Pięcioro młodych ludzi w wieku od 17 do 19 lat trafiło do szpitala, po tym jak kierujący Audi próbując ominąć sarnę stracił panowanie nad autem i to dachowało.
Dzikie zwierzęta potrafią nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki i trasy. Ich aktywność wzrasta nocą oraz wczesnym rankiem. Wiele zwierząt w starciu z samochodami ginie na drogach. Zniszczeniom ulegają pojazdy, ranni zostają ludzie podróżujący samochodami. Policjanci nieustannie apelują, by zachować na drodze ostrożność i nie lekceważyć znaków w tym tych ostrzegających przed zwierzętami leśnymi, bo skutki takich zdarzeń drogowych za każdym razem są poważne.
Do kolejnego niebezpiecznego zdarzenia doszło dziś, 14 października 2022 roku kilkanaście minut po północy na drodze pomiędzy Niwnicami a Kotliskami.
Zgłoszenie o wypadku drogowym do Dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim wpłynęło około godziny 1 w nocy. Na miejsce natychmiast dysponowano patrole lwóweckiej policji, zastępy straży pożarnej z JRG PSP w Lwówku Śląskim oraz OSP Niwnice, a także zespoły ratownictwa medycznego.
– Na miejscu zastano pięć osób podróżujących pojazdem marki Audi – wyjaśnia st. sierż. Olga Łukaszewicz oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim, która tłumaczy, iż z wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, iż najprawdopodobniej w wyniku próby ominięcia sarny, która nagle wybiegła na jezdnię kierujący pojazdem stracił nad nim panowanie, auto zjechało z drogi i dachowało.
Przez kilka godzin, policjanci wraz z technikiem kryminalistyki i referentem zdarzeniowym prowadzili czynności na miejscu wypadku. Wykonywali oględziny, zabezpieczali ślady i gromadzili dowody. Wszystko po to, by wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia.
– Kierujący, 18- letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego był trzeźwy. – wspomina policjantka, która dodaje, iż w wyniku zdarzenia pięć osób podróżujących samochodem w wyniku odniesionych obrażeń trafiło do szpitala, jednak ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Podróżujący Audi to młodzi ludzie w wieku od 17 do 19 lat.
Po pierwsze za szybka jazda a po drugie lesnia zwierzyna. Wiele kierowców zapomina czym grozi szybka nocna jazda przez las. Ludzie śpią, ruch jest mniejszy, ale zwierzę nie śpi.
Pytanie ile młody tam leciał że omijając sarnę aż na dachu wylądował.
Pewnie przepisowo na odwrót.
Z tą trzeźwością to chyba nie do końca prawda, tak jak i z resztą informacji w tym artykule. Najlepiej zwalić na sarnę, tylko czego to uczy??? Następnym razem mogą nie tylko sobie zrobić krzywdę.
A co miał powiedzieć najlepiej sarna kto się przyzna że wina była prędkość no i 18 letni kierowca prawo jazdy pewnie tak.świerzutkie że pieczątki jeszcze by się rozmazały .
Brawa dla sarny za próbę regulacji gatunku homo debiliens.
Co te dzieci robiły w środku nocy poza domem ?
Ale jesteś upo
Ale NPC