Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze miejscowy Sąd Rejonowy tymczasowo aresztował sprawcę czynnej napaści na funkcjonariuszy Straży Leśnej.
O sprawie pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Zajście miało miejsce w Antoniowie koło Starej Kamienicy
„18 listopada 2020 roku na wniosek Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze miejscowy Sąd Rejonowy tymczasowo aresztował sprawcę czynnej napaści na funkcjonariuszy Straży Leśnej, do jakiej doszło na terenie Gminy Stara Kamienica”. – informuje Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, Prokurator Tomasz Czułowski.
Z ustaleń prokuratury wynika, iż 6 listopada 2020 roku patrol Straży Leśnej został powiadomiony, że w rejonie miejscowości Antoniów znajduje się mężczyzna, który pobił inną osobę. Po dotarciu na miejsce, funkcjonariusze ujawnili sprawcę, który trzymał w ręku metalowy pręt. Pomimo wezwania do jego odrzucenia, mężczyzna nie wykonał polecenia i zaatakował funkcjonariuszy usiłując zadać im ciosy trzymanym narzędziem oraz uderzając jednego ze Strażników Leśnych w rękę.
“W celu obezwładnienia napastnika, funkcjonariusz Straży Leśnej oddał w jego kierunku strzał ze służbowej broni palnej, raniąc go w okolice uda”. – tłumaczy rzecznik prasowy prokuratury okręgowej.
“Komendant działał nie tylko w obronie swojego bezpieczeństwa, ale taż w obronie bezpieczeństwa reszty obecnych tam osób”. – wyjaśniała nam w ubiegłym tygodniu Patrycja Opalińska rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu, która zapewniała, iż mężczyźnie natychmiast udzielono pomocy medycznej, po czym został on przewieziony do szpitala.
Sprawca to 23-letni Krzysztof S., mieszkaniec Lubania.
Prokuratura napastnikowi postawiła zarzuty. „Po ustaleniu, że stan zdrowia sprawcy pozwala na przeprowadzenie z jego udziałem czynności procesowych, przedstawiony mu został zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy publicznych w osobach Strażników Leśnych” – informuje Prokurator Tomasz Czułowski, który tłumaczy, iż po przesłuchaniu podejrzanego, skierowano do Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze skuteczny wniosek o jego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy od dnia zatrzymania.
Zarzucone podejrzanemu przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności w wymiarze od roku do 10 lat.
Co on robił z prętem w Antoniowie, gdzie diabeł mówi dobranoc? Na pewno nie był naćpany?