Kawa mielona czy ziarnista? To pytanie wraca jak bumerang wśród tych, którzy dopiero wkraczają w świat świeżo palonej kawy. Odpowiedź? To zależy – głównie od oczekiwań. Kawa mielona to wygoda: wsypujesz, zaparzasz, pijesz. Ale jeśli naprawdę zależy nam na jakości i pełnym aromacie, wybór jest oczywisty – kawa ziarnista. Dlaczego warto w nią zainwestować, mimo że wymaga nieco więcej poświęcenia? Sprawdźmy! Na koniec podrzucimy też kilka sprawdzonych marek, które pomogą wejść na wyższy poziom kawowej przygody.
Dlaczego kawa ziarnista?
Nie da się ukryć, że kawa ziarnista wymaga nieco więcej uwagi podczas procesu parzenia. Jednak nagrodą za nieco większy wysiłek włożony w jej przygotowanie zostaje wynagrodzony na trzy sposoby: większa świeżość, kontrola nad procesem parzenia i jakość smaku. Przyjrzyjmy się pokrótce każdej z tych kategorii.
Jak zachować 80% więcej aromatu?
Kiedy sięgamy po paczkę komercyjnej kawy mielonej w sklepie, informacje, które otrzymujemy na jej temat, są skąpe i szczątkowe. Najpewniej poznamy stopień palenia, grubość mielenia, a może nawet odmiany wchodzące w skład znajdujących się wewnątrz zmielonych ziaren. Jednak w pakowanych próżniowo paczkach nie uświadczymy daty palenia, kluczowej informacji dla kawowych koneserów.
Kawa ziarnista – w szczególności taka pochodząca z palarni speciality – niemal na pewno będzie posiadać na opakowaniu informację o dacie palenia. Dlaczego jest to aż tak istotne? Ziarna są niezwykle podatne na działanie czasu. Nie mogą być ani zbyt świeże (wtedy pełne są dwutlenku węgla, który dodaje naparowi nieprzyjemnej goryczy), ani zbyt stare – wtedy wietrzeją, a kawa będzie płaska w smaku i pozbawiona aromatu. Idealny przedział mieści się w granicach od dwóch tygodni do trzech miesięcy po wypaleniu.
Jest jedna rzecz, która przyspiesza proces oksydacji, odpowiadający za utratę aromatu przez ziarna kawy. Oczywiście jest to mielenie. Kawa bowiem traci 80% znajdujących się w niej związków aromatycznych już 15 minut po zmieleniu! Jeśli zależy nam więc na pełni smaku bez żadnych kompromisów, wybór może być tylko jeden.
Kontrola nad procesem parzenia
Świeżość to nie jedyny argument, przemawiający za wyborem ziaren. Dla kawowych koneserów najważniejsza jest kontrola nad procesem parzenia, którą oferuje nam kawa ziarnista. Na paczkach kaw komercyjnych producentów często możemy przeczytać, że przemiał jest „uniwersalny” – nadaje się do każdej metody parzenia. Jednak stopień mielenia, którego użyjemy do zaparzenia idealnego espresso, będzie zależny nawet od stopnia wilgotności w pomieszczeniu! Na grubość zmielenia kawy wpływa mnóstwo czynników, nad którymi nie mamy żadnej kontroli. Jednak na niezależne od nas zmiany możemy odpowiadać kontrolując grubość mielenia.
Młynek żarnowy to najważniejszy przyrząd w arsenale domowego baristy – nawet najdroższy ekspres do kawy nie zaparzy dla nas pysznego naparu, jeśli ziarna nie będą zmielone prawidłowo. Kawa ziarnista daje też zwyczajnie więcej radości – dzięki niej możemy przeprowadzać kawowe eksperymenty, sprawdzając, jak będzie smakował napar przyrządzony z pomocą drobniej czy grubiej zmielonych ziaren.

Jaka kawa ziarnista na początek?
Wiemy już, że w starciu kawy mielonej z ziarnistą, domowi bariści, którym zależy na pełni smaku i absolutnej kontroli nad procesem parzenia, powinni sięgnąć po tę drugą. Rodzi to natomiast pytanie: jaka kawa ziarnista będzie najlepsza? Odpowiedź jest rzecz jasna uzależniona od preferencji smakowych – warto więc próbować wszystkiego! Jednak szeroki wybór może sprawiać trudności początkującym kawoszom. Dlatego właśnie postanowiliśmy przedstawić naszą selekcję trzech różnych marek, które idealnie sprawdzą się jako początek przygody ze świeżo paloną kawą.
Caprisette – solidna klasyka na początek
Kawy Caprisette zostały stworzone, by cieszyć się nimi każdego dnia. Wypalona tak, by sprawdzała się w każdym kawowym przepisie – niezależnie od tego, czy mamy ochotę na esencjonalne espresso czy kremowe cappuccino. Niezależnie od tego, czy należysz do koneserów kaw speciality, czy może będzie to twoja pierwsza kawa ziarnista, klasyczne, zniewalające profile smakowe kaw Caprisette zachwycą każdego miłośnika kawy.
Kawowe historie Black Crow White Pigeon
Black Crow White Pigeon to nacisk na historie stojące za każdą z kaw, na pierwszy plan stawiające wszystkich tych, którzy mieli swój udział w procesie produkcji. Czarna Wrona i Biały Gołąb, bohaterowie historii, uosabiają charakter kaw speciality – od ciemnych i esencjonalnych, głębokich nut aż po lekkie aromaty. Wyjątkowe profile smakowe, obezwładniający zapach i świadomość, że każdy kubek to oddawanie czci wszystkim tym, stojącym za każdym ziarnem, które trafia do naszego młynka.
Parallel – smak równoleżników
Parallel to kawowe mieszanki, których cel jest jeden: idealne oddanie klimatu plantacji kawy w każdej paczce. Pas kawowy – wszystkie miejsca na świecie, w których możliwa jest uprawa kawy – biegnie wzdłuż Równika, między Zwrotnikami Raka i Koziorożca. Położony pomiędzy szerokością 25°N a 25°S, otacza Równik, przebiegając przez Amerykę Środkową i Południową, Azję i Afrykę. Numer na każdej z paczek wskazuje na smak równoleżnika, którego charakterystykę czuć w profilu smakowym. Etiopia i Tanzania czy może Salwador i Brazylia…?
Podsumowanie
Kawa ziarnista to wstęp do wspaniałej przygody i poznania świata świeżo palonej kawy, którego nie znałeś nigdy wcześniej. To jak wyjście z kawowego matrixa, lecz jedynym, czego potrzebujesz jest nie czerwona tabletka, a brązowe ziarenko i młynek. Jeśli nie wiesz, gdzie zacząć swoją podróż, Caprisette, Black Crow White Pigeon i Parallel będą świetnymi punktami startowymi. Jednak ostrzegamy, gdy raz zrobisz ten krok i poczujesz pełnię aromatów, nie ma już odwrotu!
-/artykuł sponsorowany – Przyjaciele Kawy/-