Policjanci z Komisariatu Policji w Gryfowie Śląskim zatrzymali 31 letniego mieszkańca Mirska który nie stosując się do orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego w Lwówku Śląskim zakazu kontaktowania i zbliżania się przez okres 2 lat, wszedł do mieszkania pokrzywdzonej i zbliżył się do wymienionej na odległości mniejszą niż 100 metrów.
Sprawca zmienił także w domu pokrzywdzonej ustawienia sterownika pieca centralnego ogrzewania i zakręcił zawór dopływu gorącej wody do zbiornika wody użytkowej grożąc spowodowaniem wybuchu i wysadzeniem domu.
Dodatkowo mężczyzna dokonał tych przestępstw będąc uprzednio skazanym prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Lwówku Śląskim.
Po zebraniu materiałów dowodowych przez policjantów, prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Lwówku Śląskim z wnioskiem o tymczasowych 3 miesięczny areszt co też Sąd wobec sprawcy zastosował.
Mężczyzna został osadzony w areszcie śledczym w Jeleniej Górze.
asp.szt. Mateusz Królak
Dawid „Kuki„ znowu zaszalał
Kuki szaleje i zaraz dupa zsinieje na celi
Komu chciał to zrobić? Sąsiadce, byłej partnerce? Jak on sobie w ogóle mógł wejść do mieszkania i grzebać przy sterowniku? Chory gość…
Przez uzależnienia czlowiek nie wie co robi .A w tym mieście to jest istna plaga.
Proszę znowu nie pisać, że Mirsk to sama patologia, bo jest to wszędzie. To jedynie 8 km od gryfowa i czy to oznacza, że tylko w Mirsku jest plaga takich osób, a tam, czy w innym miasteczku nie ma wariatów? Ktoś kto za każdym razem uderza w Miasto, jest chyba mało inteligentny. To tak jak ktoś określa kobiety po kolorze włosów. Strasznie płytkie rozumowanie.