Gdy dostrzegł radiowóz nie liczyło się dla niego zdrowie i życie jego, pasażerki auta, ani innych uczestników ruchu. W głowie miał tylko jedno – uciekać.
Był środek nocy, gdy funkcjonariusze lwóweckiej policji patrolujący teren Gryfowa Śląskiego, na ulicy Jeleniogórskiej dostrzegli Alfę Romeo. W tym samym momencie kierowca osobówki również dostrzegł patrol i bez chwili namysłu rzucił się do ucieczki. Mężczyzna nie reagował na wydawane przez mundurowych sygnały świetlne i dźwiękowe. Nie zważał też na stwarzane zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu.
Zdarzenie miało miejsce parę dni temu, około godziny 1:30 w poniedziałek. Kierujący Alfą po krótkim kluczeniu uliczkami udał się w kierunku Leśnej. Za nim podążał patrol policji.
W miejscowości Zacisze uciekinier stracił panowanie nad pojazdem i samochód zjechał do rowu. Nie ostudziło to zapału kierowcy do uciekania. Gdy auto tylko się zatrzymało, ten wyskoczył i zniknął w zaroślach.
Policjanci na miejscu zatrzymali pasażerkę. Szybko również ustalili, kto kierował Alfą.
Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo- śledcza wraz z technikiem kryminalistyki. Funkcjonariusze zabezpieczali ślady, by móc postawić kierowcy zarzuty.
Pamiętajmy, niezatrzymanie się do policyjnej kontroli i kontynuowanie jazdy grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.






















