Zieloną wodą i niesamowitym odorem wita turystów Jezioro Pilchowickie. Sytuacja z każdym rokiem robi się coraz bardziej dramatyczna, aczkolwiek w tym roku, warunki pogodowe spowodowały, iż zakwit odnotowano dopiero na początku lipca, gdzie w poprzednich latach był już obserwowany w czerwcu.
Jezioro Pilchowickie, położone jest na Dolnym Śląsku i jest jednym z najbardziej malowniczych akwenów w tym regionie. Niestety, od pewnego czasu jezioro to zmaga się z poważnym zagrożeniem w postaci sinic.
Sinice są mikroskopijnymi organizmami wodnymi, które występują w różnych rodzajach i odmianach. Pomimo swojego małego rozmiaru, sinice mogą mieć ogromny negatywny wpływ na ekosystem wodny, zdrowie ludzi i różnorodność biologiczną.
Jedną z głównych przyczyn powstawania sinic jest nadmierna ilość składników odżywczych, zwłaszcza fosforu i azotu, w wodzie jeziora. Te składniki są niezbędne dla wzrostu roślin. Jednakże, nadmierne ilości tych składników może prowadzić do eksplozji populacji sinic, zwanych zakwitami sinicowymi. Mówiąc prościej glony (głównie sinice i zielenice) dostają tak dużą ilość pokarmu, że przy sprzyjającej temperaturze wody zaczynają gwałtownie się rozwijać, mnożyć, aż do momentu, gdy stają się widoczne gołym okiem, a następnie zaczynają zbijać się ze sobą, aż do utworzenia zielono-sinego kożucha na powierzchni wody.
Cechą charakterystyczną występowania sinic jest nieprzyjemny zapach wody, zmieniona barwa i mętność wody oraz formujące się na powierzchni wody gęste kożuchy sinicowe. Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia na Jeziorze Pilchowickim każdego lata. Jednak z roku na rok do zakwitu wody wydaje się dochodzić coraz szybciej i jest on coraz bardziej intensywny. Główne źródła tych zanieczyszczeń to działalność człowieka, w tym spływ z terenów rolniczych, zanieczyszczenia z przemysłu i niewłaściwe zarządzanie ściekami.
Zakwity sinicowe mają poważne skutki dla ekosystemu jeziora. Sinice wytwarzają toksyny, takie jak mikrocystyny, które mogą być szkodliwe dla organizmów wodnych i ludzi. Duże ilości sinic w wodzie prowadzą do zmętnienia jeziora i zmniejszenia przenikalności światła, co wpływa na rośliny wodne i organizmy zależne od fotosyntezy. Sinice konkurują również z innymi organizmami o składniki odżywcze, co prowadzi do ubożenia w innych formach życia.
Skutki zakwitów sinicowych nie ograniczają się tylko do ekosystemu jeziora. Mogą mieć również poważne konsekwencje dla zdrowia publicznego. Toksyny wydzielane przez sinice mogą przedostawać się do wody pitnej, a inhalacja powietrza zanieczyszczonego sinicami może prowadzić do problemów zdrowotnych, takich jak podrażnienie skóry, oczu, dróg oddechowych oraz objawy alergiczne. Osoby spożywające skażoną wodę mogą doświadczać biegunki, wymiotów i innych problemów żołądkowo-jelitowych.
Rozwiązanie problemu zakwitów sinicowych w Jeziorze Pilchowickim wymaga wieloaspektowego podejścia. Przede wszystkim konieczne jest zmniejszenie wpływu człowieka na ilość składników odżywczych dostających się do jeziora. Należy skoncentrować się na poprawie zarządzania ściekami, ograniczeniu użycia nawozów w rolnictwie i kontrolowaniu emisji z przemysłu. Dodatkowo, stosowanie metod oczyszczania wód jeziora, takich jak biomanipulacja, może pomóc w ograniczeniu populacji sinic poprzez wprowadzenie naturalnych wrogów sinic.
Sinice w wodzie Jeziora Pilchowickiego stanowią poważne zagrożenie dla ekosystemu jeziora, zdrowia publicznego i różnorodności biologicznej. Przyczyny ich powstania, takie jak nadmiar składników odżywczych w wodzie, są głównie wynikiem działalności człowieka. Aby skutecznie zwalczać zakwity sinicowe i chronić jezioro przed ich negatywnym wpływem, konieczne jest podejście zrównoważone, obejmujące ograniczenie zanieczyszczeń, monitorowanie jakości wody i stosowanie odpowiednich metod oczyszczania. Tylko wtedy będziemy w stanie chronić jezioro Pilchowickie i przyszłe pokolenia przed tym groźnym zagrożeniem.
Co roku jest ta sama sytuacja.
Co roku nie można pływających natrysków zamontować może byłoby mniej zazielenienia …
Macie swoje zakazy pływania motorówek. Psy ogrodnika.
Czy Szklarska Poręba oprowadza fekalia podobnie jak Świeradow ???
polacy chyba zapominają, że temu społeczeństwu bliżej jest do rosjan niż zachodu
Już nie ma