Na boisku dają z siebie wszystko. Zawodniczki Fundacji Piłki Ręcznej z Mirska to najbardziej utytułowane sportsmenki w regionie. Dziś jednak sport, szczególnie na takim poziomie bez pieniędzy nie jest możliwy.
Za zawodniczkami Fundacji Piłki Ręcznej z Mirska bardzo ciężki rok pracy i wiele zwycięstw na koncie, ale wakacje wcale nie oznaczają błogiego leniuchowania. Obecnie zawodniczki trenują na obozie sportowym w Dźwirzynie.
„Wierzymy, że solidne przygotowanie podczas tych treningów pozwoli naszym zawodniczkom na osiąganie jeszcze lepszych wyników w nadchodzącym sezonie. Cieszymy się z zaangażowania dziewcząt i jesteśmy pewni, że te wspólne treningi przyniosą świetne efekty.” – wskazują trenerzy FPR.
Fundacja wygrała otwarty konkurs ofert na wsparcie realizacji zadań publicznych gminy Mirsk w 2024 r. w zakresie kultury fizycznej i sportu.
„Na zadania z zakresu kultury fizycznej i sportu, na działalność dotyczącą upowszechniania kultury fizycznej i sportu poprzez propagowanie zdrowego stylu życia wśród dzieci i młodzieży, w dyscyplinie piłka ręczna, dotację w kwocie 35.000,00 zł przyznano Fundacji Piłki Ręcznej” – czytamy na stronach Gminy.
Brawo Pani Trener.
Brawo!Asiu dzięki Tobie tradycja błękitnych jest podtrzymana :)Dziękuję
Wreszcie, bo ci od piłki nożnej dostawali grubą kasę za nic…