Najniższa oferta w przetargu na remont drogi wojewódzkiej 297 Lwówek Śląski – Pasiecznik opiewała na ponad 205 milionów złotych. Marszałek Przybylski zapewnia, że nie ma obaw i do przebudowy dojdzie.

O tym, iż już wkrótce rozpocznie się remont drogi wojewódzkiej 297 Lwówek Śląski – Mojesz, Pławna Dolna – Golejów – Wojciechów – Pasiecznik słyszymy od wielu lat. Jednak to „wkrótce” jakoś nie chciało nadejść. Teraz sytuacja się zmieniła.

Jesienią ubiegłego roku DSDiK ogłosiło przetarg na przebudowę drogi wojewódzkiej nr 297 na odcinku od km 90+300 do km 110+550 (Lwówek Śląski- Pasiecznik). Z otwarciem ofert zwlekano blisko pół roku przesuwając termin. Gdy wreszcie drogowcy otworzyli koperty z ofertami okazało się, że kwoty znacznie przewyższają zabezpieczone w budżecie środki na ten cel.

Jak informowała redakcja Lwówecki.info w przetargu złożonych zostało zaledwie cztery oferty. Najniższą ofertę na przebudowę drogi Lwówek Śląski – Pasiecznik złożyła spółka z Inowrocławia, która wskazała kwotę nieco ponad 205 milionów złotych. Natomiast ponad 209 milionów złotych w ofercie zapisała jedna z wrocławskich spółek. Dziesięć milionów więcej, czyli nico ponad 215 milionów złotych za wykonanie zadania zgodnie ze specyfikacją zaoferowało konsorcjum spółek z Brzozy i Skierniewic. Najwyższą cenę, bo aż ponad 264 miliony złotych w złożonej ofercie wskazała kolejna z wrocławskich spółek.

Niestety, Dolnośląska Służba Dróg i Kolei na to zadanie zabezpieczone w budżecie było o wiele mniej środków. „Kwota brutto przeznaczona na realizację zamówienia: 145.600.000,00 PLN” – wskazuje DSDiK.

Różnica to bagatela ponad 60 milionów złotych, które samorząd województwa musiał skądś wziąć lub unieważnić postępowanie i ogłosić je na nowo.

Jak poinformował Cezary Przybylski Marszałek Województwa Dolnośląskiego podczas czwartkowej sesji sejmiku województwa zabezpieczone zostały środki finansowe w budżecie na remont drogi z Lwówka Śląskiego do Pasiecznika.

– Wiemy, jak niezbędna jest realizacja tej ważnej dla mieszkańców oraz dla kierowców inwestycji. Oferty złożone przez wykonawców przekraczały jednak budżet, jaki samorząd województwa zabezpieczył na ten cel. Dlatego też konieczne było wygospodarowanie dodatkowych środków w budżecie regionu, tak aby realizacja tej inwestycji mogła ruszyć jak najszybciej. – powiedział Marszałek Przybylski.