Po tym, jak kierujący ciągnikiem rolniczym wjechał w stojący na polu słup, ten przewrócił się zrywając linię energetyczną. Na miejscu interweniowali strażacy.
Co roku policjanci na ternie całego kraju interweniują w związku z wypadkami przy wykonywaniu prac polowych, czy też przy obsłudze maszyn rolniczych, które dotyczą zarówno dorosłych jak i dzieci. Na pewno wielu tych nieszczęśliwych zdarzeń można uniknąć, jeżeli tylko zachowamy podstawowe środki ostrożności. Niestety często gubi nas rutyna.
U progu wiosny do kolejnego groźnego zdarzenia doszło w Olszanicy. To tam kierujący ciągnikiem rolniczym chciał maksymalnie wykorzystać ziemię pod uprawę, jednak najwyraźniej przecenił swoje umiejętności oceny odległości. W efekcie zahaczył o stojący na polu słup średniego napięcia, który się przewrócił zrywając przy tym linię.
– Do zdarzenia zadysponowano zastęp z JRG Złotoryja, który po dotarciu na miejsce stwierdził, że podczas prac polowych ciągnik rolniczy zahaczył o słup średniego napięcia (ok. 20 tys. wolt) który się na niego przewrócił. – wspominają strażacy z KP PSP w Złotoryi, którzy zaznaczają, iż na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń.
Szkoda maszyny.
Olać maszynę ciekawe kto teraz pokryje koszty postawienia nowego słupa bo podejrzewam że nie rolnik tylko my wszyscy czyli odbiorcy prądu idiota a nie traktorzysta
co on nie wiedział gdzie jedzie? dziwne gdzie on miał oczy
Ten słup to już dawno powinien być wymieniony jak wiele innych skorodowanych słupów. Konserwacja i przeglądy to już tylko historia.