Nie wyrobił zakrętu przy Urzędzie Gminy

2
2424

Dlaczego mężczyzna kierujący Volkswagenem nie wyrobił zakrętu na drodze wojewódzkiej 364, ulicy Gryfowskiej w Lwówku Śląskim i wjechał w ogrodzenie?

 

Niedostosowanie prędkości do aktualnych warunków na drodze jest najczęstsza przyczyną wypadków i kolizji. Nabiera to zwłaszcza znaczenia gdy warunki atmosferyczne – opady deszczu, silne porywy wiatru czy mgła – mogą wpływać na komfort naszej jazdy oraz widoczność tego co dzieje się na drodze. Nie zapominajmy również, że śliska czy mokra nawierzchnia w połączeniu z nadmierną prędkością znacząca wydłuża drogę hamowania naszego auto, przez co niebezpiecznie skraca nam się czas na właściwą reakcję

Kolejnym czynnikiem zagrażającym bezpieczeństwu wszystkich użytkowników dróg jest prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu. Mimo ciągłych apeli i zaostrzonych przepisów na naszych drogach nadal nie brakuje osób, które siadają za kółko po spożyciu alkoholu. Tu warto przypomnieć, iż od 24 marca 2024 roku każdy nietrzeźwy kierowca, w którego krwi wykryje się przynajmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, straci samochód.

Do kolejnego takiego groźnego zdarzenia doszło w środowe przedpołudnie 11 września w Lwówku Śląskim. Kierujący Volkswagenem 65- letni mieszkaniec gminy Lwówek Śląski nie wyrobił zakrętu przy urzędzie gminy i wjechał w ogrodzenie posesji.

Z wstępnych ustaleń policji wynika, iż kierujący pojazdem był pijany. Mężczyzna wydmuchał 2,5 promila.

Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości będzie teraz odpowiadał przed sądem. Zgodnie z przepisami grozi mu kara do 3 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.

2 KOMENTARZE

  1. Często chodzę tamtędy chodnikiem do sklepu ogrodniczego, jest spory ruch pieszych na tym chodniku. To cud że nikt nie przechodził w tym momencie. Jakim trzeba być debilem żeby siadać za kierownicą kompletnie pijanym. Wiem,że była z nim kobieta,też bez rozumu. Nie wiedziała że jedziemy z pijaczyną ? No chyba że razem pili.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj