Kilkaset złotych mandatu i 6 punktów karnych teoretycznie grozi kierowcom, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle. Czy takie kary odstraszają? Jak informują nas czytelnicy raczej nie, bo poirytowani długim oczekiwaniem na przejazd kierowcy są przekonani, że nikt ich nie namierzy, nikt ich nie zatrzyma.
Od kilku miesięcy trwa remont mostu w ciągu drogi wojewódzkiej 361 w Mirsku. Ruch odbywa się tam wahadłowo. Kierowców niezwykle irytuje sygnalizacja świetlna, która zbyt długo powstrzymuje pojazdy po obu stronach mostu. Turyści grzecznie czekają. Czekają również niektórzy miejscowi, jednak nie wszyscy. Dla niektórych stanie na czerwonym to strata czasu. Lewym pasem omijają oni sznur oczekujących pojazdów, przejeżdżają obok sygnalizatora z czerwonym światłem i tylko kurz po nich zostaje.
Co ciekawe, nie jest to pojedynczy pirat drogowy. Za pierwszym „odważnym” rusza kolejny. Mimo, że czerwone światło świeci, to niebieskich świateł nikt tu nie widział, nikt o nich nie słyszał, więc bez strachu do przodu, zawsze to kilkanaście sekund szybciej u celu.
ale proszę zobaczyć jak długo czasu mija między czerwonym a zielonym z przeciwka?!Tak jakby te wahadlo miało ze 3 km.Niepotrzebnie,bo aut przejechaloby o wiele więcej jakby ten czas zmiany nie trwał tak długo.Podobnie jest niestety w Gryfowie!
To fakt te światła są przystosowane do dłuższego odcinka
Są przystosowane właściwie. One celowo są tak długo ustawione ze względu na pieszych, którym o wiele dłużej schodzi na przejściu przez remontowany odcinek (szczególnie lawirując między pojazdami). Ale o tym żaden baran nie pomyśli tylko gna. Nie raz trzeba było tam zablokować kozaka z zapałem i to nie tylko lokalnego ćwoka, ale również odleglejsze rejestracje. Takie wyczyny to już nie tylko jazda na czerwonym, ale kopanie w d…ę wszystkich czekających pokornie w kolejce, dlatego polecam zajeżdżać drogę takim frajerom i utrudniać im chamstwo, a w razie sapania – strzał bez ostrzeżenia – sprawdzone – skuteczne. – choć często nie potrzeba używać argumentu siły, wystarczy siła argumentu.
Im więcej ludzi będzie reagować tym mniej baranów będzie czuło się bezkarnie, każdego obowiązują te same przepisy.
nie ma jak to schować się za krzakami w Gryfowie albo w Uboczu i udawać policjantów z Miami
Nie zesrajcie się
Dziekujemy Pani za wyrażenie opini dostosowanej do Pani poziomu inteligencji.
Dokładnie czas oczekiwania na zielone światło jest absurdalnie długi , do tego proszę zwrócić uwagę na to jak długo czasu są czerwone światła po obu stronach
No to masz idealną wymówkę jak ciebie zatrzymają 🙂 Na bank przejdzie!
Osobiście mocno ograniczyłam przejazd tamtędy. Ale faktycznie sygnalizacja słabo dostosowana. Odcinek krótki a zmiana między czerwonym z jednego końca a zielonym z drugiego na co najmniej kilometr. Rozumiem doskonale kierowców, którzy często jeżdżą ta trasą i współczuję.
Ale tam te swiatla sa zbedne.krotki odcinek widocznosc dobra natężenie ruchu znikome.zrobic wahadło z pierwszenstwem przejazdu i po problemie
Właśnie , gdyby te światła były lepiej ustawione takich sytuacji byłoby o wiele mniej , a może warto by wspomnieć że nowy asfalt juz zniszczyli i most będą przecinać dwa pasma połatane ? (Widocznie jak zawsze o czymś zapomnieli) a podatnik za takie dziadostwo zapłaci
Taaaa gdyby nie te przepisy mandatów też było by mniej. Logika rozumowania na poziomie mało inteligentnej małpy.
Przecież niema policji to sam też tak jeżdze .
Nie zdziwi mnie fakt stawiania więcej takich świateł aby tylko skasować trochę za mandaty. Masakra.
Od kilku miesięcy trwa remont mostu w ciągu drogi wojewódzkiej 361 w Mirsku !!! . Dlaczego tak to długo trwa. To jest ważna droga prowadząca do Świeradowa Zdroju , Szklarskiej Poręby a także do przejścia granicznego Czerniawa/Nove Mesto. Najłatwiej jest karać kierowców ale ja chciałbym się dowiedzieć jaka będzie kara dla osób, które doprowadziły do przewlekłego niekończącego się remontu i sytuacji patologicznej. Przejeżdżam tą drogą często i nigdy nie widziałem żeby ktoś tam pracował.
No tak bolesławiecka policja już zajmuje sie busiarzem a lwówecka co robi ? beda mandaciki czy dalej hulaj dusza
Malkontenci co chcecie kodeks drogowy zmienić jest zielone jadę, czerwone stoję mandatu się nie boję ,,skargi i zażalenia “stosowne biuro w ratuszu pozdro
Nie rozumiem autora tej informacji. Problemem nie są kierowcy tylko ci, którzy tak bezsensownie ustawili zmiany świateł tamując ruch! Rada na przyszłość- lepiej wpierw zbadaj sprawę, a nie czepiasz się kierowców.
Dokładnie! Stop głupocie!
Zmiana trwa długo bo piesi też korzystają z drogi.
Dzięki Ci Panie, że choć jeden jest co rozumie dlaczego tak są ustawione światła. Większość małpeczek tutaj nie rozumie tego i ich wyobraźnia kończy się na JA.
Kilka miesięcy… taaa pierdziela się z tym mostem dobre pół roku… wszystko widać zero zagrożenia a obie strony mają czerwone i stoją bo ktoś tego nie ustawił jak należy… może jeszcze mam tam stać jak widać że z drugiej strony nikt nie jedzie i jest to śmieszne czerwone? Haha
Ja bym tak samo jechał bo czas oczekiwania jest za długi to po pierwsze a podrugie jak bym wjechał na zielonym i na przeciwko by jechał jakiś co wjechał na czerwonym to bym w niego walił czemu bo kasa a nic by mi się nie stało a nauczył by się wieszać na zielonym
Ale pi….isz małpiatko. Idź dokup sobie jabłecznika i martw się o tę rdzę na twoim łoplu.
Przerwa pomiędzy czerwonym a zielonym jest długa dla pieszych!!!! Jest zbyt wąsko aby auta szczególnie ciężarowe jak i busy mogły pokonywać most jednocześnie z pieszymi.
ja pitole.Długa zmiana swiateł,bo pisi tam chodzą…..Przez kilkadziesiąt przejazdów ani jednego nie widziałem,a nawet jakby ,to prędkość pieszego na tym moście jest niemalże taka sama powolna jak aut…
W Gryfowie na remontowany moście nad Oldzą też są światła. Wcale długo czekać nie trzeba ale mimo to i tak barany przejeżdżają na czerwonym. Co rano jadę tamtędy i co rano widzę co najmniej 6 samochodów które jadą jeden za drugim na czerwonym.
Proponuję żeby stała tam policja bo to co dzieje się na odcinku od mostu do krzyżówki to jest śmiechu warte. A i co niektórzy przypomnieli by sobie przepisy ruchu drogowego.
Czytając ze zrozumieniem tekst widać że dotyczy przejazdy na czerwonym świetle a nie długości świateł na moście w Mirsku.
Do nazwa… chłopie zmień lekarza na weterynarza może on wyleczy takiego barana…jak ty… .światła ustawione pod pieszych..dobre ..a w nocy dla kogo jest ta sygnalizacja..?
A gdyby tu było przedszkole w przyszłości… i wasz synek mały przechodził… eee w przyszłości. A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i wasz synek mały tędy przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie, więc nie mówcie mi, że siedzi z tyłu!
Pomijając komentarze odnośnie czasu oczekiwania na zielone światło, bo nie oto chodzi autorce artykułu. Przejeżdżanie na czerwonym świetle jest zjawiskiem nagminnym, zarówno w Mirsku, czy Gryfowie. Na czerwonym czekają tylko głupcy. Niepokojące jest to, że przejeżdżających na czerwonym jest coraz to więcej. Takie zachowania stają się coraz bardziej nagminne. Skoro on przejechał to ja też dam radę. Co na to policja?