Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze sprawdza czy lwóweccy policjanci dopełnili wszystkich obowiązków i czy tragedii można było zapobiec.

Zdarzenie miało miejsce 1 kwietnia 2021 roku. Pisaliśmy o nim tutaj. W nocy na podwórku przed jednym z domów w Niwnicach koło Lwówka Śląskiego zasłabł 39- latek. Mężczyzna stracił przytomność. Nastąpiło u niego zatrzymanie akcji serca i mimo reanimacji zmarł. Z relacji mieszkańców wynika, iż wątpliwości w sprawie pojawiły się, gdy wyszło, że wcześniej mężczyznę, prawdopodobnie pod wpływem alkoholu przywieźli i zostawili pod domem lwóweccy policjanci, którzy zdaniem niektórych powinni wezwać pogotowie.

Postępowania wyjaśniające prowadzą dwie prokuratury – lwówecka i jeleniogórska. I mimo upływu już blisko miesiąca ich rzecznik wypowiada się nadal bardzo oszczędnie. Prokurator Tomasz Czułowski Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze tłumaczy:

„…w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny w miejscowości Niwnice aktualnie trwają czynności sprawdzające zmierzające do wyjaśnienia wszelkich okoliczności sprawy. Ze względu na dobro toczącego się postępowania, na chwilę obecną nie ma możliwości podania wyników sekcji zwłok pokrzywdzonego”.

Pan prokurator przyznaje także, iż badana jest rola policjantów w tej sprawie. „W zakresie ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy Policji materiały zostały wyłączone do odrębnego postępowania i przekazane do dalszego prowadzenia Prokuraturze Rejonowej w Jeleniej Górze” – tłumaczy rzecznik prokuratury okręgowej, który dodaje, iż tu także nie ma możliwości na chwilę obecną udzielenia szczegółowych informacji dotyczących tego postępowania.

Co wydarzyło się w Niwnicach? Czy tragedii można było zapobiec? Jak myślicie, czy prawda ujrzy światło dzienne?