18 kamer przez 24 godziny na dobę będzie czuwało nad bezpieczeństwem i rejestrowało wykroczenia na skrzyżowaniu. To inwestycja realizowana w ramach rozbudowy i modernizacji systemu fotoradarowego CANARD.
Na terenie Jeleniej Góry wytypowano do objęcia kontrolą skrzyżowanie ulic Jana Pawła II i Grunwaldzkiej. Jak wskazuje GITD lokalizacja ta została wytypowana na podstawie analizy stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego, w ramach której pod uwagę brano m.in. występowanie zdarzeń drogowych oraz ich przyczyny i skutki.
Skrzyżowanie będzie monitorowane przez 18 kamer, które będą rejestrowały przypadki niestosowania się kierujących do sygnalizacji świetlnej.
Celem działania monitoringu przejazdu na czerwonym świetle jest poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego na skrzyżowaniach dróg krajowych, na których kierowcy nie stosują się do przepisów dotyczących sygnalizacji świetlnej.
Działanie tego rodzaju urządzeń jest zbliżone do działania monitoringu wizyjnego. Obraz zarejestrowany przez kamery na podstawie oprogramowania urządzenia, dostarcza informacji o ewentualnym przejeździe pojazdu w chwili, gdy na sygnalizatorze nadawany jest sygnał czerwony. Urządzenia nie są podłączone do sterownika sygnalizacji świetlnej. Działają z wykorzystaniem wideodetekcji i na jej podstawie odczytywany jest aktualnie wyświetlany sygnał oraz następuje rejestracja przebiegu zdarzenia zarówno w postaci materiału filmowego, jak i dokumentacji fotograficznej umożliwiającej identyfikację kierującego oraz pojazdu, chwili popełnienia naruszenia i parametrów typu: czas i miejsce popełnionego wykroczenia oraz czas nadawania czerwonego światła.
Jak zapewnia GITD do końca listopada będą prowadzone w tej lokalizacji prace montażowe. Pierwszych zdjęć przejeżdżających na czerwonym świetle możemy spodziewać się zatem już na początku grudnia.
Ile tam jest zdarzeń w roku…??? Ile??? O kasę chodzi a nie o bezpieczeństwo.
Dokładnie tak! Zresztą co da kamera, gdy ktoś zostanie potrącony, ranny? Nic, bo kamery nie zapobieżą wypadkom, tylko je zarejestrują. Dbałość o bezpieczeństwo powinno być priorytetem.
Z poprawą bezpieczeństwa to to ma nie wiele wspólnego. Więcej z poprawą stanu budżetu.
Na bezpieczeństwo bardziej płynu by remont nawierzchni. Po likwidowanie dziur kolein oraz synchronizacja sygnalizacji świetlnej. Zielona fala przez całą Jana Pawła ustawiona na 50 km wystarczy. I każdy by jechał żeby nie stawać nie hamować.
Tam nie ma praktycznie zdarzeń. Znaczy było jedno ostatnio, spowodowane paraliżem związanym z montażem kamer. Korki będą dłuższe, bo niektórzy zaczną hamować na zielonym widząc co pokazuje sekundnik.
Na zielonym tam nikt się nie zatrzymuje, a kierowcy jadą wręcz na żółtym a nawet czerwonym świetle. Inna rzecz to niska przepustowość ruchu na tym skrzyżowaniu. Na Jana Pawła II cykl zielonego światła trwa zaledwie 17 sekund. To mija się z celem. Aby usprawnić ruch, należy wydłużyć ten cykl, bo kolejki, zwłaszcza w czasie szczytu lub większego natężenia ruchu są bardzo długie.
Mylisz się. Jeszcze system nie uruchomiony, a nie zliczę już ile razy miałem sytuacje, że ktoś widział na sekundniku “5” i bał się wjechać. Jana Pawła jest zakorkowana strasznie, a instytucje, zamiast pomyśleć, jak korki rozładować, to znaleźli maszynkę do podreperowania budżetu.
Dużo zdarzeń
Do wszystkich mądrych
Kierowca wyjeżdżający na drogi powinien starać się jeździć tak żeby utrzymać prawo jazdy, a nie mieć pretensje że zostaje ukarany za łamanie przepisów, dopóki karty będą takie że kierowcę będzie stać na ich zapłacenie, kierowcy na drodze będą robili co chcą
Czy system już działa? Dostał ktoś już mandat?
Co za absurd, pretekstem do montazu tego systemu jest bezpieczenstwo?. Na tym skrzyzowaniu nie ma zdarzen i jest bezpiecznie. Codziennie, 2 razy dziennie tamtedy jezdze. Niebezpiecznie dopiero sie zrobilo po zamontowaniu kamer, które maja jedynie za cel pieniadze wyciagac od kierowcow.