Osiemset lat historii pozostawiło po sobie wiele ciekawych miejsc, mniej i bardziej znanych wydarzeń oraz wyjątkowych odkryć. Ta historia, to jeden z elementów promocji miasteczka.
Lubomierz wielu osobom kojarzy się z trylogią Sylwestra Chęcińskiego. To właśnie jej główni bohaterowie – Kargul i Pawlak – rozsławili to miasteczko. Ale Lubomierz to przecież osiem wieków wspaniałej historii. Usytuowana na szlaku handlowym osada stopniowo rozrastała się. W 1291 roku książę Bolko I Surowy nadał Lubomierzowi prawa miejskie. Wówczas miasteczko było już pod wpływami sióstr benedyktynek, które wybudowały tu okazały klasztor i które przez ponad pięćset lat miały istotny wpływ na rozwój nie tylko samego miasta, ale całej okolicy.
Te osiemset lat historii pozostawiło po sobie wiele tajemnic. Część z nich dzięki pasjonatom historii i badaczom została odkryta, a część zapewne jeszcze czeka na swoje odkrycie. O wielu z takich ciekawych odkryciach podczas spotkania z młodzieżą, uczniami Zespołu Szkół w Lubomierzu oraz mieszkańcami i gośćmi opowiadał Pan Piotr Kucznir oraz Pani Agnieszka Łabuz z Łużyckiego Towarzystwa Historycznego Zamku Czocha. Spotkanie odbyło się w środowy wieczór w internacie lubomierskiej szkoły.
– To inicjatywa wychowawców internatu, ponieważ chcą ten pobyt młodzieży, która tu mieszka uatrakcyjnić. Młoda kadra, która jest pełna werwy sprawia, że do Lubomierza przyjeżdżają ciekawe osoby. – przyznaje Pan Marek Chrabąszcz Burmistrz Gminy i Miasta Lubomierz.
ZS w Lubomierzu, to jedna z niewielu szkół średnich w regionie, której uczniowie mają do dyspozycji internat. Dzięki temu do miasteczka Samych Swoich uczyć się przyjeżdża młodzież z bardzo odległych stron. Wśród 123 uczniów korzystających z internatu są osoby z okolic Żagania, Bogatyni, Zgorzelca, Bolkowa, Jeleniej Góry, … i oczywiście gmin powiatu lwóweckiego.
– Gdy zaczęliśmy tutaj pracę z moim kolegą Michałem, który też jest wychowawcą postanowiliśmy zrobić taką akcję, spróbować zaprosić jakieś znane osoby do internetu, które mogłyby opowiedzieć o różnych aspektach życia i które mogłyby w pewien sposób zarazić tą młodzież jakąś pasją, czy to do historii, sportu, …. I tak wśród swoich znajomych, których gdzieś tam mamy staramy się te kontakty odświeżać i korzystać z wiedzy, którą oni mają i mogą przekazać też dla młodego pokolenia. – tłumaczy Pan Mateuszu Sadowski wychowawca w internacie Zespołu Szkół w Lubomierzu.
Do tej pory w lubomierskim internacie odbyło się kilka takich spotkań. Byli rowerowi ambasadorzy Jeleniej Góry, trener Miedzi Legnica, ratownik medyczny, czy grupa teatralna. W dniu wczorajszym internat odwiedził pasjonat historii człowiek, który ma olbrzymią wiedzę o historii naszego regionu oraz niebywałą umiejętności przekazywania tej wiedzy okraszonej licznymi ciekawostkami.
Spotkanie w lubomierskim internacie swoją obecnością zaszczycili Pan Marek Chrabąszcz Burmistrz Gminy i Miasta Lubomierz, radna Krystyna Andrzejczak, radna Anna Kalińska, radny Marcin Zając, Bogusław Chrzan Dyrektor LCK, Jerzy Andrzejczak sekretarz Gminy Gryfów Śląski, nauczyciele lubomierskiej szkoły, wychowawcy internatu, spora grupa młodzieży, ale także goście, którzy specjalnie na to spotkanie przybyli spoza Lubomierza.
Pan Piotr Kucznir opowiadał o skarbach nie tylko z samego Lubomierza, ale także szerzej pojętej okolicy. Wspominał o jednych z największych odkrytych po II wojnie światowej skarbach składających się z trzech ton złota (odnalezionych w woj. lubuskim). Mówił o raportach z naszego regionu związanych z inwigilacją przez CIA, czy o rozbudowie umocnień związanych z III wojną światową.
– Myślę, że takie spotkania mają bardzo fajny skutek, bo młodzież faktycznie, widać, że jest zadowolona i że przychodzą, pytają też, kiedy będą jakieś kolejne spotkania, jakie to będą spotkania, na jaki temat i myślę, że takie działanie ma bardzo ważny wymiar patrząc przyszłościowo. – wskazuje Pan Mateuszu Sadowski.
Burmistrz Lubomierza nie kryje, iż chce, by ta współpraca z Panem Kucznirem była szersza i by zaowocowała zwiększeniem ruchu turystycznego w miasteczku.
– W tamtym tygodniu pierwszy raz usiedliśmy i rozmawialiśmy właśnie o tym, jak można Lubomierz bardziej jeszcze wypromować, bo Lubomierz w pierwszej kolejności kojarzy się z filmem, ale ma przecież też takie bogactwo historyczne, o którym warto mówić i dlatego dzisiaj właśnie zaczęliśmy cykl takich spotkań. – powiedział nam Pan Marek Chrabąszcz, który wspomniał, iż to spotkanie było początkiem takiej szerszej współpracy w celu promocji Lubomierza.
Lubomierz to jeszcze miasto różnego rodzaju miłośći
Lubomierz to nie tylko sami swoi ale jeszcze miasto swoich samych:)
100 /100
najpiękniejsze miasteczko w Polsce:) To jak się wypiękniało w ostatnich latach jest godne podziwu. Pozdrawiam
To co wypiękniało w ostatnich latach to żądzący z PO w Lubomierzu, powinni dziękować to byłym rządą PiS.
Moim zdaniem jest brzydkie.
ilość lamp w rynku sporo przesadzona, dziwna, szkaradna fontanna, stół jak z nagrobków, plac kościelny.