W dobie coraz większego chaosu i pośpiechu, gdy cisza staje się towarem deficytowym, tomik poetycki “Strzępki ciszy” jawi się jako antidotum na codzienny zgiełk. Ta unikatowa książka, stworzona z potrzeby serca, potrzeby wyciszenia i refleksji. To hołd dla chwil wytchnienia oraz emocji, które cisza potrafi uwalniać.
W sobotni wieczór w sali małych form Lwóweckiego Ośrodka Kultury odbył się wieczór poetycki Agnieszki Grabiec. Była to już kolejna prezentacja twórczości mieszkanki Lwówka Śląskiego. Tym razem wydarzenie miało na celu przybliżenie szerszej publiczności najnowszego tomiku pod tytułem „Strzępki ciszy”.
Uroczystość swoją obecnością zaszczycili Dawid Kobiałka Burmistrz Gminy i Miasta Lwówek Śląski, Tadeusz Dzieżyc Dyrektor LOK-u, Krystyna Piotrowicz Radna rady Powiatu Lwóweckiego, Jacek Skrucha radny Rady Miejskiej Gminy Lwówek Śląski, Zbigniew Malczewski Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej “Lwówecka”.
Jak przyznaje sama autorka zawarte w książce wiersze poświęcone są głównie tematyce ciszy, choć nie w dosłownym jej znaczeniu.
– Pomysł na tę książkę zrodził się z potrzeby wyciszenia, skupienia na emocjach własnych oraz otoczenia, ponieważ czasy, w których żyjemy, są coraz bardziej chaotyczne, a my – jako ludzie – mamy coraz mniej czasu dla siebie samych, dla najbliższych, pozwalamy przytłoczyć się rzeczywistości, która bywa bardzo trudna. W książce starałam się zwrócić uwagę na fakt, że zjawisko ciszy jest coraz rzadsze, ponieważ cisza wymaga od nas cierpliwości i skupienia, a to wyzwala zarówno pozytywne emocje, jak i strach. – wskazuje występująca pod pseudonimem Agnieszka Maria poetka, która nie kryje, iż najbliższy jej sercu jest tytułowy wiersz, który ukazuje ciszę z całym jej spokojem, prowadząc czytelnika łagodnie przez zwyczajną, ale jakże kruchą i piękną codzienność, pokazując, że cisza w swej istocie potrafi łagodzić strach.
Strzępki ciszy
Czasami gubisz się jak strzępki ciszy
wołającej o radość dnia
Przemykasz ukradkiem do jakichś spraw
gdzie wołanie odbija się echem
A ty uciekasz tam gdzie litość w snach
Zapomniałeś, że cisza piękniej śpiewem wabi
wśród prostych spraw,
w których serce dojrzewa pełniej
niż czerwień warg.
Tam jesteś wędrowcem bezkresnych dróg
i soczystych pól niesionych wiatrem
wraz z zapachem brzóz
Przekraczasz próg
Milknie w końcu świat
porzucony gdzieś na skraju gwiazd
rozpływa się bardziej niż szumiący las
I cicho sza
Odpływa w szepcie strach
Autorka przyznaje, iż na jej twórczość wpłynęły zarówno doświadczenia życiowe, jak i globalne problemy, takie jak wojna na Ukrainie.
– Żaden z wierszy nie nawiązuje bezpośrednio do konkretnych wydarzeń ani miejsc, choć trzeba przyznać, że na całość zbioru wpływ miało wiele składowych, zarówno przeczytane przeze mnie książki, jak i życie mieszkańców naszego miasta i okolic, ale również ogólna, trudna sytuacja na świecie. Możemy tu wymienić chociażby wojnę na Ukrainie, w okresie wybuchu powstał wiersz „Skrzydła anioła”. W swojej twórczości staram się jednak bazować głównie na emocjach, które w nas drzemią, bez konkretnych odwołań. – mówi bohaterka wieczoru.
Autorka często czerpie inspirację z przyrody, podkreślając jej kojący wpływ na człowieka. Jak przyznaje, w tworzeniu pomaga jej również muzyka.
– W utworach jest – poza ciszą – bardzo dużo nawiązań do przyrody i do tego, jak wiele ukojenia może nam ona przynieść, o czym często zapominamy. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, iż największą inspiracją do pisania – poza różnymi przeżyciami – jest dla mnie muzyka „Secret Garden”, która stanowi czynnik wyzwalający dla emocji, które pragnę przelać na papier, szukając ukojenia. – podkreśla poetka.
Na wyjątkowość tomiku składa się nie tylko wrażliwość autorki i to, jak subtelnie i głęboko przedstawia otaczającą nas rzeczywistość, ale także nieoceniony wkład Władysława Gałczyńskiego. Jego rysunki, pełne delikatności i symbolizmu, dodają całości artystycznej głębi, stając się nie tylko wizualnym uzupełnieniem poezji, lecz również jej równorzędnym partnerem.
– W przypadku Władysława Gałczyńskiego sytuacja jest szczególna, ponieważ udostępnił on do mojej książki rysunki, których jest autorem. Ma to ścisły związek z faktem, że akurat jego twórczość ma dla mnie wyjątkowe znaczenie, stanowiąc jedną z głównych inspiracji do stworzenia tego tomiku. Zarówno obrazy, jak i rysunki Władka mają dla mnie charakter otwierający, dający przeświadczenie, że prace te stanowią element przejścia na drugą stronę ciszy, zarówno tą pozytywną, jak i negatywną, którą często boimy się usłyszeć. Rysunki Władka w moim odczuciu obrazują właśnie ciszę. Współpraca ta jest efektem rozmów o tworzeniu i o tym, co nas inspiruje, o czym chcemy powiedzieć światu czy to za pomocą słów, czy obrazów. – zdradza nam pani Agnieszka.
Wieczór uświetniła inscenizacja przygotowana we współpracy z Magdaleną Dąbrowską, która nadała poezji dodatkowy wymiar słowno-muzyczny.
– Poprosiłam Magdę o przeczytanie kilku wierszy, a następnie powstał plan na stworzenie krótkiej inscenizacji słowno-muzycznej. Jej doświadczenie oraz profesjonalizm w pracy pozwoliły na przygotowanie wieczoru autorskiego w wyjątkowej formie. – wspomina autorka.
Olbrzymi wkład w pełen wzruszeń i emocji wieczór miały także Joasia Garbiec i Tosia Sowa recytujące wiersze Agnieszki Marii oraz wprowadzający widzów w magiczną atmosferę – ciszy – Krzysztof Klementowicz. Uroczystość swoim anielskim śpiewem uświetniła Wiktoria Zientara. Był także On, nieco w cieniu, schowany za najważniejszą tego dnia osobą, ale od samego początku wspierający ją na każdym kroku, czyli Piotr Dworak.
Wydarzenie nie mogłoby się odbyć bez odpowiedzialnych za scenę i nagłośnienie Eryka Kopcua i Marcina Wilczaka.
Tomik poetycki „Strzępki ciszy” można nabyć u Wydawcy, w firmie FotoOprawa w Lwówku Śląskim, przy ulicy Przyjaciół Żołnierza 13.