„Obejmując urząd burmistrza, uroczyście ślubuję, że dochowam wierności prawu, a powierzony mi urząd sprawować będę tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców gminy” – te słowa burmistrzowie wypowiadają podczas obejmowania urzędu. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, iż w tym przypadku słowa rozminęły się z rzeczywistością. Niezadowolenie wobec pracy burmistrza Świeradowa- Zdroju wyrazili dziś radni.

Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Świeradów- Zdrój radni nie tylko „pokiwali palcem” w stronę burmistrza, ale ich determinacja była na tyle duża, że nie udzielili Rolandowi Marciniakowi wotum zaufania. Jak się okazuje pan burmistrz w ostatnim czasie zapracował sobie na negatywne oceny ze strony radnych.

Komisja rewizyjna wydaje negatywną opinię w sprawie absolutorium

Już kilka dni temu Komisja Rewizyjna Rady Miasta Świeradów- Zdrój oceniając pracę burmistrza wyraziła swoje niezadowolenie wobec poczynań pana Marciniaka. Radni z komisji większością głosów wydali negatywną opinię w sprawie udzielenia burmistrzowi uzdrowiska absolutorium.

Radni przyznawali wówczas, iż bardzo ich cieszy pozytywna opinia do budżetu wydana przez Regionalną Izbę Obrachunkową, co w ich ocenie jest dowodem zgodności w rachunkach a także potwierdzeniem ciężkiej pracy wykonywanej przez Świeradowskich urzędników, którym złożyli serdeczne podziękowania. Jednak przyznali, iż nie zgadzają się z kierunkami rozwoju Miasta prezentowanymi przez Rolanda Marciniaka wskazując tu szereg przykładów. Stanowcze zachowanie radnych z Komisji Rewizyjnej można było odebrać, jako ostrzeżenie. Czy Pan Marciniak tak to odebrał? Trudno powiedzieć.

Radni jednak nie odczuli zmiany zachowania szefa świeradowskiego urzędu. Co gorsze jasno wskazują kolejne grzechy włodarza, który zaledwie kilkanaście dni po negatywnej ocenie radnych z Komisji Rewizyjnej zwołał sesję, podczas której rajcy mieli przegłosować zwiększenie wydatków na jedną z inwestycji. Jak się jednak okazało zanim radni zdążyli zabrać głos w sprawie burmistrz ogłosił już zwycięzcę przetargu. Takie zachowanie włodarza uzdrowiska rozsierdziło radnych, w których ocenie był to przejaw ignorancji wobec rady i wyborców. W połączeniu z licznymi innymi grzeszkami, jak na przykład odmową udzielenia odpowiedzi Panu Radnemu Szumlasowi na zadawane przez niego pytania związane z finansami Miasta, brakiem infrastruktury przed otwarciem Sky Walk, nieumiejętnością rozwiązania problemu wybijającej kanalizacji ściekowej, chęcią wydatkowania grubych kwot na wieżyczki widokowe i jednocześnie brakiem nowych mieszkań komunalnych, … świeradowscy radni zdecydowali się na podjęcie drastycznych kroków.

Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Radni Rady Miasta Świeradów- Zdrój nie udzielili burmistrzowi Marciniakowi wotum zaufania. Radni w tej kwestii byli bardzo mocno podzieleni. Wynik głosowania, to siedmiu radnych ZA udzieleniem wotum zaufania, siedmiu radnych PRZECIW i jeden radny wstrzymujący się od głosu!

Decyzja rady nie przyniesie jednak – przynajmniej na razie – poważniejszych konsekwencji. To raczej wyraz dezaprobaty wobec poczynań pana Marciniaka. Dopiero po ponownym nieudzieleniu wotum zaufania, rada może wystąpić z wnioskiem o referendum w sprawie odwołania burmistrza.

Radni w rozmowie z nami przyznają jednak, iż głęboko wierzą, że ten ich negatywny głos da do myślenia panu burmistrzowi, który zmieni swoje podejście do pracy, do radnych i do zwykłych mieszkańców Świeradowa- Zdroju.

Na marginesie warto dodać, iż radni większością głosów podczas dzisiejszej sesji udzielili absolutorium dla włodarza uzdrowiska.