Próbował odebrać sobie życie

0
2668

32- latek podjął desperacką próbę rozwiązania wszystkich swoich problemów. Mężczyzna targnął się na swoje życie. Z pomocą przyszli bliscy, policja i pogotowie.

 

 

Rocznie ponad 5 tysięcy osób w kraju odbiera sobie życie. Z policyjnych statystyk wynika, iż tylko na terenie Dolnego Śląska zamachów samobójczych zakończonych zgonem notuje się ponad czterysta. Wśród najczęstszych powodów targnięć się na życie wymienia się chorobę psychiczną i zawód miłosny, ale statystyki mówią także o osobach w trudnej sytuacji materialnej, osobach które wybrały ostateczne rozwiązanie z powodu pogorszenia stanu zdrowia, śmierci osoby bliskiej, konfliktu w szkole, bądź w pracy. Wśród powodów pojawiają się także niechciana ciąża, czy mobbing, w tym cybermobbing. Jednak najwięcej jest przypadków, w którym śledczym nie udało się ustalić przyczyn takich decyzji.

Warto pamiętać, że myśli samobójcze są sygnałem, że osoba taka potrzebuje natychmiastowej pomocy i niejednokrotnie szuka jej wśród najbliższych, ale nie potrafi tego wprost wyrazić.

Pamiętaj, jeśli ktoś zwierza się tobie, że myśli o samobójstwie nie obawiaj się porozmawiać o tym, nie okazuj zdziwienia i zaskoczenia. Na terenie kraju działa wiele instytucji pomocowych takich, jak psycholog, psychiatra i telefon zaufania.

Na terenie całego kraju można dzwonić na numer alarmowy 112 lub Kryzysowy Telefon Zaufania pod nr 116 123 oraz Wsparcie dla osób po stracie bliskich – będących w żałobie 800 108 108, Młodzieżowy Telefon Zaufania pod nr 116 111 (czynny całą dobę) oraz Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212 (czynny całą dobę), czy Niebieska Linia – numer telefonu (800 120 002) oraz czat, na którym można porozmawiać z psychologiem lub wolontariuszem.

Kilka dni temu do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu wpłynęło zgłoszenie dotyczące próby targnięcia się na własne życie przez 32-latka. Na miejsce natychmiast dysponowano patrol policji. Funkcjonariusze znaleźli na klatce schodowej w kałuży krwi przytomnego mężczyznę i przystąpili do udzielania mu pierwszej pomocy.

– Mundurowi natychmiast przystąpili do ratowania życia mężczyźnie, na liczne głębokie rany cięte założyli opatrunek jednocześnie uciskając miejsce, z którego wciąż sączyła się krew. Do czasu przybycia karetki monitorowali funkcje życiowe poszkodowanego i rozmawiali z nim, aby nie dopuścić do utraty przytomności. Następnie opatrzonego mężczyznę przekazali załodze karetki pogotowia. – wspomina asp. szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń z lubańskiej policji.

Mężczyzna trafił do szpitala. Szybkie powiadomienie służb zapewne uratowało mu życie.


NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj