Burmistrz unieważnił przetarg na zakup samochodu dla komisji alkoholowej. Wprawdzie jedyna oferta, jaka wpłynęła, cenowo była bardzo korzystna, ale czegoś w niej zabrakło.
16 października Burmistrz Dawid Kobiałka ogłosił pierwszy przetarg na: „Zakup i dostawę fabrycznie nowego samochodu osobowego na potrzeby Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Przeciwdziałania Alkoholizmowi w Lwówku Śląskim”.
W specyfikacji przetargowej znalazły się kluczowe wymagania, a w śród nich te dotyczące wyglądu, rozmiaru i komfortu nowego samochodu. Nadwozie? Tylko w kolorze białym lub srebrnym. Napęd? Hybrydowy, z automatyczną skrzynią biegów. Pojemność zbiornika paliwa? Minimum 40 litrów. Fotele podgrzewane? Obowiązkowo! Nie zapomniano też o komforcie termicznym. Dwustrefowa klimatyzacja z nawiewem na tylne siedzenia i podgrzewane fotele.
Tych wszystkich wymagań było tak dużo, iż mimo, że w budżecie Gminy na zakup nowego samochodu, zabezpieczono 189.999,99 złotych, to w pierwszym przetargu nie znalazł się żaden dystrybutor, którego flota sprostałaby tym wymaganiom i który złożyłby ofertę. Z powody braku ofert przetarg unieważniono i rozpisano kolejny.
Po kilku dniach od ogłoszenia drugiego przetargu znalazła się firma, która chciała dostarczyć samochód „na potrzeby Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Przeciwdziałania Alkoholizmowi w Lwówku Śląskim”. Toyota Wałbrzych Nowakowski Sp. z o.o., za dostarczenie nowego SUV-a o napędzie hybrydowym wskazała kwotę 166.100 zł. I gdy już się wydawało, że lada dzień na parkingu przy Urzędzie zaparkuje śnieżnobiały SUV, Burmistrz Kobiałka unieważnił i ten przetarg.
Jak w uzasadnieniu tłumaczy burmistrz Lwówka Śląskiego, zabrakło milimetrów i autoalarmu.
„W ustalonym przez Zamawiającego terminie tj. do 14.11.2024r. do godz. 10:00 w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego pn. „Zakup i dostawa fabrycznie nowego samochodu osobowego na potrzeby Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Przeciwdziałania Alkoholizmowi w Lwówku Śląskim – II postępowanie” została złożona tylko jedna oferta. Ofertę tę złożył Wykonawca TOYOTA WAŁBRZYCH NOWAKOWSKI SP. z o. o., ul. Uczniowska 21, 58-308 Wałbrzych.
Na etapie badania oferty Zamawiający stwierdził, iż oferta nie odpowiada wymogom określonym w Specyfikacji Warunków Zamówienia. Zgodnie z załącznikiem nr 10 do SWZ tj. opisem przedmiotu zamówienia, parametry funkcjonalno– użytkowe samochodu, minimalna wysokość pojazdu to 1790 mm, natomiast Wykonawca w swojej ofercie wpisał minimalną wysokość pojazdu 1620 mm, ponadto brak jest w zabezpieczeniach antykradzieżowych autoalarmu. Zaproponowane parametry funkcjonalno– użytkowe samochodu nie odpowiadają wymogom Zamawiającego.” – wskazuje w uzasadnieniu unieważnienia przetargu burmistrz Kobiałka i ogłasza kolejne postępowanie.
Burmistrz po pierwszym nieudanym przetargu zorientował się, że w tym przypadku rozmiar ma znacznie i dokonał zmian w wymiarach pojazdu. W drugim przetargu nadal dla wielu dystrybutorów był problem. Jak wskazują nam eksperci rynku motoryzacyjnego oczekiwana wysokość pojazdu min. 1790 mm w przypadku hybrydowych SUV-ów była parametrem niezwykle trudnym do spełniania, bo to raczej segment dużych terenówek, lub busów. W trzecim przetargu ten parametr ulega zmianie. Teraz wysokość pojazdu ma być max. 1790 mm.
To sprawiło, że znacznie rozszerzyła się paleta dostępnych na rynku pojazdów, które spełniają wymienione w specyfikacji oczekiwania. Wśród tych mieszczą się m.in. Toyota RAV4 Hybrid, Kia Sorento Hybrid, Hyundai Santa Fe Hybrid, Honda CR-V Hybrid, Ford Kuga Hybrid, Peugeot 5008 Hybrid, czy Skoda Kodiaq Hybrid.
Dystrybutorów, którzy złożą oferty poznamy za kilka dni.
Te przetargi i warunki zamówień powinna być lista od gminy np. Duster, Explorer, Wrangler z takim i takim wyposażeniem minimalnym a nawet większym kto da więcej za mniej najlepiej coś co się rzuca w oczy pickup jak w Kill Bill …
Ostatnio najlepiej p burmistrzowi wychodzi unieważnienie przetargów
Przetargi unieważnia się często, tylko jak jedyna wiedza którą masz pochodzi z lwowecki info to tak jest.
Max wysokość samej karoserii czy z anteną na dachu ?
Moim zdaniem to będzie kolejna stracona kadencja.
Oczywiście, że tak. Przecież tu od samego początku jest kolesiostwo. Nie bez powodu całą rada miasta to znajomi Kobiałki
To są żarty prawda? Pan Kobiałka kupuje auto dla siebie czy ma potrzeby miasta? Czy ktoś mi wytłumaczy, jakie znaczenie ma kolor auta? Czy ktoś mi zdradzi, dlaczego urzędowa szlachta musi jeździć z podgrzewanymi siedzeniami?
Oj, jaka radość była, po ogłoszeniu wyników wyborów na burmistrza, mam nadzieję, że ci niektórzy przejrzeli na oczy i widzą, że to jest wilk w owczej skórze, gorszy niż Pani Szczęsna.