobiska, będzie miał niszczycielski wpływ na cały ekosystem, jaki przyroda sama zdołała tam odbudować.

5. Najszybciej negatywne skutki odczują mieszkańcy żyjący pod Górą Ostrzyca Rakowicka, w której to wnętrzu zlokalizowane jest wyrobisko ,,Rakowiczki”. Zarówno będą to skutki bezpośrednie, uciążliwe na co dzień, typu wzmożony transport ciężarowy, jak również pośrednie takie jak spadek wartości rynkowej nieruchomości. Walory turystyczne okolicy ucierpią, w wyniku bliskiego sąsiedztwa ze składowiskiem odpadów. W pobliżu znajdują się jeziora, będące łowiskami ryb, restauracja, agroturystyki, stadnina koni, działki usługowo-rekreacyjne. Rakowice Małe są miejscem rekreacji całego regionu, w tym aspekcie również wszyscy to odczujemy z pewnością.

Nie możemy zapominać o rolnictwie, wokół góry zlokalizowane są pola uprawne, woda z Ostrzycy Rakowickiej spływa prosto na nie.

Marek Dral Lwówecki.info: Czy dostrzegacie jakąś szansę dla okolicznych wsi, sołectw, gminy, …?

Nie dostrzegamy ani jednego pozytywnego aspektu rekultywacji przeprowadzanej poprzez przetwarzanie odpadów w procesie odzysku R5.

Marek Dral Lwówecki.info: Jakie najistotniejsze działania do tej pory podjęliście i czym one skutkowały?

Protest przybierał już różne formy działań:

1. Medialne – byliśmy w radiu, telewizji, prasie, mediach lokalnych. Aktualnie pracujemy nad nagłośnieniem sprawy w mediach ogólnopolskich. Jesteśmy aktywni w mediach społecznościowych, zapraszamy na nasz Facebook na stronę Ostrzyca Rakowicka,

2. Informacyjne – organizujemy spotkania, cieszą się dużym zainteresowaniem, zarówno mieszkańców jak i lokalnych władz samorządowych, dlatego planujemy kolejne. Na spotkania przygotowaliśmy prezentację multimedialną, która krok po kroku opisuje przebieg sprawy, wspólnie wyciągamy wnioski i szukamy rozwiązań.

3. Prawne – w postaci utworzenia Stowarzyszenia Ostrzyca Rakowicka, która może brać udział w postępowaniach administracyjnych i sądowych, jako strona, realizując w ten sposób swoje cele regulaminowe takie jak działania na rzecz ochrony zdrowia i życia ludzi, zwierząt, roślin oraz działania na rzecz ochrony środowiska i ekologii.

4. W miejscowościach, które biorą udział w proteście mieszkańcy wieszają banery, abyśmy wszyscy nie zapominali o zagrożeniu jakie może ten sposób rekultywacja ze sobą przynieść.

Jest to również symbol braku przyzwolenia mieszkańców na zaśmiecanie naszego regionu, informacja dla podmiotów potencjalnie zainteresowanych realizowaniem tego typu ,,rekultywacji” w naszej okolicy – stanowcze NIE!!!

Lwówek Śląski, Aleja Wojska Polskiego

5. Bardzo dużym zaangażowaniem w sprawę wykazały i nadal wykazują władze samorządowe, co może w bardzo dużym stopniu przyczynić się do pozytywnego dla mieszkańców zakończenia.

Skutki tych wszystkich wspólnych działań będziemy oceniać później, jeszcze na to za wcześnie, protest dopiero się zaczyna, mamy wiele planów, których aktualnie nie chcemy zdradzać dla dobra sprawy.

Marek Dral Lwówecki.info: Czy mieliście już okazję porozmawiać z przedsiębiorcą, który ma nakaz rekultywacji terenu? Czy Waszym zdaniem takie spotkania i rozmowy powinny się odbyć i kto powinien je zorganizować?

Mieliśmy okazję spotkać się z przedsiębiorcą, który ma wydaną na własny wniosek Decyzję rekultywacyjną w kierunku leśnym Starosty Lwóweckiego oraz Decyzję Marszałka Województwa Dolnośląskiego, która określa sposób tej rekultywacji i udziela pozwolenia na przetwarzanie odpadów w procesie odzysku R5 (Recykling lub odzysk innych materiałów nieorganicznych), polegającym na wypełnieniu terenów niekorzystnie przekształconych – wyrobiska poeksploatacyjnego złoża piaskowców „Rakowiczki”. Spotkanie odbyło się we wsi Kotliska z inicjatywy Sołtys Kotlisk oraz Sołtys Rakowic Małych. Przedstawione zostało na nim stanowisko w tej sprawie zarówno licznie zgromadzonych mieszkańców, władz samorządowych oraz obecnych posłów. Zadano kilka istotnych pytań. To spotkanie jest dostępne w mediach lokalnych, każdy z Państwa może je obejrzeć i wyciągnąć wnioski.

Jeżeli nowi właściciele terenu zaproponują, z chęcią podejmiemy rozmowy.

Na razie wszyscy – tak mieszkańcy gminy Lwówek Śląski, jak i przedsiębiorca chcący przystąpić do rekultywacji – uważnie przyglądają się temu, co zrobi pan marszałek województwa, jakie wyda nakazy. Może warto w tym czasie zasiąść do okrągłego stołu?

1 KOMENTARZ

  1. Brawo mieszkańcy, nie poddajcie się jak w gminie Mirsk. “Dziura” tam zasypywana Bóg jeden wie czym. Niech Szkopy zasypią sobie np. jezioro Bersdorf przy Görliz. Od ponad 30 lat jesteśmy śmietnikiem zachodu. Wielka polityka klimatyczna w Europie! A odpady? Ciiiicho ……. wysyłamy do Afryki i problemu nie ma. Galopujący cynizm europejskich pseudo elit !

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj