U schyłku kadencji, osoby oczekujące na autobus mogą wreszcie odpocząć na ławeczce i schronić się przed słońcem, czy deszczem pod niewielkim daszkiem.
O problemach podróżnych, którzy korzystali z przystanku przy budynku LOK-u, przy Alei Wojska Polskiego w Lwówku Śląskim, na łamach Lwówecki.info pisaliśmy niejednokrotnie. Ostatnio przytaczaliśmy interpelacje składane w tej sprawie przez radnego Rady Miejskiej Gminy Lwówek Śląski Tadeusza Koblaka.
„W odpowiedzi na interpelację Pana Tadeusza Koblaka Radnego Rady Miejskiej w Lwówku Śląskim dotyczącą postawienia wiaty przystankowej w miejscowości Lwówek Śląski przy Al. Wojska Polskiego, Burmistrz Gminy i Miasta Lwówek Śląski informuje, że zadanie może zostać zrealizowane, w przypadku zapewnienia środków w budżecie Gminy i Miasta Lwówek Śląski oraz po uzyskaniu wymaganych zgód i uzgodnień.” – odpowiadał w styczniu 2022 roku wiceburmistrz L. Krokosz.
Po kilku miesiącach radny ponowił prośbę i znowu usłyszał, że nie ma na to pieniędzy.
„W odpowiedzi na interpelację Pana Tadeusza Koblaka Radnego Rady Miejskiej w Lwówku Śląskim dotyczącą postawienia wiaty przystankowej w miejscowości Lwówek Śląski przy Al. Wojska Polskiego, Burmistrz Gminy i Miasta Lwówek Śląski informuje, że podtrzymuję swoje stanowisko zawarte w odpowiedzi na interpelację OR.003.1.2022.AB/2 z dnia 19.01.2022 r”.
I tak mijały kolejne miesiące, oczekujący na autobus nie mieli schronienia przed trudnymi warunkami atmosferycznymi, nie mieli także miejsca do odpoczynku. Młodzież siadała na chodniku, starsi grzeczni stali. Wreszcie się udało! Władze zgromadziły wystarczającą ilość pieniędzy – niespełna 12 tysięcy złotych i kupiły wiatę przystankową.
W tym wypadku trudno jednak mówić o sukcesie władz, bo inwestycja nie jest oszałamiająca, a czas oczekiwania na jej realizację przez podróżnych przyćmiewa skalę zadania.
Jakie władze taki przystanek wstyd mniejszego nie było ????
Jest wystarczający. I tak 90% czasu będzie stał opustoszały.
Złośliwość urzędujących włodarzy sięga zenitu.
Każdą uwagę ditycząca ich pracy traktują jak atak na nich .
Sytuacja gdzie pani burmistrz wychodzi podczas dyskusji jest już tradycją.
Zamiast merytorycznej dyskusji jest foch.
Na szczęście już kadencja się kończy.
Zastanawiające jest to że pani burmistrz całkiem dobrze zaczęła, po Ludwiku ,który nic nie robił była to zmiana na lepsze , jednak z biegiem czasu wiele się zmieniło .
Głosowałem na ambitną mądra kobietę, po kilku latach została tylko znerwicowana , zmęczona i wciąż ambitna kobieta.
Już naprawdę czas na wybory bo nam się kobieta wykończy.
Jaka ona mądra to wyszło po wyborach….
To trzeba być bez serca ,aby tyle czasu ludzi ,,gnębić,, pogodą na przystanku.
Widziałem jak ludzie stali na deszczu przy wietrze, starsi ludzie bez sił.
Dla mnie ten widok był bezczelnością urzędasów i zarzadców PKS Bolesławiec siedzących w ciepłych pomieszczeniach.
Na fety po lecie agatowym pieniądze były , na wiatę już nie.
Przypuszczam że wiata była tańsza niż te imprezki dziękczynne towarzystwa wzajemnej adoracji.
To dzięki Kredkowi. On “przeniósł” przystanek. Chwalił się tym na swoim fb.
Budowa i utrzymanie przystanków jest zadaniem gminy, PKS nie ma nic do tego.
To droga wojewódzka nie gminna więc to nie jest obowiązek gminy stawiać wiaty w tym miejscu
… czego nie widać u nas za bardzo Piasek po sypaniu śniegu w zimie do dzisiaj leży w mieście na drogach!Ale na Lato Agatowe to chyba zdążą pozamiatać?I pasy na przejściach dla pieszych pomalować,bo na połowie przejść są niewidoczne
Zależy na jakich drogach, gminnych, powiatowych czy wojewódzkich. Zdecyduj bo czyja droga ten za nią odpowiada
Noo w końcu. Trochę dużo za późno. 🙁
Do tego przyczynił się katacheta nie cierpie gościa.
Miejsce lokalizacji przystanku uchwalają radni. Na drodze wojewódzkiej też. Nigdy nie było uchwały wskazującej poprzednie miejsce, tj przy ul. Przyjaciół Żołnierza. Przez blisko 50 lat, ani władze, ani radni nie znali chyba ulic, bo nie reagowali na usytuowanie przystanku niezgodnie z uchwałami. Szpecącej wiaty też nie widzieli. Była ona wizytówką miasta dla wjeżdżających ze strony Bolesławca. Prawdą jest, że to radny wojewódzki zareagował na prawidłowe usytuowanie przystanku. Tak długie oczekiwanie na nową wiatę może świadczyć o tym , gdzie władze Lwówka Śl. mają przepisy i mieszkańców.
W mojej ocenie jako wyborcy, to znaczy tyle panie (bez)radny, że próbujesz się wybielić, bo “załatwiłeś” przeniesienie przystanku, ale już jego zadaszenie niekoniecznie bo nikt cię nie lubi, w urzędzie również i nikt nie chciał z tobą współpracować. Jakbyś potrafił się inaczej zachowywać, nie kablował na swoich, nie judził i nie udawał kogoś kim nie jesteś, a chciałbyś być może byłoby inaczej 🙂 Czy masz pan ludzi za gamoni? Opowiadałeś, że załatwiłeś most wojskowy we Lwówku, podczas budowy przeprawy na Bobrze, a prawda była inna. Nie jest to prawda? Nie pogrążaj się pan już bardziej bo wstyd. Z Bogiem i nie grzesz więcej 🙂
Anżej codziennie rano droga jest zablokowana przez autobus przed skrzyżowaniem. Było dobrze przez kilkadziesiąt lat teraz rano jest nerwowa sytuacja. Ty nie wiesz bo mieszkasz w innej części miasta. Nawet wiatę musieli zrobić nasi włodarze pewnie czekali że przystanek wróci na dawne miejsce
Endriu ma twardą głowę i zalepione uszy. Nie docierają żadne argumenty, a na swoim facebooku kasuje komentarze, które mu nie pasują. Wstyd mi, że taki ktoś nas reprezentuje.
Marian wiata jest ok . a gdzie zatoczka droga wojewódzka , ale chodnik gminy nie jest za szeroki przydała by się zatoczka ! ! !
To jest cała nasza głupia polityka , kretyni polityczni robili sobie złośliwości a ludzie mokli stojąc w deszczu na wietrze!
Czy wy politykujący radni-bezradni możecie przestać stosować zasadę ,, moja mojszość jest moja i najważniejsza i moja partia jest najważniejsza,,!
Rozumiem że poszliście do polityki dla kasy to choć zróbcie coś dla zwykłych ludzi.