54 000 ton odpadów w postaci gleby i kamieni trafi z Niemiec do Rębiszowa. Jest zgoda na 2.000 transportów.
Niemcy nie mają co zrobić z odpadami. Nawet składowanie ziemi i kamieni przysparza im niesamowite trudności. Z pomocą śpieszą Polacy. Jest zgoda na transport i składowanie tych odpadów na terenie gminy Mirsk, w wyrobisku poeksploatacyjnym koło Rębiszowa.
Marek Chibowski pełniący obowiązki Głównego Inspektora Ochrony Środowiska wydał w dniu 17 lutego 2021 roku decyzję zezwalającą niemieckiej firmie na przywóz 54 000 ton odpadów w postaci gleby i kamieni oznaczonych kodem 17 05 04 zgodnie z Europejskim Katalogiem Odpadów (OJ L. 203, 28. 2001, 0.18) oraz niewymienionych w żadnym z załączników do rozporządzenia (WE) nr 1012/2006, z Niemiec do Polski.
Odbiorcą odpadów będzie firma PRI BAZALT Rekultywacja Sp. z o.o., z siedzibą w Rębiszowie, w gminie Mirsk. Tam odpady w postaci gleby i kamieni oznaczone kodem 17 05 04 zostaną poddane operacji odzysku o kodzie R5 poza instalacją poprzez wypełnienie wyrobiska poeksploatacyjnego.
Wcześniej Główny Inspektor Ochrony Środowiska ustalił, że firma PRI-BAZALT Rekultywacja Sp. z o. o. posiada decyzję Marszałka Wojewódzkiego Dolnośląskiego, z dnia 8 grudnia 2015 r., zezwalając m.in. na prowadzenie operacji odzysku o kodzie R5 poza instalacją poprzez wypełnienie wyrobiska poeksploatacyjnego na działce nr: 199/4, obręb Proszowa, Gmina Mirsk, odpadami o kodzie 17 05 04 w ilości 150.000 Mg/rok, ważną do 8 grudnia 2025 r.
Jak czytamy w decyzji GIOŚ w trakcie realizacji niniejszego zezwolenia wysyłający jest uprawniony do realizacji maksymalnie 2000 transportów z częstotliwością pozwalającą odbiorcy odpadów na dotrzymanie warunków posiadanego zezwolenia dotyczącego operacji odzysku o kodzie R5 poza instalacją. Odpady na terytorium Polski będą transportowane środkami transportu drogowego.
Firmy transportujące odpady mają wyznaczoną do tego celu trasę. Wjazd na terytorium Polski odbędzie się przez byłe przejście graniczne w Radomierzycach. Następnie TIR-y przejadą drogą wojewódzką 352 do drogi krajowej nr 30, którą dojadą do Krzewia Wielkiego, gdzie skręcą na drogę wojewódzką 361 prowadzącą do gminy Mirsk. Alternatywna trasą jest wjazd przez byłe przejście graniczne w Jędrzychowicach i transport drogą międzynarodową E40 do DK30 i dalej już Krzewia Wielkiego a następnie DW361 do Rębiszowa.
Decyzją GIOŚ-u okres realizacji przywozu odpadów został ustalony do 31 sierpnia 2021 roku.
Pecunia non olet.
Granda. Oczadział ten kto zgodę dał.
Precz z niemieckim g-wnem.
Kto będzie sprawdzał i jak często, co naprawdę będzie przywożone i składowane.
Kto chce na tym zarobić?
Dbajmy o nasze środowisko, bo nikt inny tego za nas – Polaków – nie zrobi.
Może radioaktywne? szkopy wiedzą co robią…
Odnosząc się do trasy, to drogą 361 nie da się dojechać do Rębiszowa. Jest to kolejna decyzja Generalnego Inspektora ignorująca samorząd powiatowy, jako stronę postępowania administracyjnego. Dlaczego?
śmietnik europy. mieszkańcy sami śmiecą, to i śmieci się wwozi, wstyd.
Hańba
Marek Chibowski pełniący obowiązki Głównego Inspektora Ochrony Środowiska wydał w dniu 17 lutego 2021 roku decyzję zezwalającą niemieckiej firmie na przywóz 54 000 ton odpadów w postaci gleby i kamieni .Niech pilnuje i sprawdza każde auto.
Marek Chibowski pełniący obowiązki Głównego Inspektora Ochrony Środowiska wydał w dniu 17 lutego 2021 roku decyzję zezwalającą niemieckiej firmie na przywóz 54 000 ton odpadów w postaci gleby i kamieni .Postawiłbym tego cwaniaka z miodem w uszach w czapce uszankę z kamerą na wyrobisku i niech dokumentuje każde kiprowanie ciężarówki . Niech pilnuje i sprawdza każde auto. Pozwólmy aby mafia śmieciowa urosła tak w siłę jak w Italii , to za chwilę nie dotkną ich nawet służby specjalne , wręcz będą im pomagać ($) !?!?