Zakończył się kolejny z rajdów samochodowych odbywających się w tym roku na terenie naszego powiatu.
W niedzielę, 25 sierpnia drogi gmin Gryfów Śląski i Lubomierz zmieniły się w tor rajdowy. Ryk silników, zapach spalin i palonej gumy oraz pędzące z dużą prędkością samochody to nietuzinkowa atrakcja, która ma wielu zwolenników, ale która stwarza także problemy mieszkańcom terenów, przez które przebiega rajd.
Rajd dla wielu kibiców był okazją do przekonania się na własne oczy, jakie niebezpieczeństwo stwarza duża prędkość. Niektórzy rajdowcy swoją przygodę kończyli w rowie, inni zamiast jechać do mety „zatrzymywali się na odpoczynek pod sołecką wiatą” niszcząc po drodze ogrodzenie.
Na szczęście samochody rajdowe są specjalnie przystosowane do sportu i nikomu nic poważniejszego się nie stało. Nie ucierpieli także kibice, aczkolwiek oglądając otrzymany od czytelników filmik można przyznać, iż niewiele brakowało.
Rajd oprócz adrenaliny dla wielu jest także świetną zabawą, okazją do obejrzenia samochodów rajdowych, czy zrobienia zdjęć z rajdowcami.
Trwało to za długo. Ten huk w domu przez cały dzień był nieznośny
I cały czas tłukło, ale tak tłukło! Tylko łututututu!!!
Trzeba było wyjechać ciągnikiem na drogę 😀
Ten “Rajd” to jakaś pomyłka! Dziwię się, że władze wyrażają na to zgodę. Łatanie dziur przez organizatora w miejscowościach jest wstydem! Cały rok nic się nie robi, a jeszcze dodatkowo wyrazanie zgody na takie coś. Ten samochód który dachował przeleciał obok dzieci! To jest niewiarygodne! NIE NIE I JESZCZE RAZ NIE
Ktoś kto nie dotknie, dosłownie dotknie rajdu, tego nie zrozumie. Po pierwsze dla kibiców są wydzielone strefy, których nie wolno przekraczać. Po drugie wypadek na trasie, koło ludzi, dzieci(????) . Nikt nie ucierpiał (poza samochodem) a ludzie byli bardzo życzliwi, pomocni… Te dzieci słuchały rodziców w mniejszym lub większym stopniu (to są dzieci w końcu) ale przebywały w wydzielonej strefie, a koniec końcem robiły sobie zdjęcia czy dostawały “pamiątki z rozbitka”. Wszyscy rozumieli, ba przeżywali to zdarzenie jakby to był ktoś im bliski. Tego nie da się zapomnieć, opisać. Po trzecie jazda szybka po terenie odcinka, to jest naturalne, że na odcinku mierzonym każdy idzie ogniem ale to jest strefa zamknięta, nikt poza zawodnikiem tam NIE MA PRAWA BYĆ. A jak “Czesław” chce wyjechać bo mu browar na niedziele się skończył, sorry ale z buta i to JAK SĘDZIA POZWOLI. Przepraszam od razu wszystkich Czesławów, imię przyszło z przypadku. Po czwarte, w ciągu tygodnia zobaczycie naprawy i to często w zakresie większym niż “zniszczenia”. Po piąte, nawet nie macie świadomości ile razy Wasza miejscowość pada w relacjach, materiałach prasowych i video, jaka jest to promocja rejonu, działalności hotelarskiej i agroturystycznej, bo zawodnicy często sami maja tu noclegi a później chcieliby z rodzinami rekreacyjnie przyjechać. Po szóste, z wszystkich spotykanych w zdarzeniu ludzi, nikt nie pałał nienawiścią do rajdów jak autor wpisu, wręcz odwrotnie, pytali kiedy będzie następny, bo lepiej się przygotują i wykoszą pobocza. To są słowa spotykanych tam ludzi (odcinek Lubomierz). Wiem, że zawsze znajdą się hejterzy takich imprez, bo to jadą “oszołomy w głośnych autach” ale atmosfera mówiła co innego… Może jakby kto inny pancerną beemką szedł bombą przez miejscowość bez zabezpieczenia trasy, byłby witany chlebem i solą, bo zbawiciel jakiś nas odwiedził… itd..
Po siódme… Smutne ale prawdziwe, bez zabezpieczenia niejeden pewnie szedł tą trasą większym “ogniem” , bo “umi” a nikt z krzykaczy jak post powyżej nie zareagował…
Zatem szanujcie Organizatorów, bo to oni najbardziej takimi zawodami promują Wasz region, nie gmina, powiat, województwo….
Najpierw się gościu zastanów co piszesz, w takim razie który mądry rodzic pozwolił stać na wypadkowej zakrętu, wystarczy ruszyć głową
Ale wasze władze nic nie robią od 20 lat, a organizator kleił dziury I potrzebował drogę na jeden dzień….
Dlaczego nie ma nic o złamaniu przepisów przez prezydenta RP w Lwówku Śląskim? Na faceboku był filmik jak limuzyna Dudy wyjeżdżała już z miasta i przecieła rondo koło PCZ “na pałe” czyli przejechała przez środek ronda!!! Normalny kierowca dosłatby mandat! Filmiku już nie mogę znależć! Usunięto? Czy sprawa zostanie opisana???
Jestem za likwidacja rajdu cały dzień brak przejazdu g…… mnie obchodzą te rajdy jak do domu nie mogę dojechać albo wyjechać i te zryte pobocza nikt tego nie naprawi
Raz w roku coś się dzieje na tej wiosce i ludzie nie mogą tego przeżyć. Najlepiej zakazać wszystkiego, odwołać wszystko i jeszcze nasrać na środku i będzie wszystko najlepiej.
Jestem za likwidacją Gminy Mirsk. Nic się tam nie dzieje, zero atrakcyjności, ludzie tylko umierają. Syf, bieda, nic niewarty skrawek ziemi. G… mnie obchodzi ta gmina, a skoro jest niepotrzebna to niech zniknie z mapy.
I co, fajne podejście? Bądźmy ludźmi i piszmy konstruktywną krytykę, a nie obrzucajmy się gównem.
Super !
Już tylko niektóre gminy i sołectwa pozwalają na takie “spektakularne” imprezy – ryk silników , huk ,latające samochody- idealnie dopasowana impreza do terenów stricte turystycznych, obdarzonych piękną przyrodą…. Ciekawe , kto zapłaci za zniszczoną infrastrukturę ?
Ile dostali za obsługę imprezy Strażacy – bo wpisowe za jeden samochód startujący w rajdzie to kwota rzędu 15-40 tysięcy złotych (średnia cena krajowa), czy znów tyrali za “Bóg zapłać” ???
RAJDY ? Tak ! Ale rowerowe, piesze ….
Za 15 tysięcy to by były 3 załogi . Pozdrawiam zorientowane. To była impreza amatorska.
To impreza amatorska, a jej zapis w regulaminie brzmi tak:
“Wpisowe w sezonie 2019 na pojedynczą rundę nie może być wyższe niż 600 zł.”
Resztę dokładają sponsorzy.
Był Karkonoski, nie ma Karkonoskiego. Przyszedł Tarmac? Ludzie nie chcą Tarmaca. Rajdy to nie zupa pomidorowa, że każdy lubi. Najlepiej malkontencko podejść, nie bedzie niczego. Większe miasta będą jeszcze coś mieć, a wy pozdychacie na tych “Agroturystykach” bo nikt o was nie usłyszy.
Brawo , jestem zwolennikiem organizacji takich rajdów. To trzeba zobaczyć , nie da sie opisać 😉 szczególnie że rajd poprowadzony był przez ,, wymagające ” wysokich umiejetności odcinki . sam by człowiek tak pojeździł . pozdrawiam i czekam na kolejne tego typu imprezy w regionie .
Naród narzekający na wszystko. Nic się nie dzieje – źle. Są wyścigi rajdowe raz na rok – też źle.
Rajdy, coś wspaniałego. Więcej takich rajdów.
…ktoś nie chce ryczeć silnikiem swojego sztrucla pod domem swoim i sąsiadów przed 2 dni to organizuje ryczenie z dala od domu…..a inna władza gminna się cieszy bo ma tanio ,,event” na swoim terenie. Co tam mieszkańcy…..zapomną o hałasie, brudzie, rozbitych płotach i szaleńcach jadących setką prze spokojne miejscowości…
Cała trasa była ustalana wraz z wszystkimi pozwoleniami grubo kilka miesięcy temu. Radzę się zainteresować zasadą działania albo zawrzeć wargi w jedno ciało.
Czyli Gajówka znajduję się w Gminie Gryfów Śląski? Rebiszów też
A ten o Prezydencie:):) nie wierzę masakra ludzie co się z Wami dzieje…
Czy są dane dotyczące zabitych zwierząt podczas rajdu? W lubomierskim lesie widziałem kilka zwierząt uderzonych przez rajdowców m.in. wiewiórek i ptaków a na jednej z krzyżówek, której nie obejmowała trasa rajdu a kierwowcy rozgrzewali swoje samochody przed wyścigiem (!), leżał zabity kot. Z takiej imprezy Lubomierz i inne miejscowosci jedynie tracą…
Jeden baran został prawie potrącony, ale w ostatniej chwili uciekł! Gratuluję Andrzej, wygrałeś dzięki temu swoje życie!
Do Debil – a pan organizator z Wroclawia wszystko robi za darmo, oddał serce, aby tylko rajd urządzić w naszych stronach, aby ludzi uszczęśliwić. Szkoda, że koło swojego domu tego nie organizuje.
To Polska jest miejscem, gdzie rozwydrzeńcy z cywilizowanych krajów jak Niemcy,Belgia, Holandia przyjeżdżają orać lasy motocyklami, quadami czy też samochodami.
Sensowne byłoby udostępnienie drogi nadającej się do remontu w zamian za jej naprawę po rajdzie – lokalna społeczność byłaby zadowolona.
Dodatkowo, ogłoszenia o rajdzie pojawiły się na tablicach 2 dni przed rajdem- stanowczo za późno, aby złożyć protest, lub zmienić swoje plany na weekend. Może zrozumiesz…. Ale skoro podpisujesz się “Debil” ,to nie sądzę.
Wszystko było by w miarę ok, gdyby ten rajd trwał krócej. Cały dzień warkotu mi pod domem i utrudnionego korzystania z posesji to duża przesada. Za długo, za głośno, zbyt wiele ograniczeń dla mieszkańców.
Rajd masz raz w roku ,nie.mozesz jednego dnia wytrzymać. Troszeczkę przesadzasz.Wszyscy jakoś nie widzą kożyści dla gminy czy powiatu. Informacje o miejscowościach w których jest rajd idą w Polskę.Ludzie ,kibice dowiadują się często sprawdzając informacje o ciekawych miejscach do zwiedzania .Hotele ,gospodarstwa agroturystyczne ,restauracje,bary mają większe dochody w tych dniach.
Do kościółka się nie dało przejść?
Drogi człowieku który używasz Nicka Za kilo kiełbasy i flaszkę .Mam pytanie do Ciebie skąd informacja w twoim komentarzu odnosząca się do kwoty wpinowego 15 -40 tys złotych?Skoro średniio wpisowe na rajd w cyklu RSMP wynosi około 3000 zł .Dlaczego beszczelny typie kłamiesz ? Wystarczy odszukać w Internecie na stronie organizatora np regulaminu uzupełniającego do danych zawodów i tam jest zawarta informacja o kwocie wpisowego dla zawodników za daną imprezę. W tym przypadku mamy do czynienia z SKJS i wpisowe wynosiło 600 zł.Z mojej wiedzy doświadczenia wiem że to Straż Pożarna dyktuje stawki za jaką kwotę pracują strażacy
Wystawia organizatorowi fakturę i to nie małą.Nie mam wiedzy ile pracodawca (Straż Pożarna) płaci strażakowi za wykonywanie pracy przy zabezpieczeniu rajdu.Tak samo ma się to do karetek pogotowia .Twój brak wiedzy jest po prostu nie do opisania.Dla mnie jesteś zwykłym ,beszczelnym kłamcą posiadającym zerową wiedzę na temat rajdów ,sposobu organizowania ich itd .Kretynem nie będę Ciebie nazywał bo obraże kretynów
Mi Rajd bardzo się podobał 😀 Nic nikomu się nie stało a rozrywka super. Znajomi z agroturystyk też nie narzekali bo każdemu kilka słówek wpadło do kieszeni. Super sprawa i chcemy więcej. To w końcu nie środek tygodnia tylko weekend – jeden dzień na 365 w roku. Szkoda że jest kilka osób z takim podejsciem i nie umiejących szanować potrzeb innych.