Na parkingach coraz częściej pojawiają się miejsca dla rodzin z małymi dziećmi. Są szersze niż standardowe, dzięki czemu rodzicom łatwiej jest wynieść z samochodu fotelik czy wózek. Jednak nie wszyscy kierowcy respektują oznaczenia na parkingach.
Miejsce parkingowe dla rodziców z małymi dziećmi znajduje się m.in. w Lwówku Śląskim przy sklepie Lidl. Sieciówka stawiając market zadbała o osoby niepełnosprawne oraz najmłodszych klientów – rodziców z małymi dziećmi i tuż przed wejściem stworzyła dla nich specjalne miejsca parkingowe. Takie miejsca są oznaczone niebieskimi znakami poziomymi oraz specjalnymi znakami pionowymi. W praktyce znaków tych trudno nie zauważyć, jednak niezwykle często miejsca te są zajmowane przez kierowców bez dzieci. Dzieje się tak szczególnie w dni przed świętami, długimi weekendami, kiedy ruch jest duży. Wszak od tych miejsc do wejścia jest najbliżej! Takie zachowanie wiele osób oburza.
„Przyjechałam na zakupy z dzieckiem. Długo szukałam wzrokiem wolnego miejsca by zaparkować auto. Prawie wszystkie miejsca zajęte. Na ogół nie ma dla mnie problemu zaparkować gdzieś dalej i przejść się kawałek. Nogi mam, dziecko też, więc jaki problem? Lecz w ostatniej chwili dostrzegłam jak auto zaparkowane na miejscu dla rodzica z dzieckiem ma włączone tylne światełko biegu wstecznego, więc domyślając się, że miły pan będzie wyjeżdżał postanowiłam chwilkę poczekać i wjechać na jego miejsce” – opisuje swoje doświadczenie jedna z naszych czytelniczek, która kilka dni temu na własnej skórze doświadczyła, jak osoby bez małych dzieci zajmują miejsca dla rodziców z maluchami.
„Nawet nie zdążyłam się zorientować jak z impetem wjechała na moje upatrzone miejsce pewna Pani. Dość młoda, więc pomyślałam… ona też pewnie z dzieckiem, więc ma prawo. Pewnie nie zauważyła, że czekałam cierpliwie aż pan odjedzie. Trudno pomyślałam… pojadę za myjnię i tam zostawię samochód. Przejdziemy się. Ale … patrzę … a Pani cyk, zamknęła autko pilotem i poszła w kierunku sklepu. Na to ja chciałam delikatnie zwrócić jej uwagę, że nie ładnie zrobiła zajmując miejsce dla rodzin z dzieckiem. A ta Pani … popatrzyła w moją stronę, wysłuchała moich żali i odpowiedziała, … ale ja mam dziecko w domu. Odwróciła się na pięcie i poszła do sklepu” – pisze oburzona czytelniczka, która tłumaczy, iż nie była zła, że nie ma miejsca parkingowego, bo to normalne przed dniem wolnym, przed długim weekendem, nie była nawet zirytowana, że musiała zaparkować 100 m dalej, ale przyznaje, iż odpowiedź tej pani „powaliła ją na łopatki”.
„Do dziś nie wiem, czy to była arogancja, lenistwo a może chamstwo ze strony tej pani. Teraz się z tego śmieje, ale wtedy emanowałam złością” – przyznaje kobieta.
Podobnych sytuacji jest sporo, jednak, chociaż parkowanie na miejscu dla rodzin, gdy nie wiezie się małego dziecka, może oburzać, nie jest załamaniem przepisów – prawa o ruchu drogowym, bo w tym nie ma takiego znaku jak “miejsce dla rodzica z dzieckiem”. Policja za zastawienie takiego miejsca przez osoby bez małych dzieci nie może karać.
“W rozporządzeniu w sprawie znaków i sygnałów drogowych nie ma takiego znaku jak “miejsce parkingowe dla rodzin z dziećmi”, a co za tym idzie nie interweniujemy w takich sprawach” – wyjaśnia sierż. Olga Łukaszewicz, Oficer Prasowy KPP Lwówek Śląski
Niestety, dopóki nasze społeczeństwo, a przynajmniej jego część, która lubi być cwańsza od innych nie nauczy się kultury dopóty takie sytuacje będą normą. Dlatego zwracamy się do wszystkich kierowców z ogromnym apelem o to, by – gdy nie mają z sobą małych dzieci – nie zastawiali miejsc parkingowych “dla rodziców z małymi dziećmi”.
To miejsca dla osób posiadających kartę dużej rodziny a nie dla osób z małymi dziećmi jak to sugeruje znak.
Ciekawe na jakiej podstawie tak twierdzisz
Jakby zajęto miejsce prezesa J. to odpowiednie służby co drugi dzień by sprawdzały kto parkuje na tym miejscu 😉 Miejsce pod Lidlem w Lwówku zajmuje 9 na 10 samochodów bez karty dużej rodziny. Zwykle matki mające jedno lub dwoje dzieci w domu i najlepsze że są przekonane że to dla nich specjalne miejsce 🙂
Są przekonane ponieważ na tym miejscu moze stanąć kazdy. Wiec to miejsce rowniez dla tych matek. To juz kwestia wychowania i kultury a nie przepisów. Ktoś chciał coś dobrze zrobic i ułatwić zycie duzym rodzinom
Kiedy policja się przyjrzy cwaniakom albo bez karty parkingowej, albo z fałszywą kartą kupioną na alledrogo dla inwalidów – którzy parkują na miejscach dla inwalidów. To jest dopiero chamstwo i cwaniactwo!!
To miejsce jest też dla posiadaczy karty dużej rodziny i nie trzeba mieć dzieci ze sobą , może Pani tak miała
Skad taka debilna informacja ze to miejsce tylko dla rodzin z karta duzej rodziny? Wiekszej bzdury nie slyszalam. A jeszcze jeden za drugim klepia tak dalej, bo ktos powiedzial.. Matko. BZDURA!!
Jak nie jedziesz z dzieckiem to zostaw to miejsce dla kogoś kto nie ma wyjścia i musi zrobić zakupy z pociechami, zacznijmy być kulturalni i życzliwi dla siebie. Wszędzie tylko chamstwo i cwaniactwo. Byle coś dla siebie ugrać.
Tak ,to oznaczenie miejsca dla rodzin z kartą dużej rodziny.Karta powinna być za szybą.
Nie każdy posiadacz Karty Dużej Rodziny musi ją mieć w formie fizycznej. Równie ważnym dokumentem jest ten wydany w formie cyfrowej. I co wtedy? Smartphona zostawić za szybą!?
Niestety ten narod zwlaszcza w wydaniu malomiasteczkowo – wiejskim jest nieuleczalny . Cud sie tu nie zdarzy . Rodzice i dziadkowie wiekszosci przybyli zza Buga z zacofaniem cywilizacyjnym okolo 100 lat. Teraz mamy drugie pokolenie , ktore dorwalo sie do samochodow . Jeszcze pare pokolen potrzeba zeby chociazby do Czechow sie zblizyc . Na razie tylko wysoka kara na ten wspanialy narod dziala , bo jakos za granica ppotrafia sie dostosowac.
Nie- to miejsce dla osób z małymi dziećmi po to aby wygodniej wysiąść i zapakować się auta. Karta dużej rodziny jest wyrabiana dla rodzin posiadających min. 3 dzieci i uprawnia do zniżek w wybranych punktach.
O to dla kogo jest przeznaczone to miejsce trzeba zapytać Lidla. Nie ma takiego znaku w PRD. Najpewniej jednak intencją malarza było przeznaczenie go dla rodzica z małym dzieckiem a nie posiadacza KDR w szczególności.
No ale buractwo to już inna i przykra sprawa.
Katolicki kraj. Szóstka z religii i zero empatii oraz zrozumienia innych ludzi. Zbyt częste cwaniactwo i bezczelność. Popularne niedouczenie, brak kultury i nadużywanie swoich praw. Zbyt częsty bezwstyd.
Madki Polki by wszystko chciały, proszę sobie wykupić prywatne parkingi za 500 plus.
Nie bijcie piany już z tymi parkingami.
Sama p. Burmistrz tak parkuje, więc świeci przykładem – możemy i my
Czytanie obrazkowe się kłania… tu parkują ludzie posiadający “rzeczywiste dziecko w aucie… W Niemczech za takie zachowanie dostaje się mandat.. niestety w tym kraju nawet pismo obrazkowe jest za trudne do zrozumienia. Karta dużej rodziny upoważnia jedynie do zniżek… ludzie obudźcie się… jesteście w sobie tak zepsuci…egoistyczni…brak słów..