Program Erasmus+ jest inicjatywą Unii Europejskiej. Jego celem jest wspieranie edukacji, szkoleń młodzieży i sportu w Europie. Oferuje on szereg możliwości mobilności, współpracy międzynarodowej i finansowego wsparcia. Zespół Szkół Ekonomiczno- Technicznych w Rakowicach Wielkich koło Lwówka Śląskiego jest w gronie szkół w Polsce wyróżnionych przez Erasmusa, dzięki czemu mają akredytację umożliwiającą udział uczniów w zagranicznych praktykach zawodowych. To olbrzymia szansa dla młodzieży na zdobywanie nowych doświadczeń i poszerzanie horyzontów, ale także okazja do odkrywania nieznanego i integracji poza murami szkoły. Rakowicka szkoła dwa razy w roku organizuje zagraniczne praktyki zawodowe. Byli kilka razy w Grecji, a pod koniec maja br. uśmiechnięci i opaleni wrócili z miejscowości Grottammare we Włoszech.
– W zakresie organizacji, pracy młodzieży to mamy akredytację złożoną już do roku 2027, czyli jeszcze przez 4 lata młodzież ma zapewnione wyjazdy na Erasmusa czy to jest Grecja, czy Włochy, czy myślimy teraz też o Portugalii. – wyjaśnia Marek Łukasik Dyrektor Zespołu Szkół Ekonomiczno- Technicznych w Rakowicach Wielkich – Ja się z tego powodu bardzo cieszę, bo ta młodzież, która u nas jest ona wie, że przyjdzie czas wyjazdu, to jest pewność dla tej młodzieży i oni się bardzo starają, by sobie na to zasłużyć, bo nie ukrywam, że weryfikacja jest w każdym zawodzie, który wyjeżdża, jest weryfikacja i młodzież podchodzi do tego bardzo poważnie, czyli za postawę, za umiejętności, za system wartości, który reprezentują, za obowiązkowość, sumienność, rzetelność, pracowitość, bo to są takie cechy bardzo ważne. My reprezentujemy w tym momencie ojczyznę, reprezentujemy Polskę i chodzi nam też o to, żeby w innych krajach wizerunek Polski nie był związany z tymi negatywnymi sprawami, ale tymi bardzo pozytywnymi. Ja nie ukrywam, że mamy strasznie dużo pozytywnych opinii o tej młodzieży, która daje się poznać, jako młodzież bardzo odpowiedzialna. – wskazuje Pan Dyrektor.
Wyjazd na zagraniczne praktyki w całości finansowany jest przez Erasmusa. Młodzież nie tylko nie ponosi żadnych kosztów, ale otrzymuje nawet kieszonkowe. Wyjeżdżają uczniowie różnych kierunków. W ostatnich latach dyrekcja rakowickiej szkoły za cel podróży wybierała Grecję. W tym roku uczniowie pojechali do Włoch, gdzie spędzili dwa tygodnie na nauce, pracy, ale też zwiedzaniu, zabawie i integracji.
– W miejscowości Grottammare spędziliśmy dwa tygodnie. Uczniowie mieli okazję poznać jak wygląda praca za granicą, z czym wiąże się praca w języku nie ojczystym, czyli w języku włoskim, w języku angielskim. Musieli sobie poradzić z różnymi zadaniami, które włoski rynek pracy wymagał. – wyjaśnia Karol Kowalski nauczyciel praktycznej nauki zawodu – technik usług fryzjerskich w szkole w Rakowicach Wielkich.
– Pod moją opieką byli uczniowie z technikum żywienia i usług gastronomicznych oraz z technikum hotelarstwa. Mieli oni staże właśnie w tym hotelu, w którym nocowaliśmy. Gastronom miał w kuchni, hotelarstwo miało w restauracji, bądź w room servisie, ponadto uczniowie z gastronoma również uczestniczyli w pracach w hotelarstwie, czyli w obsłudze konsumenta, bo to też mają w swojej podstawie programowej. – mówi nam Pani Agnieszka Cieśla-Jadach nauczycielka przedmiotów zawodowych w ZSET w Rakowicach Wielkich, która dodaje, iż uczniowie z technikum fryzjerstwa mieli praktyki w zakładzie fryzjerskim, a z technikum logistycznego w dużym magazynie.
– Tamta praktyka fryzjerska wyglądała zupełnie inaczej niż u nas. Mieliśmy możliwości nauczenia się trochę czegoś innego, tak naprawdę zupełnie nowych rzeczy i to przydało się nam teraz na egzaminach zawodowych. Na samym początku wiadomo, pierwsze dwa dni wyglądały tak, że zapoznawaliśmy się z zasadami salonów, w każdym salonie to trochę inaczej wygląda, zapoznawaliśmy się tak naprawdę z szefową zakładu. Ta na samym początku pozwalała wykonywać nam jakieś proste rzeczy, na przykład modelowanie włosów albo prostowanie, takie najbardziej proste rzeczy, a później już przechodziliśmy do trochę takich trudniejszych prac. – wspomina Adrian uczeń czwartej klasy technikum fryzjerstwa.
– Nasi fryzjerzy, oprócz praktyki we włoskim salonie fryzjerskim, mieli również możliwość poznania dziedziny zbliżonej do naszego zawodu a dotyczącej brwi i rzęs. Uczyli się laminacji rzęs u profesjonalnego instruktora włoskiego, mieli możliwość wykonania usługi, nauki, poznania procedur z tym związanych myślę, że bardzo przydała się im taka praktyczna nauka. – przyznaje Karol Kowalski.
– Język angielski podnieśliśmy na bardzo wysoki poziom, ponieważ tam komunikowaliśmy się głównie w języku angielskim. Wprawdzie niektóre osoby, które z nami pracowały mówiły wyłącznie po włosku, aczkolwiek z nimi też dało się jakoś dogadać. Bardzo mi się podobała organizacja wszystkiego. Każdy miał swój obowiązek wyznaczony, którego miał tam dopilnować. To było bardzo fajne. Oprócz pracy w restauracji miałam także służbę pięter, gdzie wcześniej nigdy nie byłam na takiej służbie pięter, więc to było spore wyzwanie. – wspomina Małgorzata, uczennica drugiej klasy technikum żywienia i usług gastronomicznych, która nie kryje, iż tak ona, jak i jej koledzy i koleżanki byli bardzo chwaleni przez pracodawców za sumienność.
– Bardzo mi się spodobało, bo jest to jednak różnica, kiedy siedzisz tutaj w szkole, robisz to zadanie a kiedy robisz to w przedsiębiorstwie. To wygląda inaczej, a robiliśmy tam różne rzeczy. Mieliśmy dwie zmiany i np. na pierwszej zmianie zajmowaliśmy się pakowaniem a już na drugiej zajmowaliśmy się organizacją magazynów. Była praktyka i była teoria. Pani nam mówiła jak musimy to wszystko logistycznie zrobić, jakie są systemy magazynowania produktów a już później sami to robiliśmy – opowiada Waleria uczennica technikum logistycznego.
Uczniowie ze Szkoły w Rakowicach Wielkich do Włoch pojechali na praktyki, pojechali się uczyć, szlifować umiejętności zawodowe, ale także, by wypocząć, zwiedzić ten piękny kraj, przeżyć wspaniałą przygodę i zacieśnić przyjaźnie.
– Oprócz wycieczek lokalnych tam gdzie byliśmy w Grottammare, zwiedzaliśmy również miejscowość San Benedetto. Byliśmy w Rzymie, to piękne miasto, bardzo dużo zabytków. Zwiedziliśmy Asyż – kolebkę kultury religijnej, poznaliśmy historię Świętego Franciszka. Byliśmy w Ankonie, byliśmy w Askoli Piczeno, byliśmy w Loretto … Także zwiedzaliśmy bardzo dużo. – wspomina Weronika Dymitroca nauczycielka ZSET w Rakowicach Wielkich, która zaznacza, iż oprócz wycieczek młodzież każdego dnia miała zajęcia integracyjne.
– Mieszkaliśmy nad morzem, mieliśmy dostęp do plaży, w hotelu były baseny. Bardzo dużo graliśmy, mieliśmy do dyspozycji boisko do kosza, przy plaży było boisko do plażówki, … – opowiada Pani Weronika Dymitroca, która przyznaje, iż jedną noc w ramach atrakcji chętni mogli pod opieką nauczycieli przenocować na plaży i mieć wyjątkową okazję obudzić się podczas wschodu słońca.
– W Rzymie niektórzy uczniowie pokazali swoje talenty, mam na myśli śpiew, dołączali się chętnie do grajków ulicznych, śpiewali m.in. przy Koloseum. – wspomina z uśmiechem Pan Kowalski.
Jak widać, taki wyjazd, to wspaniała przygoda. Uczniowie, z którymi rozmawialiśmy nie kryją zachwytów i przyznają, że będą się staraliby zostać zakwalifikowanym na kolejne praktyki zagraniczne.
– Bardzo mi się podobało, że mogłam nabyć nowe doświadczenie i bardzo dobrze wspominam ten wyjazd. Bardzo bym chciała pojechać jeszcze raz – zapewnia Gosia.
– Naprawdę było fajnie i na pewno będę chciała jeszcze raz pojechać, będę się starała. – przyznaje Waleria.
– Warto, na pewno z takich przyczyn typowo spotkać się trochę z przyjaciółmi, zżyć się z innymi ludźmi to jest pierwsza sprawa, ale stricte zawodowo jest to bardzo duża okazja do poznania czegoś innego, jest zupełnie inna mentalność ludzi, zupełnie inne podejście, inne techniki. Szczerze mówiąc bardzo bym chciał jeszcze raz pojechać, ale nie wiem czy będzie taka okazja, ponieważ za rok będę w piątej klasie, podchodzę do matury a czasowo to jest ze sobą bardzo zbliżone. – mówi Adrian, który zapewnia, że jeżeli tylko nadarzyłaby się taka okazja, to oczywiście chciałby jeszcze raz pojechać na zagraniczne praktyki.
Dyrektor Szkoły w Rakowicach Wielkich wspomina, iż w przeszłości na zagraniczne staże jeździli uczniowie z technikum informatycznego, hotelarskiego, gastronomicznego, … i nie kryje, że zależy mu na tym, by jak najwięcej uczniów, z różnych kierunków miało możliwość odbywania takich praktyk.
– Myślimy jeszcze o technikum samochodowym, myślimy o architekturze krajobrazu, myślimy o mechanizacji rolnictwa również, żeby w to włączyć. Nie wiem jak następnym razem będzie wyglądał wyjazd, w jakim terminie. Prawdopodobnie zrobimy tak jak w tym roku szkolnym, czyli na jesień pierwszy wyjazd a drugi wyjazd na wiosnę przyszłego roku – wskazuje Pan Marek Łukasik.
Warto także wspomnieć, iż taki wyjazd dla młodzieży jest wielką atrakcją, ale stanowi on równie wielkie wyzwanie dla opiekunów – nauczycieli, którzy wraz z uczniami jadą, bo nie jest to praca osiem godzin, a 24/h, przez całe dwa tygodnie. Jednak jak zapewnia Pan Dyrektor nauczyciele z Rakowic Wielkich swoją pracę traktują, jako misję i robią to dla młodzieży.
– Nie mamy problemu z tym, że nauczyciele nie chcą wyjeżdżać. Wręcz przeciwnie, mamy czasami nadmiar nauczycieli, którzy chcą poświęcić ten czas dla tych młodych ludzi z tego powodu trzeba się cieszyć, to znaczy, że mam nauczycieli, którzy z misją są w szkole a to jest chyba najważniejsza rzecz, jeśli chodzi o nauczyciela, żeby on miał misję do spełnienia i to jest właśnie ta misja, którą tutaj ci moi wspaniali nauczyciele realizują. Duże ukłony dla nauczycieli, że poświęcili 2 tygodnie swojego życia po to, by te zadania szkoły realizować. – dostrzega zaangażowanie nauczycieli Dyrektor Szkoły w Rakowicach Wielkich.
Zagraniczne staże oferują uczniom niepowtarzalne doświadczenia edukacyjne. Rozwijają ich umiejętności językowe, umiejętności społeczne, pozwalają budować międzykulturową świadomość, wzmacniają rozwój zawodowy, uczą samodzielności i niezależności oraz poszerzają perspektywy zawodowe. I co niezwykle istotne, młodzi ludzie ze Szkoły w Rakowicach Wielkich mogą korzystać z tych dobrodziejstw całkowicie za darmo.
Wyjeżdżają tylko wybrani uczniowie.