„Przyozdobili” dworzec kolejowy

5
2225
dworzec kolejowy w gryfowie ślaskim graffiti

Uliczna sztuka, czy zwykłe bohomazy? Wyraz artystyczny, czy chuligański wybryk? Rodzaj ozdoby, czy przykład niszczenia mienia publicznego?

 

 

Graffiti – sztuka uliczna

Graffiti to forma sztuki ulicznej, która polega na tworzeniu rysunków, napisów lub innych dzieł artystycznych na ścianach, murach, budynkach, czy innych powierzchniach publicznych. Graffiti jest często wykonywane przy użyciu sprayów, markerów lub farb, a jego głównym celem jest wyrażanie artystycznych lub społecznych przekonań, komentowanie otaczającej rzeczywistości lub po prostu ozdabianie przestrzeni miejskiej.

Historia graffiti

Graffiti ma długą historię, sięgającą czasów starożytnego Egiptu, Grecji i Rzymu, gdzie malowano ściany grobowców, budynków i innych struktur. Współczesne graffiti wywodzi się głównie z lat 60. XX wieku i narodziło się w Stanach Zjednoczonych. Do popularyzacji tej formy sztuki na całym świecie przyczynili się takie sławy jak: Banksy, Jean-Michel Basquiat, czy Keith Haring.

Graffiti w powiecie lwóweckim

Graffiti nie brakuje w naszym regionie. Malowane sprejami obrazy i napisy przyozdabiają filary mostów, ściany garaży, czy nawet elewacje budynków. Kolejne graffiti pojawiło się niedawno temu w Gryfowie Śląskim.

 

 

Dworzec kolejowy w Gryfowie Śląskim

Nie tylko Gryfowianie, ale także podróżni korzystający z tutejszego dworca oraz osoby przejeżdżające pociągiem przez Gryfów Śląski z pewnością dobrze pamiętają, jak dworzec kolejowy wyglądał jeszcze półtora roku temu.

Rozbite szyby, które tylko zerkały, na czyją głowę mogą spaść. W przejściu podziemnym unosił się zapach odchodów. Ściany mieniły się kolorami tęczy. Jedno graffiti przykrywało drugie. Nie brakowało haseł „z gwiazdkami”. Mówiąc w skrócie obraz nędzy i rozpaczy.

czytaj: Dobra zmiana na kolei. Wkrótce samo się zawali

Wyremontowali perony

„Wiata nad peronem II została wyremontowana, a przyłącza peronowe odnowione.” – wskazywał Burmistrz Gryfowa Śląskiego, po którego to interwencji PKP podjęło się odświeżenia gryfowskiego dworca. Olgierd Poniźnik zwracał się wówczas też do podróżnych z ważnym apelem:

Apeluję, zatem do podróżujących oraz mieszkańców gminy Gryfowa Śląskiego o uszanowanie włożonego nakładu pracy w przywrócenie świetności peronowi II oraz przejściom peronowym. Mam nadzieję, że nie dojdzie do incydentów obrzydliwego malowania na zewnątrz i wewnątrz przejść peronowych, szybach i innych aktów wandalizmu, aby zrewitalizowana infrastruktura kolejowa służyła jak najdłużej.” – apelował Burmistrz.

Graffiti na dworcu

Po niespełna roku od zakończenia remontu przejście podziemne gryfowskiego dworca „przyozdobiły” graffiti. Sporych rozmiarów obrazy pojawiły się na niedawno oczyszczonych ścianach. Czy to uliczna sztuka, czy zwykłe bohomazy? Wyraz artystyczny, czy chuligański wybryk? Rodzaj ozdoby, czy po prostu przykład niszczenia mienia publicznego?

Monitoring i toalety na dworcu PKP

Jeszcze w trakcie modernizacji gryfowskiego dworca kolejowego mieszkańcy zwracali uwagę, iż cała inwestycja bez kamer monitoringu, poczekalni oraz toalety nie ma większego sensu. Niestety, kolejarze nie dostrzegali takiej potrzeby. Mieszkańcy w oczekiwaniu na pociąg marzli stojąc na peronach, nie mieli gdzie i jak skorzystać z toalety, a przejście podziemne tak jak wskazywali stało się miejscem spotkań młodzieży.

 

 

Dworcowa toaleta

Dziś osoby wchodzące do przejścia podziemnego pomiędzy peronami na gryfowskim dworcu kolejowym uderza zapach odchodów. Schody i podłoga przejścia stały się dworcową toaletą. Ściany ponownie „przyozdabia” graffiti.

Pierwszy pociąg do Świeradowa- Zdroju

Wizyta na dworcu kolejowym w Gryfowie Śląskim, na stacji, z której już za trzy miesiące ma odjechać pierwszy pociąg do Świeradowa- Zdroju stała się także okazją, do zwrócenia uwagi, jak po niespełna roku od zakończenia modernizacji wyglądają wyremontowane elementy.

Rdza z każdym dniem przejmuje kolejne odcinki inwestycji. Dostrzec można skorodowaną blachę na dachu i pokrywające się rudym nalotem elementy konstrukcji wiat. W oczy rzucają się skorodowane kątowniki, które zamiast zostać wymienione zostały zachlapane farbą.

Do tego rozpadające się ogrodzenie chroniące podróżnych przed przypadkowym wejściem na torowisko i elewacja dworca, która po niespełna dekadzie od zakończenia modernizacji sama chce uciec z tego miejsca.

Ciekawym elementem infrastruktury dworca jest tablica ogłoszeniowa na sztachetach przymocowana trytytkami do jednego z peronowych filarów.

Wyborcze obietnice

Dziś wkraczamy w decydującą fazę kampanii wyborczej. Kandydaci w wyborach parlamentarnych prześcigają się w obietnicach. Jednak z żadnej strony nie słychać, aby któryś z polityków, kandydatów do sejmu, czy senatu zainteresował się sprawami przyziemnymi, wyrzuconymi do tej pory pieniędzmi oraz stanem istniejącym dworca kolejowego w Gryfowie Śląskim, który już wkrótce będzie stacją przesiadkową dla tysięcy podróżnych. Czy nadal będą oni marzli na peronach i załatwiali się „w krzakach”, lub podziemnym przejściu oraz patrzyli na przejmującą kontrolę nad dworcem rdzą?

5 KOMENTARZE

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj