Niewątpliwie, II wojna światowa pozostawiła wiele pamiątek i skarbów historycznych na terenach, które były areną walk. Jednak nie wszystkie z tych artefaktów są pozytywnymi znaleziskami. Po dziś dzień mieszkańcy odkrywają niewybuchy, które stanowią poważne zagrożenie dla ich życia i bezpieczeństwa.
Niewybuchy z czasów II wojny światowej wciąż stanowią poważne zagrożenie dla mieszkańców i odnalezienie ich jest niezwykle ważne. Te pozostałości po konflikcie, takie jak granaty, bomby lotnicze, pociski artyleryjskie czy miny, mogą być nadal aktywne i wybuchnąć w każdej chwili, niosąc poważne konsekwencje dla życia i mienia.
Zagrożenie związane z niewybuchami jest szczególnie dotkliwe dla mieszkańców, którzy mieszkają w miejscach, które były intensywnie bombardowane lub były polem bitwy. Te obszary często zawierają niewybuchy, które pozostały po walkach i mogą być ukryte pod ziemią lub zasypane przez lata. Prace budowlane, kopanie fundamentów czy prace rolnicze mogą przypadkowo naruszyć te ukryte niebezpieczeństwa, stwarzając ryzyko dla wszystkich obecnych w okolicy.
W piątkowe popołudnie 21 czerwca lwóweccy policjanci otrzymali kolejną informację o znalezieniu w naszym regionie kolejnego niewybuchu. Ten został odkryty całkiem przypadkiem przy drodze w Niwnicach.
Na miejsce z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim niezwłocznie udał się funkcjonariusz z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko- Pirotechnicznego, który potwierdził, iż przedmiot ten to ok. 80 centymetrowy pocisk. Natychmiast o znalezisku powiadomiono Patrol Saperski z Bolesławca.
Saperzy podjąć niewybuch mogli dopiero w poniedziałek rano. Do tego czasu funkcjonariusze Policji czuwali nad bezpieczeństwem mieszkańców.
Policjanci i saperzy przypominają i apelują, by w przypadku znalezienia czy to niewybuchów, czy przedmiotów mogących je przypominać w żadnym wypadku nie dotykać takich znalezisk, a już tym bardziej nie obracać i nie przenosić, a za każdym razem niezwłocznie powiadomić policję, która informacje o znalezisku przekaże saperom.
“… a za każdym razem niezwłocznie powiadomić policję, która informacje o znalezisku przekaże saperom.”
Tak, tylko, że ci ostatni mają czas . Tacy zarobieni .
Nikt nie liczy się z tym, że przynajmniej jeden policjant plus radiowóz są na czas ich oczekiwania wyłączeni z innych czynności , niż pilnowanie złomu. Żal.