Kamera zarejestrowała moment wypadku na drodze krajowej. To nagranie mrozi krew w żyłach. Przerażający krzyk osób poszkodowanych, ból, strach i chaos. Kilka sekund wcześniej kierujący busem traci panowanie nad pojazdem. Samochód zjeżdża na przeciwległy pas i z impetem zderza się z osobówką.
Jesienne warunki to czas szczególnego ryzyka. Wilgoć, deszcz i opadające liście tworzą na asfalcie cienką, śliską warstwę, która potrafi być równie niebezpieczna jak lód. Wystarczy chwila nieuwagi lub nadmierna prędkość, by auto straciło przyczepność. W takich momentach nawet niewielki ruch kierownicą może doprowadzić do poślizgu, a próba jego opanowania do utraty całkowitej kontroli.
Do takiego dramatycznego zdarzenia doszło w czwartkowe przedpołudnie 9 października, na drodze krajowej nr 30 w Radoniowie, tzw. „feralnym zakręcie”.
Seat jechał w stronę Gryfowa Śląskiego. W aucie grało radio, pasażerowie rozmawiali, nic nie zapowiadało tragedii. Nagle szok i niedowierzanie. Oczom podróżnych ukazuje się jadący z naprzeciwka bus, którego kierowca na łuku drogi traci nad nim panowanie.
Na nagraniu zarejestrowanym przez samochodową kamerę umieszczona w Seacie widać, jak jadący w kierunku Jeleniej Góry bus VW, początkowo wynoszony jest na środek jezdni. Jego kierowca w tym momencie kontruje. Pojazd zjeżdża na prawe pobocze. Kolejna kontra żeby wyprowadzić samochód na drogę. W tym momencie kontrolę nad pojazdem przejmują prawa fizyki. Volkswagen niemal unosi się w powietrzu, zjeżdża na przeciwległy pas drogi i … dochodzi do zderzenia z Seatem.
Siła uderzenia była ogromna. Trzy osoby zostały przewiezione do szpitali, oba pojazdy uległy całkowitemu zniszczeniu. Droga krajowa przez blisko cztery godziny była zamknięta. Na miejscu pracowali policjanci z lwóweckiej komendy, technik kryminalistyki, strażacy z JRG PSP w Lwówku Śląskim, OSP KSRG w Lubomierzu i OSP w Pasieczniku, a także zespoły ratownictwa medycznego.
44 kilometr DK30 był świadkiem wielu dramatycznych zdarzeń. Mimo to, w ocenie drogowców profil nawierzchni jest odpowiedni, jej stan dobry a oznakowanie prawidłowe. Jednak to właśnie w tym miejscu dochodzi do licznych wypadków i kolizji.
Zobacz przerażające nagranie, jakie otrzymaliśmy od czytelników. Dźwięk został usunięty.
skoro gość z busa na poślizgu ma taką prędkość to ciekawe z jaką wszedł w zakręt;)
No a wystarczyło jechać wolniej ale nie będzie jak zwykle lament źle wyprofilowany zakręt
Kierowcę busika obciążyć wszystkimi kosztami ZDARZENIA !!!!! Nie myślący za kółkiem to potencjalny zabójca !!!!! Szybka jazda ostre hamowanie = DEBILIZM !!!!!!
I znowu będą lamentować, że wina zakrętu ….
Ograniczenie prędkości to ograniczenie prędkości – i bez pierdu, pierdu.
Wystarczy używać wsadu w czaszce.
Hej kierowcy :jak zwykle jest źle wyprofilowany zakręt , no dalej tradycyjnie zwalamy na źle wyprofilowany zakręt !
Założę się że żaden z komentujących to zdarzenie nie jedzie tam przepisowo.Na naszych drogach mało kto patrzy na znaki.Wolna amerykanka,a jedź tam zgodnie z przepisami to cię staranują.Następnym razem to może być ktoś z was.I wtedy będzie lament