Lwówek Śląski: Plac zabaw tonie w błocie

13
1483
zdjęcia nadesłane przez czytelnika - dziękujemy!

W tym przypadku zdjęcia wystarczą za tysiąc słów. Wyraźnie widać na nich, w jakim stanie jest plac zabaw, który kosztował niemal 100 tysięcy złotych!

 

 

Obiekt na stadionie miejskim w Lwówku Śląskim został wybudowany w 2018 roku przy wsparciu rządowych środków w ramach program rozwoju małej infrastruktury sportowo-rekreacyjnej o charakterze wielopokoleniowym OSA 2018. W ramach zadania wybudowano plac zabaw o charakterze sprawnościowym i siłownię plenerową ze strefą relaksu. Całość inwestycji kosztowała blisko sto tysięcy złotych, a dokładniej mówiąc 99.549,45 zł, z czego nieco ponad 41 tysięcy złotych pochodziło z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej.

Dziś patrząc na zdjęcia wykonane i nadesłane do redakcji Lwówecki.info przez mieszkańców po raz kolejny mamy nieodparte wrażenie, iż w Lwówku Śląskim nie ma dobrych gospodarzy. Jest za to plac zabaw, gdzie dzieci mogą się pobawić w błocie. To wyjątkowa atrakcja w stolicy powiatu lwóweckiego, która jednak zamiast przyciągać zniechęca rodziców z dziećmi do odwiedzin w tym miejscu.

„Najgorsze, że człowiek ciągnie dzieci na koniec miasta, bo dalej się nie da, całą drogę zapewnia, że im się niespodzianka spodoba, a tu … ?” – pisze poirytowany mieszkaniec Lwówka Śląskiego.

 

 

Raczej trudno winić tutaj deszcz za to, że pada, bo to przecież oczywiste i niezwykle potrzebne. W naszej skromnej ocenie już po tak krótkim czasie odwodnienie tego miejsca (jeżeli istniało) przestało spełniać swoją rolę.

Liczymy, iż władze gminy znajdą chwilę czasu, żeby zająć się tym problemem, a Państwo Radni dopilnują, by sprawa szybko i skutecznie została załatwiona.

13 KOMENTARZE

  1. Tam zawsze tak jest po deszczu,niestety….od samego początku.kto mieszka bliżej,ten wie,że jak lekko nawet popada to nie ma sensu tam isc z dzieckiem,no chyba,że chcemy poskakac po kałużach,ale pewnie ciężko wtedy dziecku wytlumaczyc,że nie może korzystać z innych atrakcji;)

  2. Chcieliście basen i aquapark to macie marudy. A tak poważnie – kałuże po deszczu….no kto by się spodziewał? A co to za rodzice, którzy z dziećmi idą na plac zabaw po deszczu? Na mokre zjeżdżalnie i huśtawki? Normalne to?

  3. Gdyby p. Burmistrz pojeździła po Europie, a nawet po okolicy, to by się zorientowała jak wyglądają prawdziwe place zabaw. Widocznie nie widzi takiej potrzeby i co poradzisz ???

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj