Po zawaleniu się fragmentu ściany podjęto decyzję, by z uwagi na dalsze możliwe zagrożenie, ulica Rzeczna w Gryfowie Śląskim została całkowicie wyłączana z ruchu.
Do groźnego zdarzenia doszło w poniedziałek w Gryfowie Śląskim. Tuż przed godziną 12 fragment ściany starego budynku przy ulicy Rzecznej spadł na jezdnię. Na szczęście nikt w tym momencie tamtędy nie przechodził, nikt nie przejeżdżał.
Na miejsce natychmiast zadysponowano strażaków z JRG PSP w Lwówku Śląskim oraz OSP KSRG Gryfowie Śląskim. Do zadań strażaków należało zabezpieczenie miejsca zdarzenia i usunięcie fragmentów zagrażających bezpieczeństwu muru, belek stropowych.
Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim mają nawiązać kontakt z prywatnym właścicielem obiektu. Na miejsce poproszono także nadzór budowlany oraz zarządcę przyległej do budynku drogi powiatowej.
Decyzją Pana Kierownika Zarządu Dróg Powiatowych w Lwówku Śląskim z uwagi na istniejące dalsze możliwe zagrożenie ulica Rzeczna zostanie wyłączona z ruchu. Będzie istniała możliwość przejścia chodnikiem po drugiej stronie drogi, natomiast nie będzie możliwości przejazdu!
To zła informacja dla wszystkich podróżujących np. w kierunku szpitala, ale do czasu uporania się z zagrożeniem przejazd nie będzie możliwy.
Warto także wspomnieć, iż Gmina Gryfów Śląski już kilka miesięcy temu zgłaszała do nadzoru budowlanego zły stan techniczny tego obiektu.
Ciekawe czy auta ciężarowe są wcześniej odpowiednio informowane? Jadąc od strony Wieży, kierowane były na objazd z uwagi na częściowo zamkniętą ul. Kolejową właśnie tamtędy, jak teraz to się odbywa? Zaraz okaże się, że Młyńska znów stoi, bo wjechały za duże pojazdy.
Czy kogoś popier… oliło? Niech prywatny właściciel to natychmiast rozbiera!!!
Jadąc od szpitala do rynku, będziesz walił koło , począwszy od aleji rzepakowej, dalej obok bp, skręt na Wojska Polskiego i do rynku. I to dlatego, że budynek się komuś wali i od lat nikt nie może, lub nie chce z tym nic zrobić. Paranoja!!!
Znając real to właściciel kamienia ruszyć nie morze bo konserwator zabytków nie pozwala. Aby konserwator pozwolił musi dostać w łapę. Taki paradoks, że dzięki konserwatorom zabytki popadają w ruinę. Kasa jest dla nich ważniejsza.