To najprawdopodobniej pyton królewski. Gad zapragnął wolności, wykorzystał chwilę nieuwagi właściciela i wypełzł z domowego terrarium wprost na ulicę.
Węża w piątkowy wieczór, po godzinie 22. zauważył jeden z mieszkańców, który poinformował redakcję. Gad stara się schować przy murze na ulicy Chopina w Lwówku Śląskim. Informacje przekazaliśmy lwóweckiej policji ale może znajdzie się właściciel?
Jak wskazują eksperci pyton należy do węży domowych, które nie są jadowite. Niemniej jednak w chwili dyskomfortu, strachu i dużego stresu, ten zwierzak może ugryźć.
Na miejsce udał się patrol policji wraz z weterynarzem. Gad został odłowiony. Teraz w zaciszu czeka na właściciela.
O kurde
Jak nie będzie właściciela, z chęcią przygarnę ;D!
komuś z kieszeni uciekł
W tym przypadku jest to niegroźny wezyk, nie mniej jednak powinny być srogie konsekwencje za doprowadzenie do takiej sytuacji dla właściciela.
Ludzie trzymają w domach groźne gatunki egzotycznych zwierząt, niekiedy niebezpiecznych i ich obowiązkiem powinno być maksymalne zabezpieczenie przed ucieczka z miejsca pobytu.
Kary za opuszczenie miejsca zamieszkania powinny być na tyle wysokie, że ktoś 3 razy się zastanowi zanim zaadoptuje sobie takiego bąbelka. Mało historii było, że ludziom w blokach wychodziły węże z wentylacji albo z toalety ? 😉
art 77kw.
Ale już jest takie prawo ;v. Że nie można wypuszczać gatunków które nie występują w Polsce na wolność ;v. Począwszy od jakiś ryb, ptaków a także zwierząt egzotycznych które nie przeżyją naszego klimatu :v.