W sobotnie południe na drodze wojewódzkiej nr 364, pomiędzy miejscowościami Jerzmanice Zdrój a Pielgrzymka samochód osobowy zjechał na pobocze, a następnie uderzył w przepust drogowy. Kierowca z obrażeniami trafił do szpitala. Policjanci oprócz wykonywania czynności związanych z tym zdarzeniem interweniowali także wobec innego uczestnika ruchu, który utrudniał wykonywanie czynności procesowych.
Do zdarzenia doszło około godziny 11. Dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi otrzymał zgłoszenie dotyczące auta, które wpadło do rowu.
Na miejscu policjant ruchu drogowego ustalił, że kierujący samochodem osobowym, najprawdopodobniej z powodów zdrowotnych utracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, w wyniku czego zjechał na pobocze, następnie uderzył w przepust drogowy i ponownie wjechał na jezdnię. Autem podróżowały trzy osoby. Pasażerowie nie odnieśli obrażeń, natomiast 77-letni kierowca karetką pogotowia został przewieziony do szpitala.
Po udzieleniu pierwszej pomocy droga w dalszym ciągu była nieprzejezdna, ponieważ na miejscu zdarzenia trwały czynności procesowe.
Niestety nie wszyscy uczestnicy ruchu uszanowali pracę służb ratunkowych. Mężczyzna, który nie brał udziału w zdarzeniu utrudniał czynności policjanta ruchu drogowego. Pomimo upomnień funkcjonariusza przebywał w obszarze podlegającym oględzinom. Nie reagował na wydawane polecenia, a jego zachowanie, sposób poruszania się i wymowy oraz zapach alkoholu wskazywały, że może być nietrzeźwy. Kilkukrotnie upomniany przez funkcjonariusza w dalszym ciągu nie reagował na jego polecenia i kierował w jego stronę słowa wulgarne i obraźliwe. W związku ze znieważeniem funkcjonariusza, 62-latek został doprowadzony do Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znieważenia policjanta podczas i w związku z wykonywanymi obowiązkami służbowymi. O jego dalszym losie będzie decydował sąd.
-/aspirant Dominika Kwakszys, KPP Złotoryja/-
Jak nie młodzi po odebraniu prawka szaleją to starzy chorzy ludzie jeżdżą. Strach wyjść z domu