Dziś świętowanie rozpoczynają mieszkańcy gminy i miasta Lwówek Śląski. Najbliższe dni będzie hucznie i wesoło. Jakie wrażenia?
Lwóweckie Lato Agatowe to święto mieszkańców gminy i miasta Lwówek Śląski. Wydarzenie zostało zapoczątkowane w 1998 roku. Inicjalnie skupiało się na spektaklach teatralnych na świeżym powietrzu oraz niewielkiej giełdzie minerałów z zaledwie trzema stoiskami, ale szybko ewoluowało w największą imprezę mineralogiczną w Polsce. Od czwartej edycji LLA przyjęło jako wiążący kierunek ten geologiczno- mineralogiczny. Giełda minerałów stała się kluczowym elementem, a do programu dołączyły warsztaty, sympozja i wystawy tematyczne.
Dziś LLA przyciąga nie tylko kolekcjonerów, ale również mieszkańców i turystów. Dla jednych magnesem są kamienie, dla innych biżuteria, jeszcze inni przyjeżdżają by się pobawić w wesołym miasteczku, a są też i tacy, których przyciągają wyłącznie wieczorne koncerty gwiazd.
Trwające od ponad ćwierć wieku wydarzenie, co jakiś czas zmienia swoje oblicze. Z uwagi na rozrost, od 2022 roku impreza była podzielona na dwie części. Ta mineralogiczna odbywała się w rynku, a ta rozrywkowa na stadionie miejskim. To z jednej strony generowało konieczność przemieszczania się między strefami, ale z drugiej zapewniało komfort i bezpieczeństwo, na które po wydarzeniach m.in. w Gdańsku w trakcie WOŚP, gdzie śmierć poniósł prezydent Adamowicz, służby odpowiadające za zabezpieczenie kładą szczególny nacisk. Ponadto rozłożenie imprezy na dwie lokalizacja sprawiało, że rozkładał się także ruch samochodowy.
W bieżącym roku decyzją burmistrza Kobiałki główna scena wróciła na rynek miejski. To tu zlokalizowane są stragany z kamieniami, rękodziełem, budki z jedzeniem i piwem. I to tu znajduje się też scena główna.
W piątkowy wieczór 11 lipca 2025 roku odbyło się oficjalne otwarcie XXVI Lwóweckiego Lata Agatowego. Przed sceną spotkać można było głównie zaproszonych gości – radnych, burmistrzów ościennych gmin, przedstawicieli miast partnerskich, czy polityków. Ich przemowy ze sceny dotarły zaledwie do garstki widzów.
Niestety, podobnie jak w roku ubiegłym, tak i w tym Kobiałka zdecydował, że oficjalnego otwarcia nie będzie poprzedzała mająca długie tradycje Parada Poszukiwaczy Skarbów, która była jednym symboli towarzyszących temu świętu, ale również znakomitą okazja do promocji kultury, tradycji i dorobku. W paradzie udział brali nie tylko górnicy i poszukiwacze agatów. Szli w niej mieszkańcy, dzieci z lokalnych klubów sportowych i szkół, prezentowały się miejscowe zespoły folklorystyczne, stowarzyszenia, mieszkańcy sołectw, motocykliści, … Po raz ostatni parada była organizowana jeszcze za poprzedniej burmistrz.
Piątkowy wieczór zdominowany został przez pogodę. Deszcz, który ma towarzyszyć nam przez najbliższe dni zniechęcił wiele osób przed wyjściem na rynek miejski. Stragany zostały przykryte folią, przed budkami z jedzeniem nie ma kolejek.
Ciekawostką pierwszego dnia #LLA2025 był z pewnością występ grupy DLW Projekt złożonej z mieszkańców miasta – tych obecnych jak i tych byłych, których pasją i sposobem na wyrażenia siebie jest rap.
Gwiazdami pierwszego dnia LLA są Louis Villain oraz Vix.N
Jak Wam podoba się tegoroczne święto mieszkańców Lwówka Śląskiego?
a morze to początek końca tego lata
A może pora wyjechać nad morze…
Szkoda organizatoro oraz licznych wolontariuszy, pogoda fatalna, wiec LLA bedzie prawdopodobnie nieudane, ale na to niestety nikt nie ma wplywu.Pozdrawiam
Niestety Lato Agatowe to już nie jest takie jak kiedyś. Dlaczego nie ma już parady otwierającej Imprezę ? Wielka szkoda 🙁 Dolny rynek też pusty. Dlaczego stoiska przeniesiono na górny rynek, od Biedronki ? Ławek przed sceną, jak co roku też brak.
Niestety, pogoda nie dopisała i to bardzo źle wpłynęło na liczbę gości … Nie można mieć pretensji do władz.
nie ma co narzekać kobyłka zarapował więc sukces jest można zamykać
KOBYŁ ZARAPOWAŁ DAL SWOIM ZIOMECZKOM MEDALE ZA 10 MIN NA SCENIE I FAJRANCIK I MOZNA CHLAC W RATUSZU DO RANA HEHE
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść… Szkoda że brak parady, brak motocykli na plus scena w rynku tylko też nie tam gdzie kiedyś i bez konkurów dla mieszkańców jak kiedyś i bez małej sceny dziecięcej… Może wróci
Posprzątać drogę wjazdową od strony Jeleniej.Piasek na jezdni jeszcze z zimy nie pozamiatany…… Ale co tam….
Pogoda beznadziejna , to nie Burmistrz zadecydował , że impreza nie została podzielona na dwie części , tylko w związku budową nowego stadionu impreza nie mogła się tam odbyć i bardzo dobrze. Wszędzie kramy , kramiki i nic na temat AGATÓW. Zaprzepaszczona impreza. Szkoda. Dobrze , że Rycerska ( trochę dyskretnie), w tamtym roku pomieszczenie wynajęte na Stowarzyszenie po Stronie Mieszkańców . duża widoczność i żadnej dyskrecji z piciem alkoholu . Ceny z KOSMOSU.
Rozpoczęcie Lata Agatowego nieudane,począwszy od nietrafionego terminu rozpoczęcia imprezy ,rzadko rozpoczęcie było w dniach 11,12,13 lipca, wszędzie ogrodzenia barierkami,utrudnione wejście bliżej sceny,osoby starsze i niepełnosprawne nie miały gdzie usiąść, widać na każdym kroku brak myślenia organizatorów imprezy.
O I ten lysy posel z Legnicy byl co 12 mieszkan posiada I jeszcze bierze diete z sejmu na wynajm Mieszkania w Warszawie. Zenada
Myli pani się, bo to był urodzony w Bolesławcu poseł Piotr Borys – wiceminister sportu i nie łysy i nie z Legnicy. Aby komentować to trzeba rzetelnie
Jest Lato Agatowe i jest powód do narzekania i szukania co jest nie tak. Nie byłoby tej imprezy to też byłby powód do narzekania . Za starym przysłowiem ,, jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził”. Ludzie cieszcie się z małych rzeczy bo życie ucieka. Jutra może nie być.
Barierek naustawili jakby co najmniej miał tu przyjechać papueż a pod sceną sami pracownicy urzędu przyszli na ochotnika.
Halo! Co się stało z Panem Chińczykiem!!??
Już kiedyś pisałem i ssie powtórzę jest powiat a w nim bodajże 5 gmin i zamiast co roku wzorem dożynek zrobić zajeb……. fajna imprezę co roku w innej gminie zaprosić wówczas mega zespół i polczyc to w jedną całość z jednym budżetem było by super a tak każdy sobie szmira i ubóstwo ale cóz niby każdy chce się pokazać a tu z roku na rok coraz gorzej
Szkoda, że nie było żadnych namiotów z ławeczkami, aby było można zjeść, usiąść i schować się przed deszczem. O załamaniu pogody mówiono od tygodnia – władze mogły bardziej się na to przygotować. Rozmieszczenie straganów też niezbyt przemyślane.