Niecodzienną interwencję prowadzili strażacy. Pośpieszyli na pomoc zwierzęciu, które wpadło do rzeki i nie mogło wydostać się o własnych siłach. W akcji udział brał także weterynarz.
Do nietypowego zdarzenia doszło w poniedziałkowe przedpołudnie. Zgłoszenie do dyżurnego Powiatowego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Bolesławcu wpłynęło o godz. 11:41. Z tego wynikało, iż w miejscowości Czerna koń wpadł do rzeki.
Zwierzę prawdopodobnie spłoszyło się i straciło grunt pod nogami, wpadło do koryta rzeki, skąd nie mogło już wyjść o własnych siłach. Na miejsce natychmiast ruszyli strażacy z JRG Bolesławiec, OSP Czerna, OSP Wykroty oraz Grupa Operacyjna Komendanta Powiatowego PSP.
Akcja nie należała do łatwych. Strażacy musieli działać ostrożnie, bo każde gwałtowne pociągnięcie mogło zwierzęciu zaszkodzić bardziej niż sama rzeka.
– Podjęte działania polegały na wydobyciu zwierzęcia z rzeki oraz wsparciu lekarza weterynarii w udzieleniu niezbędnej pomocy. Całość działań prowadzono w ścisłej współpracy z lekarzem, aby zapewnić bezpieczeństwo zwierzęciu – relacjonują bolesławieccy strażacy.
Na szczęście wszystko zakończyło się pomyślnie. Koń został wydobyty na brzeg i przekazany pod opiekę lekarza weterynarii.