Prokurator Generalny wniósł kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze skazującego na karę 4 lat pozbawienia wolności sprawcę, który dopuszczał się przez kilka lat, przestępstw seksualnych wobec dwóch dziewczynek
Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze skazał na karę 4 lat pozbawienia wolności mężczyznę, który przez okres czterech lat wobec jednej pokrzywdzonej i trzech lat wobec drugiej, dopuszczał się przestępstw seksualnych przy użyciu przemocy, w tym usiłował zgwałcić obie dziewczynki. Ponadto Sąd orzekł wobec skazanego zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi przez okres 10 lat i zakaz zbliżania się do nich na odległość mniejszą niż 50 metrów.
Wyrok został zaskarżony przez asesora Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze, który zarzucił mu rażącą niewspółmierność wymierzonej sprawcy przestępstw kary. Kierując akt oskarżenia pierwotnie domagał się orzeczenia kary 10 lat pozbawienia wolności. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, nie uwzględnił argumentów apelacji i utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.
Z rozstrzygnięciem tym nie zgodził się Prokurator Generalny. Działając z jego upoważniania, kasację od tego wyroku wniósł Zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand.
W ocenie Prokuratora Generalnego orzeczona wobec skazanego kara jest rażąco niewspółmierna do społecznej szkodliwości jego czynów oraz okoliczności ich popełnienia. Prokurator Generalny podniósł, iż za kilkuletnie dopuszczanie się przestępstw seksualnych wobec pokrzywdzonych, które kiedy zaczął się ich dramat, dopiero co ukończyły 10 rok życia, sąd orzekł karę jedynie 4 lat pozbawienia wolności, a więc w wymiarze nieznacznie przekraczającym dolne ustawowe zagrożenie karą za zbrodnie tj. kary 3 lat pozbawienia wolności. Zwrócił uwagę, że czyny te były kierowane do bliskich skazanemu (pokrzywdzone były jego siostrzenicami) i bezbronnych osób, znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. Jego zachowania pozostawiły trwałe piętno w psychice skrzywdzonych dziewczynek i będą stanowiły dla niech wieloletnią traumę. Podkreślił, że sprawca był już wcześniej karany za przestępstwo na szkodę osoby najbliższej – znęcanie się nad matką, jak też miał negatywną opinią środowiskową – jako osoba nadużywającą alkoholu i środków psychoaktywnych. Ponadto jego zachowanie eskalowało. Najpierw wykorzystywał seksualnie jedną z pokrzywdzonych, a następnie po osiągnięciu przez drugą 10 lat – zaczął podejmować tego typu zachowania również wobec niej. Sprawca brutalnie wykorzystywał swoją przewagę fizyczną, niezdolność dziewczynek do właściwego zinterpretowania podejmowanych wobec nich zachowań, łączące ich więzi rodzinne, a także wspólne zamieszkiwanie z pokrzywdzonymi, które umożliwiało mu wielokrotne popełnianie przestępstw na ich szkodę.
Kierując kasację Prokurator Generalny wniósł o uchylenie wyroku w części dotyczącej orzeczenia o karze i przekazanie w tym zakresie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu we Wrocławiu.
-/Dział Prasowy Prokuratura Krajowa/-