Kiedy zakończy się ciągnąca od ubiegłego roku przebudowa ulicy Kolejowej? To jedno z powtarzających się od roku pytań nie tylko w Gryfowie Śląskim. Prace miały trwać do końca września.
Przebudowa ulicy Kolejowej w Gryfowie Śląskim to jedna z kluczowych inwestycji w mieście, która choć przyniosła wiele korzyści, wiązała się także z licznymi utrudnieniami dla mieszkańców. Najważniejszym elementem tej modernizacji była wymiana sieci wodociągowej, kanalizacyjnej oraz deszczowej, które na długie lata zapewnią mieszkańcom komfort i bezpieczeństwo.
Prace miały zakończyć się w kwietniu, ale wówczas do urzędu zapukali gazownicy, którzy stwierdzili, iż muszą dokonać wymiany sieci gazowej. To spowodowało dodatkowe wydłużenie robót, ale także sporo emocji wśród mieszkańców i radnych, którzy nie kryli irytacji przeciągającymi się robotami.
Hałas, kurz i ograniczony dostępem do miejsc parkingowych powodowały niedogodności dla mieszkańców. Brak przejezdności Kolejowej to także spore utrudnienia w ruchu dla wszystkich osób przejeżdżających przez miasto. Ponadto nieprzejezdność i utrudniony dostęp do ulicy to także niedogodności dla handlowców.
Wiosną burmistrz informował, iż inwestycja będzie trwać do końca września miesiąca, który dziś właśnie się kończy. Niestety, końca prac jeszcze nie widać. W niedzielne popołudnie 29 września 2024 roku nadal droga była nieprzejezdna. Widać było były ubytki w chodnikach i brak drugiej warstwy asfaltu. Do kiedy przedłużą się prace?
W ubiegły wtorek zwróciliśmy się do burmistrza Gryfowa Śląskiego z pytaniami czy w umowie są zaznaczone kary umowne dla wykonawcy za niedotrzymanie terminu oraz czy Panu Burmistrzowi wiadomo, kiedy zakończy się remont ulicy Kolejowej? Niestety, do chwili publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Miejmy nadzieję,że parking wyznaczą po prawej stronie gdzie jest tyle pokryw kanalizacyjnych. To chyba logiczne. Przy tym współczuję biznesmenom z tej ulicu.
czekają, czekają czekają
a burmistrz na to …
Most w kierunku Lwówka nieprzejezdny droga przez miasto nieprzejezdna…jakoś to słabo wygląda…
Burmistrz taki załatany , nie ma czasu.Pola campingowe teraz sprawdza .
Jaki burmistrz takie roboty w mieście i na moście do ubocza.nic dodać nic ująć
Firma krzak z kapitałem zakładowym rzędu 5 tysięcy złotych (strzelam tak z sufitu), to i kar umownych nie ma z czego płacić. Prace są wykonywane zapewne przez podwykonawców to i zająć nie ma czego. Tak więc kary umowne są tylko papierową fikcją.
Most na Lwówek to jakaś porażka a objazd koło basenu to katastrofa koła idzie oberwać
Wybiera się najtańsze firmy i materiały to za chwilę wszystko się rozsypie!
Zaoszczędzono na granitowych krawężnikach chodników. Betonowe krawężniki nie wytrzymają nawet kilku lat. Zaczną kruszeć lub wystarczy, że auta będą na nie najeżdżać. Tak było z poprzednimi betonowymi krawężnikami. Wszystko wyłupane, rozwalone. O zieleni też nikt nie pomyślał by coś nasadzić na stałe. Dziś miasta remontują ulice i dbają by była zieleń. Wystarczy spojrzeć na Wrocław. A teraz czekać aż przyjdzie zima i zasypia całe miasto piachem.
ponoć do wczoraj był termin zakończenia prac a droga nadal zamknięta…?
Wiesz co robi ta ulica? Ona odpowiada żywotnym potrzebom gryfowskiego społeczeństwa. To jest ulica na skale naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tą drogą? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie, mówimy, to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest droga społeczna – która się zniszczy, po zimie, na świeżym powietrzu, i co się wtedy zrobi?
– Protokół zniszczenia.