Nie rondo, jak wskazują samorządowy, a sygnalizacja świetlna ma poprawić bezpieczeństwo na skrzyżowaniu DK30 z drogą wojewódzką w kierunku Świeradowa- Zdroju.
Skrzyżowanie drogi krajowej nr 30 relacji Jelenia Góra – Zgorzelec- granica państwa z drogą wojewódzką nr 361 w kierunku Świeradowa- Zdroju i drogą powiatową 2511D w kierunku Lubomierza należy do jednych z bardziej niebezpiecznych skrzyżowań w regionie. Sznur samochodów sunie w kierunku granicy państwa, ale taki sam w stronę stolicy Karkonoszy. Goście z całego kraju jadą i wracają z wypoczynku w Świeradowie- Zdroju. Do tego mieszkańcy dojeżdżający do pracy, czy wybierający się na zakupy. Według analiz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad średni ruch dobowy na „trzydziestce” to około 10 tysięcy pojazdów silnikowych. (dane 2020/2021). To dużo, a nawet bardzo dużo.
Na skrzyżowaniu dróg w Krzewiu Wielkim regularnie dochodzi do kolizji. Nie brakuje też wypadków. Niestety, nie wszyscy kierowcy przestrzegają ograniczenia prędkości, jakie obowiązuje przed skrzyżowaniem. To sprawia, że zdarzenia mają dramatyczne konsekwencje. Informacje o rannych w tym miejscu na niewielu robią już wrażenie. W ostatnich latach nie brakowało tu także ofiar śmiertelnych.
Oczywiście winę za każde z tych zdarzeń ponoszą kierowcy, którzy nie zachowali należytej ostrożności, nie dostosowali prędkości do warunków panujących na drodze. Zawsze w takich przypadkach pojawia się „ale”.
Bo gdyby poprawić to skrzyżowanie, zmienić organizację ruchu, to może pogotowie nie musiałoby tak często interweniować w tym miejscu? O tym, że skrzyżowanie w Krzewiu Wielkim wymaga poprawy bezpieczeństwa mówi się od dawna. Były wnioski władz Powiatu Lwóweckiego o budowę w tym miejscu ronda. Były apele argumentujące, że rondo to najbardziej korzystne rozwiązanie. Nic to jednak nie dało.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wprawdzie przychyliła się do konieczności poprawy bezpieczeństwa na krajówce, ale drogowcy mają swój własny plan i w ich ocenie jest to najlepszy, (bo ich) plan. Zamiast ronda wymyślili sygnalizację świetlną. Więc w dobie walki ze smogiem około 10 tysięcy samochodów będzie przystawało na kilka minut, by mieszkańcy w okolicy mogli wziąć głęboki wdech i zakrzyknąć – teraz jest bezpieczniej. W godzinach szczytu, czy okresach wzmożonych wyjazdów weekendowych korki w Krzewiu Wielkim mogą przypominać te znane dziś z Gryfowa Śląskiego, gdzie sznur aut miewa po kilka kilometrów.
Jak podkreślają drogowcy, ich plan jest już wdrażany w życie.
„W ramach zadania planowane jest wykonanie m.in. budowa: sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu DK30 z DK30a z DW361 i DP2511D, oświetlenia drogowego na skrzyżowaniu, oświetlenia dedykowanego przy istniejącym przejściu dla pieszych przez DK30 a wraz z ułożeniem płytek dla osób niedowidzących i niewidomych.” – wskazuje Magdalena Szumiata z GDDKiA.
Teraz tylko wypatrywać jak nad skrzyżowaniem pojawią się czerwone światełka, które znacząco poprawia bezpieczeństwo. Efekty powinniśmy dostrzec już w tym roku.
„Umowa z wykonawcą została podpisana w listopadzie 2023 r. Zadanie jest realizowane w systemie Projektuj i buduj. To oznacza, że w pierwszej kolejności realizowana jest dokumentacja projektowa, a następnie prace w terenie.” – tłumaczy przedstawicielka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która dodaje, iż do końca 2024 roku wykonawca miał wykonać dokumentację projektową, natomiast roboty powinny rozpocząć się w 2025 r.
czytaj: Rondo czy światła na DK30 w Krzewiu Wielkim i Gryfowie Śląskim?
Warto pamiętać, iż GDDKiA była i jest nadzorowana przez polityków, których sami wybraliśmy po to, by strzegli naszych interesów i działali w naszym wspólnym imieniu. Więc może czas to zrozumieć i zacząć działać? Może czas też stworzyć „front” na rzecz poprawy bezpieczeństwa na „trzydziestce”. Front wszystkich samorządów, przez które droga ta przebiega i wskazać naszym posłom i senatorom, czego oczekujemy: rondo w Krzewiu Wielkim, rondo w Gryfowie Śląskim, zmiana profilu „feralnego zakrętu” w Radoniowie, chodnik w Chmieleniu, obwodnicach Chmielenia i Pasiecznika – to tylko niektóre z propozycji z naszego podwórka. Zapewne Jelenia Góra, Stara Kamienica, Olszyna, Lubań i Zgorzelec też miałaby wiele do powiedzenia w temacie inwestycji “na prowincji”.
Na zastanawianie się nad tym nie ma zbyt wiele czasu, bo w każdej chwili na „trzydziestce” może dojść do kolejnego tragicznego wypadku – oczywiście wyłącznie z winy kierowcy.
Fotoradar załatwiłby sprawę.
Klasyczne rozwiązania
Kto jest tak uparty z kierownictwa pod ktory podlega ta droga? Te trzy wymienione punkty trzeba by jeszcze uzupełnić o skrzyżowanie przy szkole nr 1 w Gryfowie. Tam też jest miejsce na rondo. Dziwne, że np. we Włoszech światła w wielu miejscach są zamieniane na ronda. Po światłach w Gryfowie można się już spodziewać korków, ale nie jakiś i…ta wie lepiej, ma władzę. Po tylu wypadkach na zakręcie w Radoniowie sprawą powinien się zająć prokurator.
Jak mieszkańcy Mirska chcieli świateł koło mostów na Rębiszów to powiedziano że nie ma kasy. A na drogę w polu są pieniądze.
Światła zakorkują tą drogę na amen dobrze gość napisał radar załatwił by sprawę od ręki przy dużym nasileniu korek po początek radoniowa już te paproki obwodnicę zrobiły i ten świetny zakręt gdzie zginęło tyłu już ludzi ktoś powinien za to siedzieć żeby nie .ozna było wyprostować zakrętu budując tą drogę bo kasy było szkoda a ludzi co zginęli nie szkoda więcej ukradną a ludzie giną farsa
Wszystkie przejścia dla pieszych na DK30 (nawet te w lasach)zostały już wykonane w sposób opisany przez Panią Rzecznik GDDKiA.Wszystkie oprócz przejść w Chmieleniu.Czy my mieszkańcy Chmielenia cierpimy za czyjeś grzechy?Czy to jest zemsta urzędników?Może Pani Rzecznik wypowie się na ten temat.Bardzo byśmy prosili.Z poważaniem Mieszkańcy Chmielenia
Mieszkańcy Chmielenia, Panie Sołtysie, kiedy kolejny protest???
A najwięcej osób niewidomych i niedowidzących to przechodzi przez piękne przejście w Popielówku w lesie.A w Chmieleniu na przejściu przy kościele ludzie stoją i czekają aż się jakiś kierowca zlituje i ich przepuści.Nawet nowego Burmistrza chcieli tam rozjechać na oczach Panów Policjantów.Bo te 10000 samochodów co jadą przez Krzewie to też przez Chmieleń jadą,jakby ktoś nie wiedział że to ta sama droga.Droga która wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy.Krzywa,dziurawa z połamanymi słupkami,pokrzywionymi znakami,pozarastanymi poboczami,dziurami łatanymi za pomocą asfaltu z worka i łopaty a czasami gumofilca.Taka jest “nasza” DK30.Ważne że Politycy którzy chcieli nam pomagać dostali się na stołki.Ale wrócą za 5 lat.Ale nic co dane nie jest dane na zawsze.Pozdrawiamy
Bo piniedzy nie ma i nie będzie? Rozumiecie? Jak długo będzie się jeszcze łudzić?
Światła to naprawdę cudowny wymysł przecież wiadomo że będzie do dupy i będą korki ale lepiej pójść po taniosci i szybko odjebac fuszerówe i będzie git bo rondo to już by kosztowało i więcej czasu i pieniędzy.Wjebią światła i niech się ludzie męczą.ale co tam najważniejsze że problem rozwiązany! nie będzie wypadków lub mniej wypadków bo przecież postawiliśmy światła
Brawo drogowcy… Wszyscy mówią o rondzie lub radarach, to ci zrobią po swojemu. Zobaczycie jakie pociągi aut będą teraz jechały przez Gryfów gdy ruszą ze świateł w Krzewiu. W drugą stronę będą korki do zjazdu na Świeradów. Dlaczego w tym kraju trzeba sobie cały czas robić pod górę i utrudniać życie… Chyba jedyny problem tkwi w tym miejscu w kierowcach, bo jedni wymuszają wyjeżdżając na ostatnią chwilę od Mirska czy Radoniowa na drogę główną, a drudzy zapierniczają po 120 na godzinę.
Radarowe wyświetlacze prędkości (tablice radarowe)
Do tego mogą mieć zainstalowane kamery.
Tylko rondo.Raz zrobione i nie potrzeba ponosić kosztów prądu.
Wiadomo ze rondo lepsze, bedzie jak zwykle pieniedzy nie ma i nie bedzie ….