Po tym, jak kierujący samochodem osobowym stracił nad nim panowanie, pojazd zjechał z drogi i wpadł do rowu. Na miejscu straż pożarna i policja.
Trwające opady śniegu, ujemne temperatury oraz oblodzona nawierzchnia znacząco pogarszają warunki panujące na drogach. W takich okolicznościach szczególnego znaczenia nabiera odpowiedzialne zachowanie kierowców, ich trzeźwość, koncentracja oraz właściwe przygotowanie pojazdów do jazdy.
We wtorek, 30 grudnia 2025 roku, na drodze wojewódzkiej 364 w Bielance doszło do kolejnego zdarzenia drogowego. Zgłoszenie do Dyżurnego Powiatowego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim wpłynęło kilkanaście minut przed godziną 12. Na miejsce natychmiast zadysponowano dwa zastępy strażaków z JRG PSP w Lwówku Śląskim, zastęp OSP KSRG Zbylutów oraz patrol lwóweckiej policji.
Po dojeździe na miejsce służb okazało się, iż na szczęście w zdarzeniu nikomu nic się nie stało. Z wstępnych ustaleń policji wynika, iż 25-letni mieszkaniec Warszawy najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Mężczyzna wyszedł z pojazdu o własnych siłach.
– Kierujący był trzeźwy – wskazuje młodszy aspirant Olga Łukaszewicz oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim, która dodaje, iż kierowca został pouczony.























