Dla mieszkających przy drodze krajowej widok rajdowców pędzących na złamanie karku to codzienność. Niewielu kierowców zdaje sobie sprawę z konsekwencji brawury.
Od 8 lat w zakresie przekraczania prędkości obowiązują przepisy, które mówią, iż uczestnik ruchu drogowego, który przekroczy dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h, straci prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Prawo jazdy zatrzymuje bezpośrednio policjant, który ujawnił to wykroczenie. Jeżeli kierowca w dalszym ciągu będzie jeździł bez prawa jazdy, 3 miesięczny okres zostanie przedłużony do 6 miesięcy. W przypadku ponownego prowadzenia pojazdu w tym okresie, zostanie wydana decyzja administracyjna o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. To z kolei wiąże się już z ponownym egzaminem.
Przepisy te miały być batem na niepokornych kierowców, którzy z dróg publicznych uczynili sobie tor rajdowy. Po ich wprowadzeniu liczba piratów drogowych początkowo spadła, ale nadal codziennie policjanci zatrzymują takich, którzy za nic mają prawo i nie liczą się z konsekwencjami. Do kolejnego zatrzymania pirata drogowego doszło w ostatnich dniach na drodze krajowej nr 30.
„Policjanci ruchu drogowego lwóweckiej komendy, kontrolowali prędkość jazdy w terenie zabudowanym w miejscowości Chmieleń, gdzie na niektórych odcinkach drogi obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h. Nie wszyscy kierowcy stosowali się do tego ograniczenia. Miernik prędkości w przypadku opla wskazał, że porusza się on 97 km/h. Kierowca tego samochodu jechał o 57 km/h za szybko.” – wskazuje sierżant sztabowy Olga Łukaszewicz z lwóweckiej policji, która dodaje, iż kierujący oplem 29- letni mieszkaniec powiatu karkonoskiego stracił prawo jazdy.
Mieszkańcy Chmielenia od kilku dobrych lat zabiegają o poprawę bezpieczeństwa w ich miejscowości. Domagają się budowy krótkiego odcinka chodnika, by mogli poruszać się bezpiecznie. Niestety, rządzący żałują pieniędzy na inwestycję w bezpieczeństwo i znowu snują wizje obwodnicy, która być może za kilkadziesiąt lat tu powstanie.
Z obwodnicą było już wszystko ustalone,zjazdy,przejazdy na pola dla rolników.Tylko Tusk zabrał kasę na Euro 2012.