Patrząc na Fontannę Sukienników nasuwa się pytanie, co to za atrakcja, która nie działa, która przykryta jest szpecącymi całość stalowymi kratami, z której nie leci woda?

Za oknami mamy piękną słoneczną pogodę. Może nie ma jeszcze upałów, ale jest bardzo ciepło. Do drzwi coraz mocniej puka lato. Synoptycy zapowiadają upały. I zbawiennym przy takiej pogodzie, szczególnie w centrach miast, na wyłożonych kamieniami rynkach byłaby fontanna, która daje chłód i wilgoć. Niestety, w Lwówku Śląskim położona na dolnym rynku zabytkowa fontanna Sukienników nie tryska wodą. Jej cembrowinę przykrywają kraty i gęsta siatka.

Fontanna Sukienników w Lwówku Śląskim

Położona we wschodniej części lwóweckiego rynku fontanna niegdyś miała zupełnie inne przeznaczenie. Dawniejsi mieszkańcy tego miasta byli bardzo praktyczni. Cembrowina, którą dziś widzimy była zbiornikiem wodnym, z którego już od początku XVII wieku kramarze istniejących tu stoisk czerpali wodę. Wielka cysterna, którą w kronikach wspominano już w 1609 roku wykorzystywana była także jako punkt czerpania wody podczas pożarów.

Początkowo studnia, później fontanna

Budowla początkowo wyglądała też zupełnie inaczej niż dziś. Dopiero w XVIII wieku powstała okalającą ją kamienna balustrada. Natomiast na początku XX wieku pochodzący z Lwówka Śląskiego Max Walter – konstruktor statków, współtwórca stoczni w Bremerhaven i dyrektor Norddeutscher Lloyd w Bremie, postanowił ufundować pomnik sukienników. Dwie postacie z belą tkaniny z piaskowca wyrzeźbił Paul Schultz. Dodatkowo na postumencie wykuł tarczę herbową z narzędziami rzemieślników.

Uroczyste uruchomienie fontanny miało miejsce 19 lipca 1928 roku.

Dziś Fontanna Sukienników jest najstarszą i najokazalszą fontanną spośród trzech zlokalizowanych na płycie lwóweckiego rynku.

Renowacja zabytkowej fontanny Sukienników w Lwówku Śląskim

W 2012 roku została przeprowadzona renowacja Fontanny Sukienników. Celem zadania było zahamowanie procesów destrukcyjnych oraz przywrócenie obiektowi jego pierwotnych walorów estetycznych jak i technicznych. Wówczas to wykonano m.in. obieg zamknięty wody oraz system iluminacji. Dodatkowo wokół fontanny rozebrano nawierzchnię asfaltową i zastąpiono ją kostką brukową z granitu, nawiązując do historycznego wyglądu tego miejsca.

Fontanna bez wody

Niestety, mimo, iż lokalne władze zachwycają się fontannami na lwóweckim rynku i na stronie urzędu piszą, że te stanowią szczególną atrakcję Lwówka Śląskiego, to nasuwa się pytanie, co to za atrakcja, która nie działa, która przykryta jest szpecącymi całość stalowymi kratami, z której nie leci woda?

Posadzili drzewa, by zapewnić cień

Ciekawostką jest fakt, iż dawniej lokalne władze miasta dbały o cysternę i znajdującą się w niej wodę. „Warto wspomnieć, że w pierwszej dekadzie wieku posadzono sześć drzew wokół cysterny, zanim ta zmieniła się w Fontannę Sukienników. Powód tej decyzji był oczywisty: obniżenie temperatury wody, a tym samym ograniczenie jej parowania w lecie.” – czytamy na stronie lwóweckiego magistratu.

Dziś po dorodnych drzewach na lwóweckim rynku pozostało tylko wspomnienie. Kamienny plac w upalne dni będzie niczym patelnia.

Dodać warto, iż wprawdzie radni zabezpieczyli w budżecie 50 tysięcy złotych na “Renowację Fontanny Sukienników i Fontanny z Lwem w Lwówku Śląskim”, jednak jak na razie prace remontowe nie są prowadzone.